Zdobiłem kiedyś coś podobnego. Co prawda bardzie wzorowałem się na Toxy ZR, ale przecież to bardzo podobna konstrukcja.
Mi tam z samochodami było ok, pewnie przez to że poprzednik tego lowracera była trajka

Bardzo mi się spodobał, bo malutki, szybciutki. Tylko że wygodą na wyboistych drogach, ze względu na małe koła,
to raczej nie powalał.
Ale to chyba jedyna koncepcja FWD rodzaju "chain twister" gdzie nie zahacza się prawą nogą o rolkę łańcucha.
Owszem łańcuch nadal jest pomiędzy ramą a noga, ale w takiej pozycji że za dużo nie przeszkadza.
Jak chcesz coś szybkiego, a nie przeszkadza Ci tył na poziomie 20cm od ziemi, to polecam, naprawdę.
Akurat coraz częściej myślę o tym by zrobić taki znowu

