Autor Wątek: Rowerowe buble i śmieci  (Przeczytany 85518 razy)

NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #45 dnia: Września 20, 2011, 08:48:50 pm »
@storm
Napisz dane jakie powinny być realne... Bo podałeś tylko te zmierzone przez bubla... Nie mamy punktu odniesienia...

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #46 dnia: Września 20, 2011, 08:58:30 pm »
Nexus Inter 7 - jechałem dziś do roboty, jakieś 100m przed celem depnąłem mocniej, jak coś nie zgrzytnęło, chrupnęło i mechanizm wolnobieżny zaczął działać w dwie strony. Tym sposobem utwierdzam się w przekonaniu, że jedyna solidna piasta wielobiegowa to Sachs Dreigang.


storm

  • Gość
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #47 dnia: Września 21, 2011, 12:32:15 pm »
@NPX: http://storm.bikestats.pl - dane z poniedziałku.
Czas: 1:26h
AVG: 25.47 km/h
MAX: 41.5 km/h
AVG CAD: 82

NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #48 dnia: Września 21, 2011, 02:40:16 pm »
No i już dokładnie widzimy dlaczego storm nie odpuszcza... ;D Ja wiem,że na początku tego wątku "wtryniłem" się i wyglądało jakbym bronił bubla ???, ale nie to było wtedy moim celem... ;) Chciałem tylko zwrócić uwagę na sposób prowadzenia obliczeń... ale jak widzimy teraz... no cóż... 

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #49 dnia: Września 21, 2011, 02:45:00 pm »
Chciałem tylko zwrócić uwagę na sposób prowadzenia obliczeń... ale jak widzimy teraz... no cóż... 

ja sie pogubiłem, możesz wyjasnic i rozwinąć swoja myśl ?

NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #50 dnia: Września 21, 2011, 05:25:27 pm »
Na początku wątku (ok to już był 12 post...  ;) ) storm odpuścił sobie dokładność w obliczeniach (przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie)... Chodziło dokładnie o wynik AVG. Moim zdaniem według podanych wtedy przez storma danych BC1909HR policzył średnią dokładniej niż BC1200... Ale podkreślam ja nie chcę niczego bronić... To tylko wyliczenia... Nie robiłem takich testów i jeśli storm zauważa przekłamania na jednej trasie na tym samym liczniku to ja mu wierzę!

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #51 dnia: Września 28, 2011, 09:37:35 pm »
Niestety - hamulce Avid BB7 i trike.

W skrócie:
Od paru tygodni jesteśmy posiadaczami używanego trajka: HPVelotechnik Scorpion..żonka ma ogólną tendencję hamowania nogami w sytuacjach podbramkowych więc wziąłem się za tuning hamulców.
Cały rower w ekstra stanie - w hamulcach podobno nowe okładziny ale albo ociera albo rozkręcony tarczkami w poszukiwaniu ciszy hamuje jak nasz 20letni tandem z hamulcem szczękowym z epoki babki Hitlera.

To moja pierwsza styczność z tarczówkami więc uzbrojony w sporą dawkę informacji z forum różnych (głównie wypowiedzi pozytywne - jeden nagatyw i sporo odpowiedzi na niego z użytecznymi linkami), oryginalny manual Avida i niezbędne narzędzia (imbusy,torxy) rozpocząłem 3 godzinną epopeję.

Pierwsze wrażenie dość OK (oprócz szczegółu że poprzedni właściciel wymieniając opony wsadził koła odwrotnie i tarcze kręcą się nijak ze strzałkami:)). Łatwiej było zamienić tarcze niż koła, a potem odwracać opony - bo te założył już poprawnie.

