Tak jak już to ujął
pajak_gdynia, każdy typ hamulców ma swoje i wady i zalety w typowych dla nich rozwiązaniach.
Z mojej strony mogę polecić hamulce V-brake, pomimo tego, że zjadają obręcz koła, ale popatrz z drugiej strony, będziesz potrzebował mocnej obręczy, z racji przewożenia rowerem dość ciężkich ładunków/osób.
W jednym ze swoich rowerów użytkowuję zestaw w postaci klamek Avid FR 5 (FreeRide - w rozwinięciu skrótu

). Dla mnie, w tej cenie nie ma lepszych klamek, a cena 55-60 zł za komplet na dwa hamulce jest bajeczna, patrząc na to, co oferują i jak wielką kulturą pracy dysponują.
Hamulce, to model ze stajni Shimano, a dokładnie BR M660 wraz z klockami z wymiennymi okładzinami S70T. Właśnie możliwość wymiany samych okładzin przemówiła do mnie, abym się skusił na zakup tychże hamulców. Jak dotąd przejechałem na nich ponad 5k km i są zjedzone w połowie, więc i u Ciebie powinny wytrzymać spory dystans.
Dodam, że nie musisz się wykosztowywać na takie akurat hamulce, możesz zakupić dowolnie inne, np. BR M422, które są o ponad połowę tańsze, a założyć tylko porządne klocki.
Aha, ważną sprawą jest też dobry pancerz. O ile linka to ujdzie jakakolwiek, tak o pancerz warto zadbać i dołożyć kilka złotych i mieć powłokę teflonową wewnątrz pancerza, a na zewnątrz - trwałą powłokę z PCV lub podobnego tworzywa.