Autor Wątek: Helpunku! Rower mi się sypie...  (Przeczytany 29560 razy)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 06, 2013, 02:40:15 pm »

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 06, 2013, 05:45:33 pm »
Oddałam rower na Nowowiejską i gość powiedział, że gdyby to była rama aluminiowa, wstawiłby tuleję naprawczą, a że jest stalowa, to prawdopodobnie nic się nie da z tym zrobić. Ale rower został, żeby facet mógł się upewnić co do tego. Na pytanie, czy ucięcie haka i wspawanie nowego wchodzi w grę, odpowiedział, że oni nie spawają.
No i kiepsko z d(_;_)pskiem, zapowiedź pierwsza...  :(
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 06, 2013, 06:01:36 pm »
Zamiast ucinać i spawać. Zaspawać stary gwint, wywiercić i nagwintować.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 06, 2013, 06:15:41 pm »
Powolutku, jeżeli rama jest stalowa to można przeczesać gwint gwintownikiem (mam) i wkręcić przerzutkę na lepszy klej do gwintów (mam). Można zamówić zestaw naprawczy (3dni maks i będzie, ale dziś nie miałem czasu zadzwonić). Jak dowiozą to 20 minut i naprawione.
W ostateczności można odciąć hak - Maciek na pewno będzie taki starego typu na ośkę miał, ja chyba też. 10minut roboty i naprawione.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 06, 2013, 06:58:49 pm »
Że w serwisach klienta mają głęboko w poważaniu to oczywista. W stal też spokojnie da się wkleić sprężynkę i działa dobrze.
W razie czego, nawet bez tak drastycznych czynności jak spawanie, można zakleić na klej typu alu-weld: będzie trzymało, dużych sił tam nie ma.
Jeszcze jest jedna możliwość: czasami w sklepach metalowych są takie "gwintowane" rurki (przynajmniej mam taką na strychu.. ale mniejszą, bo pasuje pod "dobry" otwór: ideał do prostowania haka :) ). Wystarczy rozwiercić i nagwintować otwór i gotowe. Na upartego wystarczy nawet kawałeczek grubościennej rurki, nagwinotwać od środka i na zewnątrz na drobny zwój i gotowe. Dla pewności oczywiśćie alu-weld  ;D

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 07, 2013, 09:27:48 am »
Świeże wieści: dzwonił facet z serwisu i mówi, że nagwintował hak, ale to nie koniec problemów. Napęd jest zrypany i zanieczyszczony, pancerz zapchany, w ogóle masakra. Wg niego być może trzeba będzie w ogóle wymienić napęd, a już na pewno wyczyścić. Postanowiłam odebrać rower w takim stanie, w jakim jest, co do reszty uśmiechnę się do poziomych kolegów ;)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

storm

  • Gość
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 07, 2013, 10:57:03 am »
@Makenzen.
Mam wrażenie po tym co napisałaś, że chca na Tobie zarobić. pancerz do wymiany to wymiana samego pancerza, to jest kilka minut roboty, a nowy pancerz kosztuje z 5 zeta, może 10. A za robotę zapłacisz kilkadziesiąt.
"Wyczyścić" napęd - w sensie co? Nasmarować? Nie potrzebujesz nie wiadomo jakiego czyszczenia, wystarczy przelecież szmatą łańcuch aby zebrać piach, polać olejem (Vexol rulez!) i gotowe.
Sprawdź czy na pewno dobrze nagwintował ten hak, czy przerzutka jest dobrze ustawiona w takim samym położeniu w jakim powinna być - porównaj z innymi rowerami jakby co (pionowymi).
Co do reszty napedu - ja  w tym tygodniu nie wygospodaruję za wiele czasu, ale jutro i pojutrze może dałoby się coś ustawić, gdybyś potrzebowała regulacji przerzutki i dałabyś radę się przetransportować nieco po mieście ;)

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 07, 2013, 01:15:40 pm »
Mam takie samo wrażenie, toteż odebrałam rower. Przerzutka jest w takiej samej pozycji jak była przed oddaniem roweru, czyli złej. Biegi wchodzą, ale nie wszystkie i nie od razu.
Jutro po południu pewnie by się znalazło trochę czasu, a w piątek to w ogóle mam szansę być w Ożarowie, ale to jeszcze nic pewnego (muszę zweryfikować informacje co do pewnego wydarzenia).
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

Xun Vixx

  • Gość
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 08, 2013, 09:38:38 am »
Nieco późno piszę, ale wydaje mi się że są do kupienia nakładki do mocowania przerzutek, montuje się toto na ośkę koła i ma toto kształt U z miejscem do wkręcenia przerzutki. Parę zeta pewnie kosztuje reszta to odkręcić koło i nakręcić przerzutkę gdzie trzeba. Zresztą jeśli dobrze pamiętam to mam taki właśnie patent w swoim poziomie. Ogólnie chodzi o przejściówkę do zamontowania przerzutki wkręcanej do roweru przystosowanego wyłącznie do przerzutek instalownaych na ośkę koła.

storm

  • Gość
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 08, 2013, 07:54:51 pm »
@Xunvixx - tak, nawet gdzieś w złomie swoim widziałem coś takiego, ale z tego co obejrzałem pół godziny temu to hak udało się naprostować.

