Ja swój maszcik mam przymocowany opaskami na stałe do bagażnika - metalowe mocowanie zdjąłem, a w windzie i pociągu robię tak, że go zginam i wkładam pod kierownicę - kupiłem go w sklepie rowerowym Dax na Sienkiewicza w Legionowie. Najpierw był na nim materiał z jakimś pieskiem, który zdrapałem, później odblaskowa chorągiewka z jakiejś imprezy rowerowej, która po ostatniej zimie popękała, a teraz jest chorągiewka uszyta z czerwonego materiału z naklejonym pasem odblaskowym:

Maszcik też można wykorzystać do zwiększenia widoczności oklejając go pasami odblaskowymi, co sprawia, że maszcik ruszając się kreśli odblaskowe pasy, podobnie jak chorągiewka, gdy się na niej naklei pas odblaskowy, który trzeba przykleić jakimś dodatkowym klejem - np. super glue, bo sam klej na odblaskach nie wystarczy i złamać odblask w 5-6 miejscach, żeby chorągiewka nie była usztywniona i mogła łopotać:
