No tak, nie dopisałem, że jest nowy w PoRD

.
Natomiast w Konwencji Wiedeńskiej wyraźnie pisze, iż ustąpić trzeba rowerzyście jadącemu po drogach dla rowerów. Jest to zapis o tyle ogólny, że nie wyczerpuje wielu przypadków z życia.
Gdy ddr ma kontynuację w postaci przejazdu dla rowerów, bądź wyznaczony jest osobny pas dla takich poj. to sytuacja jest czysta. Co jednak gdy droga dla rowerów kończy sie przed jezdnią, a brak jest przejazdu, lub wyznaczona jest tylko jako droga pieszo-rowerowa z przejściem dla pieszych?
Jak ma się zachować kierowca i rowerzysta gdy ten drugi legalnie korzysta z chodnika jadąc prosto, a mając przed sobą jezdnię w którą skręca pierwszy?
Przypomnę, że zjazd z chodnika na jezdnię jest włączaniem się do ruchu.
Również KW nic nie mówi na temat rowerów jadących tą samą jezdnią co samochody (jest zapis ogólnie o poj. jadących z przeciwka, również rowerów). PoRD po ostatnich zmianach dopuszcza właśnie taki dziwny manewr. Wyprzedzanie poj. jadącego tą samą jezdnią od strony (prawej) w którą ten poj. skręca

. Czy to jest wypełnienie zapiu z KW, czy swobodna twórczość autorów PoRD?