OK, zamieszalem mocno i siedze cicho, przepraszam.
Zakladam/zakladalem jazde na niskiej kadencji, lepiej czuje wtedy rower.
Duze predkosci osiagam w drodze do pracy na dwoch odcinkach, jeden ma okolo 500m, drugi to jakies 150m, zakret i pod gore.
Z powrotem jest gorzej: te wspomniane 500m zasuwam pod gore.
Zatem zalozenie jest ze raczej przy duzych predkosciach z gorki chce miec lepsza kontrole nad rowrerem i wykorzystac start z 1 biegu zamiast krecic mlynka prawie w miejscu probujac jednoczesnie zachowac godnosc i rownowage na rowerze (w dowolnej kolejnosci

).
(Nie)stety o czym musze przyznac (...z pewna taka niesmialoscia) zdarza mi sie przysiadac do komputtera w stanie pobudzonej fantazji, co zdarzylo sie raz i zaowocowalo zakupem w Raptobajku w promocji 70-cio zebowej tarczy z pedalami. Zatem na chwile obecna jestem posiadaczem pily tarczowej samobieznej, dwukolowej.
Wnioski z jazdy:
- start: doskonale czy to 1 czy 2 bieg, ok, 2gi to tylko dobrze

- jazda: niskie kadencje, planuje posluchac
storm'a i sprawdzic jakie sa konkretnie
- predkosci: nawet jak przycisne rzadko przekraczam na plaskim 30km/h , co sprawdzalem na sciezce rowerowej, przyjemny dlugi odcinek na asfalcie, pusto, bezwietrznie
- kontrola: coz teraz jestem poprostu zadowolony.
- kolana: od dwoch tygodni codziennie do pracy, z pracy (15 minut, przez miasto, starty, stopy, z gorki, pod gore) plus trzy- cztery razy w tygodniu ok 30km z lekkim dociskaniem predkosci - nie ma bolu, chociaz czuje ze rower wymaga wiecej sily.
Jedna dluga trasa 70-80 km Derby - Nottingham - Derby ok, srednia predkosc na trasie w okolicach 23 km, bardzo przyjemnie.
Czekam teraz na weekend z zadeklarowana dobra pogoda: planuje przejechac ok 180 km bardzo przyjemna trasa rowerowa powstala po adaptacji starej lini kolejowej Tissington Trail: przejechalem to miesiac temu na normalny rowerze zeby sprawdzic trase. Postaram sie robic zdjecia, chociaz jezdze sam wiec lapanie samego siebie na obrazku wymaga ... zreszta sami wiecie

p.s.
Krece sie po Derby w UK, zatem przepraszam za brak polskich fontow.