Autor Wątek: Flevo czyli moja mała czarna  (Przeczytany 25462 razy)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 19, 2014, 09:03:43 am »
Poziomka towarowa :D Środek ciężkości bardzo wysoko ale dało się jechać :D
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 19, 2014, 12:02:53 pm »
Ile tego ładunku?   :D

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 19, 2014, 12:10:06 pm »
KG? z dyszkę to pewnie waży. Akumulator do roweru ojca na zwrot, miał być żelazowy a przysłali jitowo jonowy czy coś podobnego.
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 19, 2014, 02:04:27 pm »
10kg i poziomka towarowa? to jak ja brałem siostre 30 pare kg to co miałem powiedzieć? ;D

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2326
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 19, 2014, 02:08:37 pm »
Danielasty: Autobus wielkopojemny :)
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
Twister 800

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 22, 2014, 10:52:03 am »
Nie wiem czy będzie działał obrazek bo zmieniłem na stopnia bo to łatwiejsze.  Ale doczepiony u-lock jest.
https://www.dropbox.com/s/9hpr5pvtjs841oc/20140522_114043_NIGHT.jpg
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2014, 12:03:10 pm wysłana przez DeVilio »
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

Mikrobi

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 124
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 22, 2014, 12:01:07 pm »
Nie wiem czy będzie działał obrazek bo zmieniłem na stopnia bo to łatwiejsze.  Ale doczepiony u-lock jest.


https://www.dropbox.com/s/9hpr5pvtjs841oc/20140522_114043_NIGHT.jpg

Ladnie wyglada.
Skad masz bagaznik? Mam na mysli druty. Moj Czarnuch za nic nie chce przyjac normalnego bagaznika :(.

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 508
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 22, 2014, 12:33:19 pm »
Pytanie: w dziale potrąceń napisałżeś, że wyciągnałes wg androidowej apki 45-51/h i że niebezpiecznie było - ile realnie wyciągasz na płaskiej prostej na zębatce 11 przez powiedzmy 10 minut?
Wg moich szacunków machasz wtedy coś kole 90 obr/min więc jeszcze nie młynek ale już przyzwoicie - więc pytam - czy te 50/h to mało dla Ciebie???
Nie liczę "zgórek" i wtedy idzie dokręcić kadencje do "gubienia nóg" ale do miasta marszowo 30-35 to chyba wystarczająco? ;) chyba że chodzi o odczucia "jak sie młodym 18-latkiem było" - wtedy to prawda żadne ograniczenie i zmęczenie nie jest istotne ;)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 22, 2014, 01:28:10 pm »
Mikrobi: Bagażnik niestety kupiony z ebay, link na forum podałem, tani nie był :( i jest wąski bardzo (10 cm szerokości) więc nie chcą się na nim trzymać sakwy, jedynym ratunkiem jest kuferek... Znajdziesz link? Jak nie to pisz na PW to Ci bezpośrednio wrzucę.

Mociumpel - Na płaskim realnie w 10 minut pewnie stała by była w granicach 30 - 35km/h - nie wiem nie próbowałem, cały czas przyzwyczajam się do pozioma, w końcu poruszam się na nim dopiero od marca jakoś a to nie wiele :) poza tym chyba jednak pomysł na większą zębatkę przednią nie jest tak do końca dobry. 45km/h gdy się pociśnie to chyba wystarczająca prędkość do miasta, a poza jeszcze nie jechałem, wycieczka niedługo na jakiś zamek sobie skoczymy ze znajomymi to wtedy się okaże co i jak. Tak czy siak zostaję przy 60T :)
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 31, 2014, 10:26:24 am »
DeVilio zmieniłeś materac czy mi się wydaje?

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 01, 2014, 04:10:01 pm »
Nie wydaje Ci się i mam ten materac co jest na zdjęciu na sprzedaż, obecnie poruszam się na gołym plastiku i szukam cienkiego paska (100cmx10cm) jakiegoś czarnego gumowanego materiału żeby do plastiku przykleić to żeby się nie ześlizgiwać. Wszelkie materace mi nie odpowiadają.
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 01, 2014, 04:32:04 pm »
... obecnie poruszam się na gołym plastiku ...
Ja też tak jeździłem i czułem mega dyskomfort  :(
... cienkiego paska (100cmx10cm) jakiegoś czarnego gumowanego materiału...
Gumowane to chyba nie najlepszy pomysł - odparzenia?? pranie ciuchów ??

Wszelkie materace mi nie odpowiadają.
Skończyło się na tym że przykleiłem na hotglue karimatę i jestem zadowolony  ;D

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 01, 2014, 04:57:03 pm »
Darznur - rozwiązaniem moim jest takie coś do jogi, taka karimata, ale ona jest z innego materiału, jest o wiele mniej śliska, miałem to w ręku ale to kosztuje stówkę! O_O inna sprawa, że z jednej karimaty takiej by było z 5 czy 6 kompletów pasków o szerokości 10cm w sam raz na podparcie dla kręgosłupa, wtedy koszt podzielony przez pięć daje normalny wynik 20zł za taką przyjemność. Może więcej osób by chciało takie rozwiązanie mieć w swojej poziomce, nie wiem na ile to by było wygodne, ale na pewno wygodniejsze niż jakiekolwiek materace, może nie tyle o pocenie się chodzi ale o to, jak po jednym tygodniu coś takiego zaczyna pachnieć, a ja akurat jestem z tych co pocą się bardzo, jak jest gorąco to pot się ze mnie leje strumieniami :/
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 01, 2014, 05:44:22 pm »
... takie coś do jogi, taka karimata, ale ona jest z innego materiału, jest o wiele mniej śliska, miałem to w ręku ale to kosztuje stówkę! ...
Wiem o czym piszesz, oprócz ceny to naprawdę super sprawa.

... pasków o szerokości 10cm w sam raz na podparcie dla kręgosłupa, ..., nie wiem na ile to by było wygodne, ale na pewno wygodniejsze niż jakiekolwiek materace ...
Ja mam w ss pełny poddupnik ( będę modyfikował na paski ) a na plecy dwa wzdłużne pasy i dla mnie jest w porządku.
Co do pocenia, to nie wiem czy to złudzenie czy fakt - może ktoś potwierdzi albo wytłumaczy - od czasu kiedy jeżdżę poziomką to pocę się inaczej. Pisząc to mam na myśli, że wcześniej na pionie to plecy były mega mokre, a teraz to ogólnie całe ręce i twarz mam spocone, plecy też ale w mniejszym stopniu (??)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Flevo czyli moja mała czarna
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 01, 2014, 05:58:45 pm »
Ze względu na niską cenę kupiłem coś takiego: http://allegro.pl/antyposlizgowa-mata-do-cwiczen-yogi-karimata-i4219105273.html no i jest czarne i inni mają to samo po ponad 60. Jak dojdzie i zamontuję (na razie po całości, a co, stać mnie xD ) to dam znać jakie wrażenia, może 1cm to nie jest dużo ale mało też na pewno nie jest :) zobaczy się.
Bottecchia American FatBike
FatFlevo