Witam, ja też niedawno dołączyłem do tego towarzystwa. Po dość poważnej kontuzji na pionowym (z powodu dołka w podłożu) wykoncypowałem sobie, że z czym mniejszej wysokości spadnę, tym mniej będzie boleśnie.

Czy Ty też? Poza tym zaskakujące jest kiedy tak się jedzie, jedzie i jedzie a tu ani tyłek nie boli ani ręce nie drętwieją.

Dorzuciłbym, ale się ostatnio wykosztowałem na swój pojazd.
