Autor Wątek: Czas zrobić pierwszą poziomkę.  (Przeczytany 19363 razy)

7ara7ony

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 21
Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« dnia: Czerwca 05, 2013, 08:23:50 pm »
Witajcie.

Tak jak wspominałem podczas przywitania nadszedł czas aby zabrać się za zrobienie pierwszego roweru poziomego  ;D
Dawców już mam https://picasaweb.google.com/104131880166513981852/ScrapbookPhotos?noredirect=1#5886069441406482834 - są to dwa męskie (identyczne) rowery.

Na tą chwilę zastanawiam się nad zbudowaniem poziomu na kształt cruzbike-a (zainspirowały mnie fotorelacji Yin-a oraz Danielastego), dlatego też z jednego z dawców zostanie odcięty tył i przytwierdzony do przodu drugiego.

Zastanawiam się tylko czy poziomej ramy nie wyciąć całkowicie, jak zamocuję tam fotelik to będzie całkiem wysoko (jakieś 74cm od ziemi) a jak jestem jak to mówią "z metra cięty"  ;D
Drugim rozwiązaniem jest odcięcie jej, skrócenie oraz przyspawanie (również w poziomie) jakieś 10-15cm niżej.

W związku z tym że jest to mój pierwszy projekt liczę na wasze sugestie, rady, wskazówki.

Z góry wielkie dzięki.

Marcin - 7ara7ony

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 05, 2013, 08:38:50 pm »
Masz dostęp do spawania? Jakiś warsztat samochodowy z spawarką w pobliżu?

7ara7ony

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 21
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 05, 2013, 08:46:26 pm »
Tak - mam. Znajomy jest spawaczem  :)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 05, 2013, 09:14:59 pm »
To bardzo upraszcza sprawę. Ucinasz górną rurę ( zielone kreski) następnie jej fragment wspawujesz poniżej ( czerwone). Dzięki temu zyskujesz miejsce na fotelik, wzmacniasz ramę i obniżasz środek ciężkości.

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 06, 2013, 06:05:02 pm »
Zastanawiam się tylko czy poziomej ramy nie wyciąć całkowicie, jak zamocuję tam fotelik to będzie całkiem wysoko (jakieś 74cm od ziemi) a jak jestem jak to mówią "z metra cięty"  ;D
Nawet jak masz dwa metry.. to dalej nie będzie proste do opanowania. No chyba że masz "dryg" (co na cruzie.. nie jest wcale takie oczywiste). Lepiej zjechać do 45-55cm, tak żeby dało się usiąść i bezproblemowo opierać nogami o ziemię.
No może jedynie lepszym rozwiązaniem jest coś w stylu pythona, gdzie można podtrzymywać się jeszcze rękoma, ale to nie z tego dawcy :)

Ucinasz górną rurę ( zielone kreski) następnie jej fragment wspawujesz poniżej ( czerwone).
Yin, ostrożnie :)
Czy rama to marketowa "hydraulika" czy jest cieniowana? Bo w drugim przypadku, to za wiele nie zdziałasz (poza zniszczeniem ramy). Po odcięciu rury dopasuj sobie pozycję fotelika i wspawaj rurę po objechaniu roweru. Na początek raczej nie zaszalejesz, więc nic się nie powinno połamać, a nie będziesz musiał ciąć i spawać wielokrotnie (kąt zapewne wyjdzie bardziej opadająco do przodu).
A stery obowiązkowo trzeba wzmocnić trójkątnym "zastrzałem", inaczej rower może się chcieć złożyć przy nieodpowiedniej okazji.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 06, 2013, 06:18:42 pm »
ew poszukaj składaka bądź najlepiej damki stalowej na 28 calowych kołach i zrób sobie coś na kształt Cruzbike Vendetta :)
z drugiej strony, możesz też poszukać małej ramy amortyzowanej na 24 calowych kołach, na przód djaesz 26 cali z widelcem i masz ładny leżący i w miare niski amortyzowany cruzbike

Trzeba pamiętać iż w FWD tym bardziej gdzie koło nie jest amortyzowane, to dość często zrywa przyczepność. Nie jest to jakieś ( że się nie daj pedałować ) ale o sprincie na dziurach można zapomnieć. Mimo że miałem budować w końcu swoje pierwsze swb to cały czas mam w głowie cruzbike :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 06, 2013, 06:55:24 pm wysłana przez Danielasty »

