Dużego doświadczenia z koszykami nie mam, ale to mało co miałem to był koszmar, naprawdę.
Żeby noga nie latała trzeba mieć buty lub koszyki które pasują do nich
i do tego naciągnąć pasek koszyka.
Jak już się naciągnie to nogi nie można wydostać nogi z koszyka.
No może że w specjalnych butach kolarskich z lat '60

A przez to właśnie można się zabić
Po drugie niszczą buty. Dlatego większość hipsterów jeździ na strapach (takie paski na rzep trzymające nogę na pedale bmx) a nie w koszykach, pomimo że koszyki, zwłaszcza te oldschoolowe wyglądają zajebiście.
A z resztą, jest powód że rzadko kto w koszykach jeździ

nie dla zabawy wymyślono spd i podobne systemy.
Niestety(czy stety?) spd wymaga kupienia butów, ale i tak się opłaca, bo zwykły but szybko się zniszczy,
zwłaszcza w koszykach, a but spd potrwa nawet 4-5 lat intensywnej jazdy bez problemu.
Pozdrawiam