Witam bratnią duszę po sprzęcie, też zbudowałem trójkołowca, ale wzorowanego na planach Thunderbolta. Sprzęcik Ci wyszedł palce lizać - pełen szacun. Mam natomiast pytanko, czy nie uważasz, że dobrze byłoby dać niewielką węzłówkę - wzmocnienie w miejscu łączenia się przedniej sekcji ramy z tylną pod fotelikiem. Biorąc pod uwagę stan polskich dróg i to, że nie ma on tylnej amortyzacji, to wjechanie w każdą dziurę będzie powodować spore obciążenia w tym miejscu. A uwierz mi, nie da się trajkiem ominąć wszystkich dziurek

. Nie żebym był jakimś tam znawcą obciążeń konstrukcyjnych, ale mam takie wrażenie.Co do hamulców, to myślę, że dobrze jak są na wszystkich kołach jezdnych. Swego czasu na forum były zdjęcia zmyślnego rozdzielacza wykonanego przez kolegę Saurusa, ale teraz ich nie widzę, może Tobie się uda je znaleźć.
Pozdrowionka