7ara7ony

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 21
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 06, 2013, 08:36:15 pm »
Nawet jak masz dwa metry.. to dalej nie będzie proste do opanowania. No chyba że masz "dryg" (co na cruzie.. nie jest wcale takie oczywiste). Lepiej zjechać do 45-55cm, tak żeby dało się usiąść i bezproblemowo opierać nogami o ziemię.
No może jedynie lepszym rozwiązaniem jest coś w stylu pythona, gdzie można podtrzymywać się jeszcze rękoma, ale to nie z tego dawcy :)

Ucinasz górną rurę ( zielone kreski) następnie jej fragment wspawujesz poniżej ( czerwone).
Yin, ostrożnie :)
Czy rama to marketowa "hydraulika" czy jest cieniowana? Bo w drugim przypadku, to za wiele nie zdziałasz (poza zniszczeniem ramy). Po odcięciu rury dopasuj sobie pozycję fotelika i wspawaj rurę po objechaniu roweru. Na początek raczej nie zaszalejesz, więc nic się nie powinno połamać, a nie będziesz musiał ciąć i spawać wielokrotnie (kąt zapewne wyjdzie bardziej opadająco do przodu).
A stery obowiązkowo trzeba wzmocnić trójkątnym "zastrzałem", inaczej rower może się chcieć złożyć przy nieodpowiedniej okazji.

Nie mam dwóch metrów i raczej się nie zapowiada żebym miał  ;D , pozostaje obniżenie o którym pisał Yin. Drygu też nie mam bo jak pisałem nigdy jeszcze nie jeździłem na poziomie.

Rowery to typowe marketówki - tak mi powiedział znajomy od którego nabyłem je w drodze kupna. Twój pomysł o dopasowaniu fotelika przed wspawaniem rury jest bardzo dobry - tego się będę trzymał.

Mógłbyś mi dokładniej wyjaśnić co to jest ten trójkątny "zastrzał" którym mam wzmocnić stery ?

ew poszukaj składaka bądź najlepiej damki stalowej na 28 calowych kołach i zrób sobie coś na kształt Cruzbike Vendetta :)
z drugiej strony, możesz też poszukać małej ramy amortyzowanej na 24 calowych kołach, na przód djaesz 26 cali z widelcem i masz ładny leżący i w miare niski amortyzowany cruzbike

Trzeba pamiętać iż w FWD tym bardziej gdzie koło nie jest amortyzowane, to dość często zrywa przyczepność. Nie jest to jakieś ( że się nie daj pedałować ) ale o sprincie na dziurach można zapomnieć. Mimo że miałem budować w końcu swoje pierwsze swb to cały czas mam w głowie cruzbike :)

Właśnie zastanawiam się nad odwiedzeniem w sobotę pobliskiego złomowiska. Byłem tam w tygodniu po pracy (po 16:00) ale gościu powiedział że "górę" rowerów wywieźli do głównego punktu gdzie wszystko idzie na przemiał  :( - więc się spóźniłem. Podskoczę tam w sobotę i zobaczymy co mają.

Osobiście też się zastanawiałem nad taką damką jaką wykorzystał Yin do swojego projektu lub też nad składakiem którego ty wykorzystałeś.  Dam znać co wyjdzie po sobotniej wizycie.

Dziękuję wszystkim za cenne uwagi.

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 06, 2013, 08:43:47 pm »
Yin, ostrożnie :)
Czy rama to marketowa "hydraulika" czy jest cieniowana?
A skąd, chyba że mówimy o niedoróbkach w walcowaniu rur :)  Tam zwykle są pancerne ścianki 1.5mm o ile 7ara7ony nie jest wagi ciężkiej (100+) to wytrzyma spokojnie. Sam w cruzie pod koniec wyciąłem górną rurę i złapałem ramę samym fotelikiem - jeździło beż problemu ( choć takiego rozwiązania nie polecam).

