@Bryxon - ale my jesteśmy tylko forum o rowerach poziomych, więc dlaczego mielibyśmy się kryć i przed kim i za co? Że robimy zdjęcia i filmy kręcimy z udziałem <okropne> naszych rowerów poziomych </okropne> ?
To wyobraź sobie teraz, że jestem sobie dużą korporacją i twierdze, że do fotografii i filmów o rowerach poziomych, których jesteś autorem, ja mam prawa.
Twój dostawca blokuje Ci dostęp tylko na podstawie tego, że ja tak twierdzę i to ty musisz udowodnić, że nie mam racji. A jak już udowodnisz (pewnie zajęło by to kilka lat znając nasze urzędy/sądy) to ani dostawca, ani urzędnik, ani ja, po prostu nikt, nie ponosi odpowiedzialności za to, że w skutek owego bana poniosłeś jakieś straty. Fajne nie?
Teoretycznie, jako osoba, która z pracy twórczej żyje, powinienem się cieszyć, że wreszcie własność intelektualna, będzie chroniona. Tymczasem, ciężko mi uwierzyć w to, że ktoś wpadł na pomysł, aby wrastający paznokieć wyleczyć przez amputacje kończyny, i to przy samej... po wyżej kolan.
W 2005r wyszła książka SF Charles'a Stross'a pt.Accelerando i jest tam wątek o prawach autorskich. Okazuje się, że wcale nie tak fikcyjny, jak by się zdawać mogło. Książka mocno zakręcona i trochę dziwaczna, ale jeśli ktoś lubi ten gatunek, to polecam.