Niech ci będzie rozstaw/wysokość nazywać szerokością. Jest ciekawie. Na czuja, ja bym nie schodził z rozstawem cięgien poniżej 12cm.
http://eos.gieldarolna.pl/rower_towarowy_riksza,399147Tutaj samoróbka z jublilata, oś skrętu za wózkiem.
http://www.instructables.com/id/A-Prototype-Cargo-Trike/step6/Performance-Review/Tutaj nawet główek cięgien nie zastosował wynalazca

Główki cięgien się nadadzą (duże

), jednak dla mnie ich montaż jest zbędną komplikacją. Piasta samochodowa jest już gotowym modułem do przyspawania. Nie trzeba wiercić, dorabiać uchwytów. Po prostu przyspawać 2 części i zapomnieć.
Jaki planujesz rozmiary kółek, wielkość całości?. Zamiast 3 kołowca, może jednak long johny lub inny 2 kołowiec?
Neverhood, a ja właśnie zrozumiałem Twój pomysł
Po prostu oś koła przykręcić do platformy, a bęben "wykorzystać" jako punkty przykręcania do belki nośnej (nie odwrotnie: może ściąć pierścień blokujący łożyska..) Genial i prostota, szczególnie jak wykorzystać koło z belki wleczonej.
Jaki znów pierścień blokujący? W moim samochodzie było podwójne łożysko stożkowe. Całość skręcona nakrętką na klucz ~34/37. Jeśli bęben byłby na dole, to woda by się w nim gromadziła. Zamiast bębna, wydaje mi się, że lepiej zastosować piastę z tarczą, gdyż tarcza to 1cm stali. Można wyciąć zbędny kawałek tarczy. Naciąć 1cm szczelinę w ramie, włożyć tarczę i obspawać. Bęben nie ma tak grubych ścianek(?) i chyba lepiej nie odcinać "zbędnej" części. Wydaje mi się, że lepszy były moduł piasty z koła napędowego, gdyż jest większa szansa na łożyska większej średnicy i wytrzymałości (albo, nie bo potrzebny będzie wał?). Łożysko wózka , raczej nie jest narażone na ubrudzenie. No chyba, że ktoś musi jechać na zderzaku samochodów, po osie kół w brei ...