Jak wczoraj jechałem rano rowerem, była górka, to do 50km/h jeszcze kręciłem przy dużej 65T a małej 11T. I stwierdzam, że przydała by się większa...

w sensie ta duża większa...

Tak z doświadczenia... bo pod góry i tak się nie da podjechać, siły w nogach jest tyle, że na 13-15T zdarza się poślizg przedniego koła na równym, a co dopiero pod bardziej stromą górę.