W moim przypadku spawanie odpada z prostej przyczyny. Ponieważ mieszkam w bloku, to jakakolwiek obróbka stali jest zwyczajnie za głośna, dlatego w mojej sytuacji najlepszym materiałem jest kompozyt: cichy, lekki, łatwy w formowaniu. Rynek spawarek nowych i używanych jest ogromny, ceny coraz niższe, także jeśli ktoś już decyduje się budować ze stali, to nic lepiej nie połączy tego materiału jak solidny spaw z tego samego materiału, no może z wyjątkiem klejenia na mufy czy nawet nitów, ale klejenie stali przypomina trochę sytuację z laminatami, można użyc włókna węglowego, ale można też wykorzystać włókno szklane. Można użyć żywicy epoksydowej, ale można też użyć poliestrowej - jakość produktu zacznie odpowiednio spadać. Jeżeli kolega Baca również mieszka w bloku, to może warto zrezygnować ze stali i dopasować materiał do warunków, a jeżeli brak umiejętności jest przeszkodą, to wtedy wypadałoby się trochę podszkolić, w końcu sam napisałeś, że chcesz ten rower zrobić, nie kupić, więc odrobinę wiedzy decydujesz się nabyć. Zamiast szukać pretekstów, żeby nie zrobić, szukaj sposobów jak zrobić, bo stwierdzenie "pozostaje ci zazdrościć innym" nie wchodzi w rachubę.

Jeśli jest wola, to syćko da się zrobić Baco, a moze z drewienka cosik wytaraskać ciupagą hej? Skoro inne opcje łączenia stali są marne, to czemu nie wybrać opcji zmiany samego materiału...i zorganizuj się tak, żebyś nie musiał liczyć na łaskę innych, panów spawaczy Miecia i Kazia zwłaszcza.