Taki kabłąk z r. wodnego jaki wkleił Yeti można zrobić samemu.
Potrzebny jest materiał i z narzędzi imadło ślusarskie i rura o 1/2mm szersza wewnątrz od pręta.
Rysujesz na kartce kształt pożądany, albo wydruk z kompa posklejany.
Zaznaczasz np. kredą albo rysikiem (coś takiego metalowego ostrego do rysowania metalu) miejsca zgięć,
mocujesz w imadle aby linia wystawała o połowę szerokości łuku (utnij kawałek i sprawdź jaki łuk uzyskasz tą technikom, warto zgięcia uwzględnić na planie/rysunku)
blokujesz, nakładasz rurę i gniesz.
Ot cały sekret gięcia prętów przez ślusarza i to na zimno.
A jak masz dojście do palnika acetylenowo-tlenowego to gniesz w rękach

))
Oczywiście żartuję, ale wtedy młotek, ostra krawędź 90stopni będą użyteczne.
Jak nie ani jedno i drugie, flaszka i do jakiegoś warsztatu ślusarskiego.
I pamiętaj dać gifta po robocie bo inaczej zapomnij o kątach

))