Daj sobie spokój. Założenia wolnościowe wymagają krytyki i rozpowszechniania.Nie bądź hieną korporacyjną przypisującą sobie prawa do wszystkiego i blokując rozwój dla swoich korzyści finansowych. Nie tędy droga. Zawsze będzie jakaś ystuacje, że nie chcemy, nie podoba się, ktoś wykorzystał, przegiął. Ale korzyści z tego są większe niż wady. Storm, weź głęboki wdech, wydech w ostateczności melisę zaparz. Napisałeś, że ci się nie podoba, MD nie zareagował. No to napisz mu kim jest jego żona/matka i gdzie będziesz im zaglądał, jak często i inne szczegóły. Wystarczy. Na pewno zgłoszenie, żądania , straszenie prawem nie dobre dla ludzkości.
Tak naprawdę, twoje zdjęcie nie jest twoje, gdyż korzystałeś z wcześniej wypracowanych osiągnięć ludzkości: laminacie, aparacik, bateryjki, komputerek, oświetlenie, język, zmiotka, szmatka. Cóż to jest wciśnięcie 2 guziczków z skrzyneczce fotopstryczka?
Żeby nie było tak pięknie, mnie też obsmarował
Ktoś coś napisał o nitowaniu - trzeba szybko zasiać dezinformację! Napiszę mu np. że nity są droższe od śrub! Heheheehehe! To nieprawda... ale co tam... Ważne jest by zasiać dezinformację, by komu dokuczyć - Neverhood
[/qoute]
No i co? Nadal twierdzę, że dobrze napisałem. Sprawa dotyczyła produkcji masowej, gdzie zgrzewanie wychodzi szybciej i taniej niż nitowanie, czy spawanie. Ale on nie zrozumiał, że to co jest amatorsko, detalicznie tanie i łatwe w wykonaniu musi w masówce takie samo pozostać. Cóż? Ma on perspektywy budowy 2 rowerów z darmowym chińczykiem (pracownikowi trzeba zapłacić, własne dłubanie jest "darmowe"), ew. produkcja chałupniczej 40 rowerów rocznie to dla niego "masówka". Ma prawo i nic mi do tego.