Tarcie na rolce jest tylko na łożysku. Im bardziej zagięty łańcuch, tym siła (a więc i tarcie) jest większe. Dochodzi jeszcze elastyczność rolki (też pogarszająca sprawność), poprawia to zastosowanie koła zębatego. Łańcuch może spadać z rolki tylko wtedy, gdy nie ma odpowiedniego zamknięcia rolki. Rolka się brudzi, podobnie jak pancerz, tylko w miejscu styku z łańcuchem, jak ma wysoki kołnierz to wygląda bardzo estetycznie (wide jamniczek). Łańcuch zawsze jest brudny, jak jest źle poprowadzony, to ubrudzi.
Tarcie na pancerzu jest na całej długości. Na pancerzu nie można "złamać" części ciągnącej, tylko powrotną. Pancerz nie może służyć jako napinacz. Rurki trzeba bardzo solidnie zamocować, a że są "teflonowe" (nic się do nich nie klei), to nie jest to proste.
Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie wału (albo prosty: najbardziej dopracowany rower na zlocie), albo kardan (przy korbie może być). Nic się nie brudzi, nic nie zużywa. Tylko zbudować jest znacznie trudniej

Mozna pojechać rowerkiem w garniaku do sklepu nawet 
Ciekaw jestem jak byś wyglądał na SLRce

Spodnie na kolanach, krawat w tylnym kole, marynarka szorująca klapami po ziemi.. Ale lakierki to by świeciły przykładem
