FatBike opinie

[DeVilio]

Yo.

Chciałbym posiadać takie cudo jak FatBike do szalenia sobie po lesie. Wiadomo, nie samą poziomką człowiek żyje. Zastanawiam się tylko czy jest sens, kolega pisał mi że ten rower nie ma większego sensu, bo nie da się nim wykręcić więcej niż 10km trasy i że strasznie zamula. Fakt, ten rower średnio waży 22kg, to dużo jest, ale docelowo chcę do niego wsadzić silnik elektryczny na tył o dużej mocy. I teraz pytanie do was, jeździł ktoś z was na takim rowerze? Macie jakieś doświadczenia na tym polu? Jakieś opinie wynikające z własnych doświadczeń?

Bo inna opcja to kompletowanie roweru po kawałku, tu rama, tu koła, supporty, zębatki - ale wtedy składać już zwyczajną maszynkę, chociaż też na szerokich laczkach, może nie 4,8 cala od razu, ale takie 2,5 by było równie spoko.

[Danielasty]

ja mam jesczze zwykłego mtb o wadze 11kg na zwykłych 2 calowych oponkach i w błocie też sobie daje rade, jak Cię kręci jazda w terenie takim monstrum z silnikiem to może kup crossa 125? zabawa lepsza przy czym tańsza i ogólna dostępna, frajda ta sama ponoć. Bo z tego co piszesz fatbike waży 22kg, jakby dołożyć do tego ten silnik to nie wiem ile to wyjdzie ale do 30kg dojdzie, + te opory toczenia z tych wielkich opon, jaki byłby tego sens? pod górkę podjeżdżasz na silniku, z górki toć to prawie jak ciężarówka, a manewerością raczej też nie grzeszy

[pajak_gdynia]

"Doświadczenia" mam (znaczy się, raz się przejechałem na takim potworze). Faktycznie trochę muli, ale zdecydowanie mniej niż się może wydawać (no, na maraton szosowy to się nie nada, ale Harpagan to spokojnie). Waga też nie była bardzo dramatycznie wysoka (zdecydowanie poniżej 20kg, to jest tylko grube, nie DH).
Na jazdę po plaży sprzęt nadaje się dość dobrze, jedzie jak po asfalcie.
Najważniejsza wada: cena. Dość trudno jest zdobyć kawałek po kawałku, właściwie można tylko rozszerzać o osprzęt (rama+widelc ~2k$, koła ~1k$, reszta to już faktycznie drobniaki )

[boborli]

..

[AGA]

witam
właśnie wdrożyliśmy taką wersje jeszcze nie do końca objeżdżony
koła na razie 3,5 cala zwijane niskociśnieniowe 
podstawowe założenia takiej konstrukcji to poruszanie się po terenie grząskim, ewentualnie skalistym z duża ilością dziur 
jak również jazda po śniegu
waga rzeczywiście rośnie do jednego koła 1,5kg więcej plus waga wahacza tylnego musi być poszerzony i wzmocniony
to są minusy
 nie biorę pod uwagę cen(przyjemności kosztują 
natomiast plusy są takie:
praktycznie nie zapada się na sypkich podłożach
można śmiało jeździć po śniegu
dodatkowa amortyzacja dzięki wysokości kół  ( po założeniu opony koło 26 robi się 27,5)
taka konstrukcja nie należny do najszybszych, ale jest wymarzona do różnego typu wyzwań terenowych
po zastosowaniu odpowiednich przełożeń nie czuć ze się  toczy gorzej
dla sympatyków szczególnie górzystych terenów stosuje się zwalniacz obrotów jako dodatkowy dzielnik obrotów
mamy wtedy 1:1/4 (jeden obrót korby 1/4 obrotu tylnego koła )
praktycznie nie do zatrzymania
można sobie podglądnąć co zmalowaliśmy na naszej stronce  (cały czas nad nim pracujemy więc coś jeszcze się zmieni)

https://www.facebook.com/matixbike?pnref=story

[Yin]

Z wspomaganiem elektrycznym jak najbardziej ma sens - może nie jako rower na co dzień ale do jeżdżenia po lesie tam gdzie nie ma szutrów ( np. takie nabijanie km i zbieranie grzybków ) czy do innych zabaw w przełaje śnieg i piach. Patrząc na ceny nowych imho chyba lepiej zrobić samemu - stalowa rama, Ucinamy tył i składamy od nowa, z widelca odcinamy koronę z rurą sterową i dajemy golenie pod nowy rozstaw. Kupić musiał byś w zasadzie tylko koła i ogumienie.

[dziantek]

Co oszczędniejsi obręczy również nie kupują, robiąc z dwóch jedną, ale z oponą to już chyba nie przejdzie. Swoja drogą fajna zabawka, chociaż wyłącznie w ultra specyficzny teren, ale trzeba przyznać, że wygląda bosko...zaraz, zaraz, czy my na pewno o tym samym rozmawiamy?

[AGA]

dziantek boskie to to 
masz jeszcze jakieś fajne fotki to wpuść pliiiiiiiis

[pajak_gdynia]

A tak teraz właśnie pomyślałem.. Gdyby coś takiego zrobić z jakiegoś komarka czy innego skuterka "terenowego".
Właściwie dałoby się to zrobić za orzeszki, a na .. pepsi by jeszcze zostało

[Yin]

Hardcore i do tego chyba ostre koło Tak patrzę i kombinuję - może zamiast opon od fat bika dać same dętki od moto i mleczko uszczelniające?

[AGA]

pomysł spoko tylko będzie strasznie bujać na boki ,dętka nijak nie ma sztywności

[DeVilio]

No i teraz wiem jeszcze mniej niż wiedziałem wcześniej... Szlag by to... co do ceny to nie jest aż taki duży problem, wezmę sobie to na raty i po sprawie, ale chodzi o przydatność tego. Chyba będę musiał złapać kontakt z kimś z fatem z 3city żeby pożyczyć to na dzień czy dwa za flaszkę czegoś dobrego... Kurcze...

[dziantek]

Za flaszkę, to się można bliżej przyjrzeć, przejechać to za skrzynkę...plus zastaw 4700zł 

DeVilio, ty masz blisko nad morze, kupuj grubasa, po wydmach się pobujasz, pościgasz z małżami.

[boborli]

..

[Danielasty]

np rowery do enduro