Zainstalowałem "na szybko" tego Trekbuddy. I dziwnie działa. Pokazuje albo wielkie oddalenie, albo pozycja bez mapy z kompasem? Nie rozumiem tego. Kompas to ja mogę mieć w każdej chwili wraz z pozycją korzystając ze ś?ietnego GPS Status. Być może do tego potrzeba jakichś map, ale te Locus wgrywa online od razu.
@Paaj - mapy masz w Google, w miarę aktualne. Zdjęcia satelitarne aktuqalizują raz na 2-3 lata (przynajmniej okolice Warszawy), a sieć dróg nawet trochę częściej. Ponadto sam Locus ma własne mapy wektorowe z tego co widzę, też aktualne.
P.S. Ale ale, zapomniałem napisać. Dlaczego Locusa uzywałem... On ma możliwość wgrania do siebie ścieżek i tras po których chcemy się poruszać w najróżniejszych formatach. Wystarczy coś takiego stworzyć w Garminie czy Google, wgrać do smartfona, odpalić Locusa, wczytać do niego plik i już wszystko wiadomo

Dlatego tak sobie go chwalę, bo poznałem go w ostatnie kilka godzin przed wyjazdem do Chotomowa i gdyby nie on, to nieźle bym się gubił i kombinował z cuesheetem papierowym, a tak wyciągałem smarta i miałem wszystko na tacy

P.S.2 W Pułtusku Locus w kilka sekund mi pokazał ile zjechałem z trasy i ile mam do nadrobienia w prostej linii do skrzyżowania, gdzie zjechałem z trasy. Po prostu cudo na kiju
