To co jest pokazane jest już i tak wodą po kąpieli, bo gostek przed zjechaniem najpierw musiał "naddać" (i zgarnąć tych co jadą daleko od krawężnika). W jeździe miejskiej czasami trzeba "złożyć się na pół", żeby wjechać w jakąś uliczkę, a wtedy przód naczepy zachodzi naprawdę mocno. Ale jakby jeszcze ktoś przeżył, to i tak zostanie załatwiony przez tylny wózek (ten ścina równie ostro..).
Pamiętajmy, gdzie robiony był filmik. W UK często jest tak, że ciężarówka skręca w lewo, przez pas rowerowy, na którym w dodatku cyklista ma pierwszeństwo przed ciężarówką. Oni mają sporo takich wypadków, stąd próbują edukować cyklistów i kierowców. Cyklistów, by w takiej sytuacji nie wyprzedzali ciężarówki pasem rowerowym, a kierowców by dokładnie się rozglądali, wcześnie sygnalizowali manewr i uważali.
Tu masz inny, imo lepszy, filmik zrobiony w ramach tej akcji:
http://www.youtube.com/watch?v=9xU8BBXXq-k&feature=relmfuA nasi "prowodyrzy" zdecydowali że jazda po prawej stronie (odpowiednik położenia tych rowerzystów w Angolach) jest dozwolona..
Nie jazda tylko wyprzedzanie. Bo jechać to masz obowiązek po prawej stronie zawsze i nie tylko rowerem.
Rzeczony zapis o wyprzedzaniu z prawej powstał po to byś mógł w korku wyprzedzać auta. Wyprzedzać od lewej, czyli pomiędzy pasami ruchu. Tylko że jadąc pomiędzy pasami ruchu, wyprzedzasz auta i z lewej i z prawej. W myśl przepisów jedne mogłeś wyprzedzać, drugich nie. I po to był ten zapis, byś mógł legalnie wyprzedzać oba rzędy pojazdów pomiędzy którymi jedziesz. Warto się wgłębić w przepisy, w to co ich autor miał na myśli. Wtedy wszystko staje się jasne

Poza tym na skrzyżowaniach wyprzedzanie jest zakazane (nie tylko wyprzedzanie przez rowerzystów), mówi o tym inny zapis PoRD

Tak samo jak o tym, że kierowca auta winien się trzymać prawej krawędzi jezdni, a nie jechać 2m od niej. Wtedy cyklista z prawej się nie zmieści, nie zacznie wyprzedzać i nie ma zagrożenia. Zwłaszcza przy skręcie w prawo należy jechać przy prawej krawędzi jezdni i wtedy na pewno cyklista tam nie wjedzie.