Jak bym jechał sam, to tak, oczywiście, może być 4 dni i możecie na mnie liczyć.
Jak uda mi się przekonać Żonę, to raczej 3 dni, ale się zobaczy. Na pewno po 1 września, czwartek odpada a piątek to wyjazd po pracy (Żony).
Właśnie przekonałem się, że warto Gówniarzom puścić film podczas jazdy lub podczas stania w kolejce w sklepie i mam spokój. Na razie w Modusie zaczepiłem uchwyt do telefonu na zagłówku fotela pasażera i jeden dzieć może oglądać. Do Xantii zrobię duży uchwyt do laptopa, dokupię też zasilacz samochodowy i będzie duże kino z tyłu.
Kontynuujcie dawać argumenty, że z małymi dziećmi można podróżować na długich dystansach.