Tadam!
Po dlugiej przerwie cos sie ruszylo

straaasznie, ale to straaasznie przeciagnely sie zakupy w lokalnym sklepie, ale za to mam super fajne kola!

niestety zaplacilem za nie tyle, ze moglbym za to kupic 2 rowery w tesco :/ no nic... mam na nich opony 26x1.25 i w sumie nie wiem czy chcialbym jeszcze węższe

Mam tez dziwaczny stalowy widelec, ktory jest fajny, bo jest waski, ale nie pasuje ani do kola 26 ani 28" no i jest z nim problem...musze drania wyprostowac. Przez wyprzedzenie ktore teraz posiada, przod jest strasznie nisko i korby beda dosc powaznie zachodzily na kolo. Ku mojemu zdziwieniu okazalo sie, ze nie jestem w stanie domowym sposobem go wyprostowac - w rzucie rozpaczy skakalem po nim....a on ani drgnal, moze gdyby podgrzac to jakims palnikiem i wtedy prostowac moze by poszlo....ale niestety nie mam palnika :/ jakies pomysly ? tak czy siak bede musial znalesc spawacza zeby dorobic poprzeczke do mocowania hamulca, ale to dopiero jak bede mial wmiare prosty widelec : )
Rama juz na wlasnych koleczkach i z nieszczesnym widelcem wyglada tak:
http://zapodaj.net/6a173578cb7a.jpg.html (tak,tak...jestem mistrzem paint'a)
Mam przednia przerzutke wiec w koncu moge sie brac za laminowanie rurki pod nia.
Mam hamulce wiec moge wylaminowac trojkat miedzy tylnimi widelkami na ktorym bedzie mocowanie hamulca.
Mam nylonowe rolki na lozyskach do prowadzenia lancucha...na ktore poki co mam pomysl, a laminowal bede jak juz wszystko bedzie poskladane i jakos sensownie bede probowal ten lancuch poprowadzic.
Mam stery, ktore jak sie okazalo nie jestem w stanie domowym sposobem osadzic w glowce...w sumie nawet nie probowalem tak na powaznie - panowie z serwisu beda musieli sie nimi zajac

Czekam jeszcze na paczke z cykloturu, z korba, tylnia przerzutka i fotelikiem
Wiec znowu mam co robic, a glownym priorytetem i najwiekszym problemem jest wyprostowanie widelca.