A nie myślałeś Grzesiu, by przyczepki po prostu nie przeciążać?
Myślałem (lepiej późno niż wcale) i np. podczas powrotu ze zlotu pewne rzeczy zmieniły miejsce transportu - np. fotelik kąpielowy poszedł do Extrawheela, a na tył przyczepki poszły rzeczy bardziej objętościowe, ale za to lżejsze. Poza tym, odkąd jeżdżę na ośkach pożyczonych od Tomka, to zakupy jeżdżą w sakwach, mimo iż jest to mniej wygodne.
Chcesz powiedzieć, że to co niosłem na Wschodniej to było już
po odciążeniu? Jeżeli tak, to nadal jest na oko z 10-15 kg za dużo tam załadowane
Jeżeli wcześniej to było przeładowywane jeszcze bardziej, to ja się zaczynam poważnie zastanawiać jakim cudem ta ośka się rozleciała tak późno

Zwłaszcza, że gdzieś tam z tyłu głowy mam cały czas świadomość, że jednostronnie mocowane ośki są słabsze z definicji.
Ja sie zgadzam z raffim - Grzesku, jesli chcesz dalej wozic dzieci i bagaze w przyczepce, to najtaniej wyjdzie Ci kupic przyczepke na wieksze obciazenia.
Z tym kupnem przyczepki o większej ładowności to niełatwa sprawa będzie. To musiałaby być przyczepka z kołami mocowanymi obustronnie i z fotelikami jeden za drugim (inaczej będzie za szeroka i nie wejdzie w drzwi). Nie widziałem przyczepek o ładowności 70kg w sprzedaży. A jeszcze przyczepek z fotelikami dwoma...
Pozostaje więc zrobić przyczepkę samemu, wykorzystując elementy dyszla i fotelików ze starej przyczepki (bo sam ich nie zrobisz), a resztę elementów robiąc z solidnych rurek alu, np 30x2mm. Kilka tygodni pracy w warsztacie i będzie po krzyku.
Albo możesz też przejrzeć bagaż bardzo krytycznym okiem i wywalić zbędny balast. Zajmie to góra 15 minut i nic nie będzie kosztowało. No może poza szokiem psychicznym związanym z brakiem ulubionej spawarki i imadła w sakwie, niedostatkiem zapasowych części do roweru pod ręką, czy zastąpieniem apteczki dla 20 osób apteczką dla 2
Gwarantuje jednak, że po takiej kuracji da się żyć

Skoro Rafcik z Białegostoku potrafił się na 2 tygodnie zapakować w jedną sakwę 30 litrów, która nie przekraczała wagowo 10kg, to na pewno da się zejść do 4 sakw (2 Twoje, 2 Kasi) i pustej przyczepki (tylko z dziećmi w środku) w przypadku 4-osobowej rodziny. To powinien być Twój cel, jeżeli myślisz realnie o tym by roweru i przyczepki nie przeciążać. A przy okazji może okazać się, że wtedy nie tylko ośki nie będą się łamały, ale i wiele innych elementów waszych rowerów zyska na trwałości
