Autor Wątek: Ograniczenia prędkości dla rowerów w Sopocie... nigdy nie zgadniecie do ilu...  (Przeczytany 9235 razy)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

Lisciasty

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 131
"[..]rowerzyści mogą poruszać się zaledwie 5 km/h, chociaż określenie "poruszać się"
 to za dużo powiedziane - tak niewielkiej prędkości nie da się utrzymać na rowerze bez obawy o upadek[..]"

"[..]15 km/h to prędkość, przy której rowerzysta może już w miarę stabilnie jechać na rowerze[..]"

Co oni tam mają za rowerzystów? A może napruci jeżdżą? :>


DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Wiesz, na mojej Małej Czarnej też nie lubię jeździć powoli bo ciężko jest mi równowagę utrzymać. Na normalnym pionie spokojnie mogę jechać nawet z prędkością 1km/h (zatrzymując się na chwilkę itd) ale bardziej tu idzie o wprowadzanie martwych przepisów nie do egzekwowania, zamiast tworzyć alternatywne rozwiązania. Przez Sopot nie da się normalnie i bezproblemowo przejechać rowerem.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Cytuj
rowerzyści mogą poruszać się zaledwie 5 km/h

Wygląda na to, że do Trójmiasta najlepiej trójkołowcem. Ciekawe czy można prowadzić rower idąc obok z prędkością większą, niz 5km/h, zwłaszcza, że nie wszyscy mają odpowiednie przełożenia, żeby z taką prędkością się poruszać.

storm

  • Gość
Czy tylko mnie się wydaje, że tam ktoś w Trójmieście robi wszystko na przekór rowerzystom czy to jakieś złudzenie?
Skąd w tych miastach taka chęć rozpieprzania wszystkiego co tylko związane z rowerami?

Co do prędkości - ostatnio prowadząc zeflaczałego Żółtka wyciągałem 7km/h. Także... może bez komentarzy bo to oznacza, że tam jakiś "uszentas" musiał na główkę spaść i to raczej z bardzo wysoka.

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Storm, na całe szczęście ktoś próbuje walczyć z rowerzystami jedynie w Sopocie. Dzieje się tak dlatego, że Sopot jako dość znane miejsce przyciąga dużo ludzi, obcokrajowców i potem latają tacy pijani zagraniczni czy inne polaki-cebulaki po DDR i mają do wszystkich pretensje że rower na nich wpadł, dlatego Karnowski (prezydent Sopotu) walczy coraz mocniej z rowerzystami. Sama DDR, która leci wzdłuż plaży w całym praktycznie Sopockim odcinku jest w tragicznym stanie, pełno jest na niej nierówności i np. wystających na kilkanaście cm studzienek czy innych takich. Gdańsk na szczęście coraz więcej inwestuje w komunikację rowerową i słucha naszych działaczy (np. Pana Rogera Jackowskiego) w kwestiach organizacji ruchu rowerowego w mieście itd, np. jednokierunkowe są dostępne w obu kierunkach dla rowerów oraz zamknięte dla ruchu samochodowego ulice starego miasta również. W Gdyni też sobie coraz lepiej radzą na tym polu, ale znacznie wolniej im to idzie. A Sopot cofa się w rozwoju. Jak chce przejechać sobie do rodziny w Gdyni rowerem to jazda przez Sopot to jest jakieś nieporozumienie właśnie ze względu na DDRy w kiepskim stanie (plus ograniczenie prędkości na DDR do 10km/h przy plaży). A ulicą jechać się nie da bo wariaci tam jeżdżą ponad stówką przez miasto i można w łatwy sposób zginąć nawet idąc spokojnie chodnikiem (niedawno było głośno o kilku wypadkach ze skutkiem śmiertelnym). Tak więc na szczęście / nieszczęście to tylko Sopot. Gdańsk ma 5+ z poprawiania życia rowerzystom, Gdynia solidne 4, a Sopot ma już którąś z kolei 1. Zresztą - w mediach Sopot jest okrzyknięty rowerowym skansenem i w zeszłym roku dostał anty nagrodę zardzewiałej szprychy za to co robi dla rowerzystów.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Co do prędkości - ostatnio prowadząc zeflaczałego Żółtka wyciągałem 7km/h. Także... może bez komentarzy bo to oznacza, że tam jakiś "uszentas" musiał na główkę spaść i to raczej z bardzo wysoka.