Sytuacja się rozwiązała. Niestety niezbyt dobrze.
Hak przerzutki został naprostowany w serwisie i de facto jako tako służy.
Stan:
- przerzutki - wysłużona i wydaje się być jednak przekrzywiona w wyniku czego są problemy z przerzucaniem biegów
- łańcuchy - zjechane
- wolnobieg - bardzo ciężki, zębatki praktycznie zajechana
- klamkomanetki - wysłużone
- linki i pancerze - zajechane

Także niestety, ale chociaż miałem jak najlepsze checi i nawet się zaopatrzyłem w nową linkę i pancerz to niestety, ale musiałem się poddać, bo tutaj to tylko kompletna wymiana napędu może pomóc. Czyli tak jak proponował serwisant - w tym przypadku nie było to naciąganie, ale rezultat dokładnych oględzin roweru.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2013, 07:56:33 pm wysłana przez storm »

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 09, 2013, 08:39:26 pm »
- klamkomanetki - wysłużone
- linki i pancerze - zajechane

W jaki sposób? W mojej praktyce te pierwsze psują się tylko podczas wypadków w postaci roztrzaskania. Pancerze się rozwalają po 40 latach na słońcu, gdy zewnętrzny plastik już się kruszy.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

storm

  • Gość
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 09, 2013, 11:43:33 pm »
@Neverhood:
- klamkomanetki nie działają poprawnie nawet przy maksymalnie poluzowanej lince, są starte po kilku nieżłych upadkach. Pamiętaj, że to był kiedyś rower ze sterowaniem USS, więc kierownica brała ciężar przewracanie się na siebie. Część klamkowa działa jeszcze jako tako, ale niestety część przerzutkowa nie.
- linki i pancerze bez końcówek przez co cały syf się zebrał na początkach linek i pancerzy (wloty/wyloty). No i są linki przerdzewiałe (przerzutkowa tylna najbardziej).

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 10, 2013, 08:04:01 am »
z własnych doświadczeń.. jak rower nie ma przejechane dziesiątków tysięcy godzin, to manetkom wystarcza dobre czyszczenie i smarowanie. Problem jest najczęściej z pancerzami linkami, które po prostu trzeba wymienić.
W pancerzu (nowoczesnym..) w środku jest rurka teflonowa, po której ślizga się linka. Jak się wytrze (najczęściej na ostrych zgięciach), to biegi przestają być precyzyjne (ciężko chodzi, nie chce "zrzucać" na mniejsze zębatki, etc).

Asia, zapodaj fotki kasety, korby i przerzutki.
Raczej oczekuję drobnego prostowania haka, wymianę wolnobiegu, łańcuchów ( :( ), kółeczek na przerzutce, pancerzy i linek. Chwila regulacji i rower jak nowy.

ps. Jak już zabierasz się za tak "gruntowne" remontowanie, to sprawdź, czy przypadkiem oś w tylnej piaście nie jest mocno wykrzywiona/pęknięta. Dość częsty przypadek przy wolnobiegach.

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 10, 2013, 02:24:38 pm »
Storm się nie przyznał, że sugeruje mi wymianę całego tylnego koła :P - Storm, czy rzeczywiście z osią w piaście jest coś nie tak?
Ja stara oszczędzara jestem i jeśli jakaś inwestycja nie jest rzeczywiście niezbędna, to jej nie podejmuję...
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

storm

  • Gość
Odp: Helpunku! Rower mi się sypie...
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 10, 2013, 10:57:12 pm »
A co się mam przyznawać? Sama powinnać pokazać zdjęcia swojego roweru z uwzględnieniem przybliżenia całego napędu :)
Koło tylne chcę zmienić, albo przepleć na piastę pod kasetę, gdyż obecnie piasta jest wolnobieg, który jest.... "zjechany" (mało powiedziane!). To jako tako nie powoduje konieczności przerabiania całego koła, ale ponieważ z przodu masz korbę 42T, więc aby osiągać jako takie prędkości warto by było wsadzić kasetę z końcem 11T (wolnobiegi się kończą na 13-14T).
Sama ośka - jej stanu nie znam, patrząc na obracanie się koła - chyba jest jeszcze zdatna do użytku.
Ale wolnobieg masz do zmiany "na już" więc jeśli masz zamiar inwestować w cokolwiek i mieć święty spokój to radzę wsadzić coś lepszego. No chyba, że wolisz zmieniać wolnobieg na wolnobieg i korbę z przodu dodatkowo, ale moim zdaniem to bezsens bo będziesz miała większe różnice między biegami, ich smaych ciągle będziesz miała 6-7, a nie 8. (rzaaaaaadko kiedy zdarza się spotkać wolnobieg na 8 biegów! - podczas kiedy to jest w zasadzie minimum na kasetach)
Ja też nie należę do ludzi rozrzutnych - ale wychodzę z założenia,  że biednych nie stać na oszczędzanie - lepiej wydać raz i więcej i mieć coś na dłużej niż co chwila wydawać mniejsze sumy...

Zresztą i tak w tej chwili ceny kaset, łańcuchów i osprzętu pod 8 biegów są w miarę przyzwoite, w porównaniu do 9-10 biegów.

P.S. 7 biegów to ja miałem ostatni raz w SRAMie S7 ;)
P.S.2 A może zamiast bawić się z łańcuchami pod 8 biegów etc - lepiej zapleść koło na piaście wielobiegowej?