A stery obowiązkowo trzeba wzmocnić trójkątnym "zastrzałem", inaczej rower może się chcieć złożyć przy nieodpowiedniej okazji.
Też tak kiedyś myślałem - ale zobacz na rowery z ramą step thru (google) - te z pojedyncza rurą albo mają ją tylko spłaszczoną na końcu albo jest tylko lekko przewymiarowana. Grom poziomych fabrycznych nie jest wzmacniany na główce ramy. Więc obowiązkowo - niekoniecznie ale na pewno nie zaszkodzi.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 07, 2013, 12:35:39 pm »
zastanawia mnie jedno zagadnienie
Mocowanie koła z przodu w cruzie, jak zrobić aby było funkcjonalne
poprzedni projekt miał osadzone koło w hakach oryginalnej ramy, aby wyjąć koło to było pół biedy bo do góry ( haki prawie w pionie ) i na ziemie, a zakładanie to była udręka. Z kolei widze u Yina że miał koło osadzone w widelcu. Teraz pytanie. jak wygne widelec na zimno do 135mm to haki nie są prostopadle do ziemi tylko pod pewnym kątem nie łapiącym osi w pełni, jak zamontuje jakoś przerzutke to też będzie odstawać względem zębatek, więc jak to rozwiązac? Interesuje mnie aby koło po odkręcaniu normalnie się zsuwało na ziemie, że jak podniose przód to koło wypadnie i tak sam założyć jak w pionowcach, a nie kombinować z tym :)

7ara7ony

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 21
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 07, 2013, 01:42:51 pm »
Ja się zastanawiam nad dwoma rozwiązaniami:

po pierwsze Primo: Koło napędowe zamocować w widełkach które będą odcięte od tyłu "dawcy", natomiast widełki które są z przodu przymocować (przyspawać?) do tych tylnich.

po drugie Primo: Zastosować łącznik (tak to chyba można nazwać) taki jak np. tutaj http://www.recumbentblog.com/2010/04/30/gallery-tlacuilotzin-garcias-cruzbike/ (pierwsze zdjęcie czarnego cruzbika).

Co o tym sądzicie ?
Które rozwiązanie będzie lepsze, stabilniejsze, bezpieczniejsze ?

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 07, 2013, 03:47:46 pm »
powiem właśnie z doświadczenia iż pierwszy sposób jest dobry, ale jak nie wyjmujesz koła za często, bo standrdowo haki w takich rowerach są skierowane do dołu, a u mnie w poziomie haki wychodziły do góry co koło żeby wyjąć to pierw trzeba było do góry a potem dopiero można byłoje wyjąć

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 07, 2013, 04:46:13 pm »
A skąd, chyba że mówimy o niedoróbkach w walcowaniu rur :)
Pytanie raczej dotyczyło "poziomu" dawców. Kiedyś "spaprał" mi się pionowy rower (trochę spadł.. z sakwami.. i pechowo upadł na 6kątną płytkę górną rurą..) i nikt tego nie potrafił naprawić: okazało się, że w środku rurka miała ściankę 0.6mm grubości! Spawanie do takiego czegoś skończyłoby się raczej tragicznie.
Dlatego pytanie czy hydraulika, czy jakiś porządny oldies :) Ale zostało dobrze odczytane.

Cytat: 7ara7ony
Mógłbyś mi dokładniej wyjaśnić co to jest ten trójkątny "zastrzał" którym mam wzmocnić stery ?
Trójkątny kawałek blachy dospawany do główki sterów i ramy. Yin wyjaśnił "a po co". Poszukaj "Cheetach" by MrRobot i opis takiej awarii.

Danielasty, pomijając, że wyginałeś widelec przedni z przyspawanym "bocznie" tylnym (aż hak tylnego się zdeformował).. to metoda nawet pomimo tego działa :)
Najprościej trochę pociąć hak w przednim widelcu i "na styk" dopasować tylny. Rozginanie przy pomocy podnośnika samochodowego idzie genialnie. Ładne spawy po obu stronach i działa. Poszukaj o oznaczeniach spawalniczych (ot, taki żart :P)
Chociaż najładniej i najbezpieczniej wygląda wycięcie całego haka z przedniego widelca i zrobienie "szparki", w którą wejdzie tył. Na koniec ładne dospawanie i jest super. Tylko zabawy szlifierką przy tym co nie miara: wyborowanie przedniego, oskrobanie tylnego..

Przy ewentualnej naprawie koła nie ma problemu (nawet pomimo haków poziomych, czyli teraz otwartych do góry), chociaż faktycznie lepsze są takie otwarte w dół. Na pewno poprawia to bezpieczeństwo, np. w przypadku pęknięcia szpilki nie leżysz od razu na glebie tylko się telepiesz i zastanawiasz "o co chodzi"
Tylko.. jak się już ma dawcę, to nie ma co wybrzydzać.

po drugie Primo: Zastosować łącznik (tak to chyba można nazwać)
Zwiększenie wyprzedzenia niekoniecznie musi wyjść na dobre. Raczej bym nie poprawiał tego co raczej jest dobre. Minimum kombinacji jest najlepszym pomysłem na początek. Spasuj tak, żeby koło miało oś w tym samym miejscu co na "przednim" widelcu i będzie git.


Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 07, 2013, 06:08:26 pm »
tzn ja robiłem tak że., zresztą masz mojego pozioma to widzisz jak jest. Wziąłem tą rame z tylnymi hakami, uprzednio pierw wygiąłem za pomoca podnosnika widelec do 148mm - tyle potrzebował bo stal sprężynuje akurat wtedy do 135mm i potem to zespawałem a hak był wygięty już na początku. Moje niedopatrzenie przy "zakupie" tej ramy teraz myślę nad cruzem na 26-28 calowych kołach, ale an ramie rowerowu miejskiego, gdzie jest tylko rura dolna :)chciałbym aby przypominał cruzbike Vendetta, aczkolwiek 10-tego po zakupie sztywnego widelca i wsadzeniu kół będę pasował rame full suspension, ale siedzisko przy tym wyniesie mnie na 70cm :( a chciałbym te 40

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 07, 2013, 10:07:23 pm »
Pytanie raczej dotyczyło "poziomu" dawców.
Zakładam że chińczyk / makrokesz - dobrego piona na cieniowanych rurkach naprawdę szkoda. Na dawce są chińczyki.

Poszukaj o oznaczeniach spawalniczych (ot, taki żart :P)
..Forumowy, hermetyczny, nie każdy wyłapie.. ;)



Najmniej roboty jest z dospawaniem haka przerzutki do haka koła rozgiętego widelca - trzeba go (ucięty hak znaczy się) złapać kombinerkami i punktowo połączyć z widelcem, reszta spawania jest bezproblemowa i trwa dosłownie minute. Przerabiałem na widelcu 20" w ubiegłym tygodniu :)

7ara7ony

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 21
Odp: Czas zrobić pierwszą poziomkę.
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 08, 2013, 04:05:15 pm »
Tam zwykle są pancerne ścianki 1.5mm o ile 7ara7ony nie jest wagi ciężkiej (100+) to wytrzyma spokojnie.

Jeżeli chodzi o wagę to mieszczę się raczej w średniej (tak mi się wydaje) - obecnie 68kg / 172cm wzrostu.

Pytanie raczej dotyczyło "poziomu" dawców.
Zakładam że chińczyk / makrokesz - dobrego piona na cieniowanych rurkach naprawdę szkoda. Na dawce są chińczyki.

Poszukaj o oznaczeniach spawalniczych (ot, taki żart :P)
..Forumowy, hermetyczny, nie każdy wyłapie.. ;)

Najmniej roboty jest z dospawaniem haka przerzutki do haka koła rozgiętego widelca - trzeba go (ucięty hak znaczy się) złapać kombinerkami i punktowo połączyć z widelcem, reszta spawania jest bezproblemowa i trwa dosłownie minute. Przerabiałem na widelcu 20" w ubiegłym tygodniu :)

@Yin: Rowery jak pisałem wcześniej były zakupione w markecie (dokładnie w Oszołomie  ;) ) - zakładam że to Chińczyki więc nie żal ciąć.

@Pajak-gdynia: No przyznam się bez bicia że żartu jeszcze nie zatrybiłem  ???  , musi upłynąć trochę czasu zanim zacznę posługiwać się forumowym slangiem  :)


Dzisiaj zrobiłem "Lubuską masakrę kątówką"  ;D czyli pociąłem obydwa rowerki.
Efekty możecie zobaczyć w mojej galerii --> https://picasaweb.google.com/104131880166513981852

Przymiarki do mocowania tylnego widelca na przodzie przy dobrych wiatrach będę robił w tygodniu (jak znajdę trochę czasu).
Przed spawaniem zrobię zdjęcia i zaznaczę co, gdzie i jak chcę zrobić - dzięki temu będziecie mogli mnie "poprowadzić" tak jak dotychczas.

Dobra lecę z psiakiem do lasu.
Życzę wszystkim spokojnej i poziomej soboty oraz niedzieli.

Pozdrawiam
Marcin - 7ara7ony.