Autor Wątek: OC na rowery  (Przeczytany 5085 razy)

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
OC na rowery
« dnia: Września 01, 2013, 01:57:33 pm »
http://finanse.wp.pl/kat,1033803,title,OC-dla-rowerzystow-bedzie-obowiazkiem,wid,15944630,wiadomosc.html?ticaid=1113ae
Nowy sposób na zwiekszenie dochodów z mandatów. Smieszni są nasi posłowie.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #1 dnia: Września 01, 2013, 07:05:18 pm »
OC w samochodach jest uzależnione od poj. silnika. Przy rowerach powinno być od wielkości kół, długości łańcucha czy wagi rowerzysty? Ciekawe jak nieletni miałby zapłacić OC
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


storm

  • Gość
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #2 dnia: Września 01, 2013, 07:49:13 pm »
@Hansglopke - widzę, że jesteś bardzo na "nie".
Wcale mnie to nie dziwi, bo też w sumie jestem przeciwko przymusowym [wpisz dowolne].
Z drugiej jednak strony, sam miałem sytuację, gdzie znalazłem się nie tam gdzie powinienem i szukając zjazdu na swój pas wjechałem w zderzak samochodu i musiałem płacić z własnej kieszeni za jego malowanie. I wtedy to był koszt 35 krotnie wyższy od rocznego ubezpieczenia OC rowerzysty w państwowym TU.
W tym roku się nie ubezpieczyłem, jakoś nie bylo kiedy podjechać, ale kto wie, czy nie podjadę i nie wykupię, aby mieć święty spokój i żeby ten święty spokój miał jeszcze gośc, któremu coś rozwalę.

Z drugiej strony - co komu może rozwalić starsza babina na wiosce jeżdżąca swoim rowerkiem marki Ukraina do lasu po jagódki albo do sklepu z prędkością 8-10 km/h? I po co jej OC?

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #3 dnia: Września 01, 2013, 08:09:12 pm »
Jak jeżdżących rowerami było mało, to się zachęcało i reklamowało jako zdrowy tryb życia. Teraz gdy Polska kupą ruszyła na rowery to planują opodatkować i zedrzeć grosz. Nie ma i nie będzie na to zgody a mądrale przy korycie władzy niech pomyślą o infrastrukturze rowerowej, która się należy rowerzystom tak samo jak chodniki pieszym. Dorzucą jeszcze zmodyfikowany kodeks drogowy i tak poprawią bezpieczeństwo na drogach a nas rowerzystów uszczęśliwią.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #4 dnia: Września 01, 2013, 08:10:43 pm »
OC od rowerów nie przejdzie.
Jeśli "bogaci"maja problem ze szkodami czynionymi ze strony rowerzystów, to powinni się sami ubezpieczyć (AC)
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #5 dnia: Września 02, 2013, 12:21:03 pm »
OC od rowerów nie przejdzie.
Jeśli "bogaci"maja problem ze szkodami czynionymi ze strony rowerzystów, to powinni się sami ubezpieczyć (AC)
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=2107DDDD&view=null

I po temacie ;-)

storm

  • Gość
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #6 dnia: Września 02, 2013, 12:39:44 pm »
Aż nie mogę w to uwierzyć, ze znalazła się osoba, która pomyślała (W tym rzącie?! W tym Sejmie?!) i powiedziała jak to by wyglądało w teraźniejszości społecznej a nie tej poselskiej, oderwanej od jakichkolwiek wymiarów rzrzeczywistości... :)
Brawo dla tego pana!

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #7 dnia: Września 02, 2013, 01:51:51 pm »
 Podsekretarz stanu

   Wojciech Kowalczyk

Dobrze mowi polac mu!  ;D

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #8 dnia: Września 02, 2013, 04:02:55 pm »
Mądrze wyłożył "kawę na ławę". To się nazywa sprowadzenie do parteru niekompetencji.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

Romanes

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 209
  • handmade CRUZBIKE
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #9 dnia: Września 02, 2013, 09:34:57 pm »
Czytając interpelację ::) zastanawiam się kiedy padnie propozycja nałożenia OC na banany (od sztuki lub od kilograma?? dodatkowe pytanie) z racji tego, co każde dziecko wie, że najwięcej poślizgnięć i upadków powodują skórki banana  ;) ??? :o ;D
Walt Disney to potwierdza  8)

Ta interpolacja wnioskować powinna o budowę prawdziwych ścieżek (nie śmieszek znikąd donikąd) będących ciągami komunikacyjnymi, nie tylko rekreacyjnymi, ot co.
« Ostatnia zmiana: Września 02, 2013, 09:38:09 pm wysłana przez Romanes »

storm

  • Gość
Odp: OC na rowery
« Odpowiedź #10 dnia: Września 03, 2013, 12:35:02 am »
@Romanes - dokładnie.
Żałuję, że na Zlocie zabrakło czasu na zwiedzanie warszawskich śmieszynek. Chociaż w sumie jechaliście śmieszynką po Polu Mokotowskim - poprowadzoną slalomem z bruku dookoła asfaltu, którym po prostej chodzą piesi... No ale ok! To jest park! A co mamy powiedzieć przy Al.Jana Pawła II, gdzie jest tak samo, tylko slalom gigant idzie dookoła jezdni dla samochodów?
Z tego wynika jasno, że już na etapie projektowania, ktoś daje ciała. Kto? Projektanty, które nie poruszają się na rowerach, więc nie mają bladziutkiego pojęcia o tym co rowery potrafią i z jakimi prędkościami jeżdżą.
Zresztą - jakie jest pojęcie ludzi o tym jak się jeździ na rowerze? Swego czasu rozmawiałem z osobą, która jeździ baaaardzo rzadko na rowerze, tylko w sezonie, a poza tym to 100% samochód. Jej zdanie: rower jedzie 15 km/h maksymalnie i nie więcej! Próba przekonywania jej, że ja sam z palcem w... osiągam 30 - nie nie, niemożliwe! Nie!! Absolutnie! Po roku czasu, kiedy zobaczyła mnie na trasie i pewnie zmierzyła - zaczęła twierdzić, że ona w sumie to i 20 pojedzie. ;)

Krótko mówiąc - o infrastrukturze i prawie związanej z rowerami - decydują ludzie kompletnie niezwiązani niczym z tematyką komunikacji miejskiej, a już w szczególności z rowerami. To widać na każdym kroku! I to jest jednak zaskakujące dziwne - bo w innych dziedzinach jak lotnictwo, żeglarstwo - p/osłowie potrafią spytać się pilotów czy żeglarzy jak latać czy pływać bezpieczenie. Słuchają żeglarzy i nawet największe radykały prawicowe dają się przekonać odnośnie......... liberalizowania (sic!!!) "opantentowania". A w przypadku rowerów? Co chwila nowe ograniczenia!!!

A drugiej jednak strony... Cóż... jak widzę idiotę na rowerze jadącego na "batmana" po ciemnej Przyczółkowej...... Albo jak widzę przejazd poziomek po WMK, gdzie po zmroku z połowa nie miała prawie żadnego oświetlenia, albo coś, co widać ledwo co z metra... ;>>> Nic dziwnego, że pojawiają się pomysły "opiekuńczo" nastawione wobec nas, dorosłych ludzi........ ;P