Ciekawe czy rowery też obowiązuje 10km/h tolerancji  ;D

Lisciasty

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 131
Mam wrażenie, że dziennikarzyny jednak szukają sensacji na siłę.
Jak długi jest ten tunel? 30m? Czy więcej?
Więc zwolnienie nawet do tych 5-10 km/h przez tą chwilę chyba nikogo nie zbawi.
We Wrocku mamy taki tunel, z obu stron są mocne zjazdy, ludzie tam zapieprzają
naprawdę bez myślenia, tam lekkim dydkiem można mieć 40 km/h.
Problem jest taki że tam też łażą piesi, a wpadając w ciemny tunel przez kilka sekund
człowiek nic nie widzi, nie wiem czy tam były jakieś wypadki, ale zawsze jadę tam
bokiem i z rękami na klamkach...

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Mam teorię, że to jakiś tunel podprzestrzennny, dlatego musieli wprowadzić ograniczenie prędkości, żeby rowerzyści nie wyjeżdżali z tunelu zanim jeszcze do niego wjadą.

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Wg. mnie powinien być znaczek, że jest to ciąg pieszo rowerowy. Na takich jeżeli jest jakaś kraksa rower vs pieszy to wina jest po stronie rowerzysty, poza tym co za problem wstawić lusterka specjalne żeby było widać np. co jest za zakrętem tunelu? Rozwiązań jest milion to debile wymyślili milion pierwszy i najgłupszy ze wszystkich. Nie wiem jak wy ale ja na Małej Czarnej nie jestem w stanie jechać przy 5km/h. A jeżeli mi się to udaje to raz że wężykiem a dwa, że nie patrze przed siebie tylko bardziej pod koła.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Ostatnimi czasy po wielogodzinnych jałowych dyskusjach z "zestawem głośnomówiącym w aucie" [Zonk+ jej Mama] wyrobiłem u nich nawyk drążenia prawdy ;) [ufff orka na ugorze].
Gdzie jest ten zakaz - w jednym miejscu? (w artykule była fotka tunelu) czy w całym Sopocie?
Jeśli w tunelu to o co kruszymy kopie? Mogli zrobić całkowity zakaz jazdy rowerem na tym odcinku - i co poleciałby news że Sopocie nie wolno jeździć?
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Ograniczenie jest w tunelu, chodzi o sama absurdalność prędkości. A ograniczenie do 10km/h jest wzdłuż całego pasa ddr nad morzem.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Żadna absurdalność. W większości zakładów produkcyjnych gdzie jest ruch pieszych/aut/wózków widłowych etc jest ograniczenie do 5 km/h. Ograniczenie mówi że możesz jechać ino wolno gdyby dali zakaz to nawet w środku nocy przy pustej drodzy można by spałować delikwenta.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Daje to możliwość wlepiania mandatów przy przekoroczeniu prędkości na rowerze, poza tym jak udowodnią Ci ze jechałeś 10km/h? Zrobią odcinkowy pomiar prędkości? Czy może super radar do mierzenia prędkości rowerzysty, żeby jeszcze na DDR przy morzu łapać tych bandytów jadących 15km/h a nie 10? :P
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Ograniczenia prędkości dla rowerów w Sopocie... nigdy nie zgadniecie do ilu...
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 02, 2014, 03:30:18 pm »
"Zoppot miazdem przyjasnym dla roweruf"

Kiedyś "na radar" mnie zmierzyli na ograniczeniu do 30 (właśnie w Sopocie), ale puścili bo nie wiedzieli co zrobić. Pomiar radarem jest sensowny dopiero przy prędkościach powyżej 40 (co stało się przyczyną zmiany feralnego ograniczenia na 40.. a później znak został w ogóle zdjęty i patrole praktycznie zniknęły)

Ścieżka rowerowa przy Armii Krajowej zawsze budziła moją radość. Krawężniki, skaczący pas (znowu z krawężnikami.. pod kątem), ścieżka co rusz wyskakująca "zza drzewa", "specjalne" reguły pierwszeństwa. Ideał do pokazywania obcokrajowcom.

Na ścieżce gdzie jest ograniczenie do 10.. są często patrole i pierwszy których ich wyprzedzi zalicza rozmowę z funkcjonariuszami ("peleton" stłumionych rowerzystów, wśród nich ja na Jamniczku i Natala na swoim rowerku.. wszyscy grzecznie "popylają" 9km/h a ja wrzeszczę na Młodą, że Policji to wyprzedzać nie wolno) "Obrazek" zaliczyłem już dwukrotnie i z zapodanego artykułu wydaje się, że zdarza się to znacznie częściej.

Ostatnio wracając ze zlotu zaliczyłem 50PLN za jazdę po chodniku.. bo po drugiej stronie ulicy jest ścieżka rowerowa. Na szczęście nie wypiłem piwa :P
Teraz nie jestem pewien, czy dalej tam są schody, czy tunel nadający się do "jazdy" na rowerze. Przedłużenia nie stwierdziłem, więc aż z ciekawości muszę to sprawdzić.

Ale 5km/h.. To już mnie zabiło :P