Dobra czas na egzekucję:

1) Nie przyglądałem się nigdy tarczówkom ale mocowanie modułu szczęk na patenty typu 4 wahliwe podkładki uważam za pomysł niezbyt trafiony. Po co zresztą regulacja w płaszczyźnie skrętnej do tarczy? Remedium na krzywizny adapterów?
2) Reklamowana wymiana okładzin bez narzędzi - aha jasne...nie obyło się bez wydłubywania ich z gniazd i rozkręcania całego bloku okładzin - klik? nic z tego..młotek, obcęgi + podbijak
3) Tarcza 160 mm gnie się w palcach - oryginał - ja rozumiem, że chodzę ostatnio na siłownię, ale..
4) Jak wyżej, więc minimalne podgięcie powoduje ocieranie - likwiduję się je przez podgiecie w drugą stronę - co z kolei niweluje już lekki prztyczek przypadkowy z rowerowego buta przy wstawaniu..i cóż..goto 4
5) Ruchoma jest tylko okładzina od strony zewnętrznej więc podczas pracy tarcza jest sprężyście dociskana do przeciwległego nieruchomego klocka co powoduje po ostrym hamowaniu do 0kmh..goto 4
6) Nieco piachu i okładziny nie odbijają prawidłowo, nieco błota i mamy symfonię jerychońską - i nie ma jak założyć booster:(
7) Tarczka regulacyjna nieruchomego klocka ma twardość porównywalną z kubkiem od jogurtu. Nie dotykać i dokręcać zbyt mocno - na szczęście jest centralne wejście na imbus.
8 ) Nie związany już z bezpośrednio avidem: Rozdzielacz hamulców z HP (wahliwe ramię ciągnące obie linki na raz w jednej manetce) jest wybitnie czuły na różnice w naciągu sprężyny odbijającej hamulec - lekka różnica i mamy wspomaganie skręcania przy hamowaniu. W avidzie jedna śrubka się zapiekła..więc: kompromisy  = średnie hamowanie.

Ogólnie uważam tarczówki, a w szczególności produkt Avida BB7 za niedorobioną próbę lansu za wszelką cenę. Z pewnościa w warunkach labolatoryjnych spełniają one założenia w 100% ale czy właśnie tarczówki nie miały być remedium na brudne i zapiaszczone obręcze? na problemy z regulacją przy zużyciu? na brak problemów z ocieraniem? Chyba ktoś tu coś wciska.. Moje stare cantilevery ze starego Authora wobec tego biją je na głowę (obsługa, regulacja, modulacja), a obecny rolkowy Nexusa jest klasą niedościgłą:)) - a myślałem że kupiłem tani i prosty model..
A tak na poważniej - zawiodłem się..na tarczówki moim zdaniem szkoda pieniędzy te na (nie)szczęście dostałem w cenie..

Zobaczy jak się dotrą te niby nowe okładziny ale na razie - jak to mówią: szału nie ma.












Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #52 dnia: Września 29, 2011, 08:19:53 am »
Mam podobną opinię o moim Shimano BRM-495 - też mechaniczna tarczówka, zamontowanym na przednim kole z tarczą 160mm. Albo obciera albo słabo hamuje. W poprzednim IMK Nr5 miałem z przodu V-ki i bez problemu blokowałem przednie koło przy hamowaniu. Tu, w IMK P7 nie ma takiej możliwości, nie blokuje i już, więc hamowanie jest kiepskie. Do tego w Nr5 do hamulców dotykałem się raz na 2 lata albo i rzadziej przy wymianie klocków a obecną tarczówkę muszę regulować co parę tygodni oraz przed każdą WMK i zaraz po + wymiana klocków (metaliczne) raz na sezon.
Chcę jednak dać szansę i spróbować wymiany na większą tarczę. Potem najwyżej będę się zastanawiał nad wymianą zacisku na jakiś inny, ale jaki - nie wiem :( . Wydawało mi się, że Avidy są dobre a tu takie coś.

[offtopicznie] i [baj de łej] Bryxon: czy dotarły do ciebie blat i osłonka, bo nie wiem.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #53 dnia: Września 29, 2011, 08:28:53 am »
[off]Blat i oslonka dotarly - u mnie to pokretnie idzie bo przy okazji paczka z innymi gratami z PL:) W sumie z miesiac temu.. Ale luz wszystko OK..dobra robota![/off]


Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #54 dnia: Września 29, 2011, 11:07:27 pm »
Bryxon, nie wiem czemu ale marudzisz, osobiście miałem avida bb5 gdzie regulacja klocków jest tylko od wewnętrznej strony a od zew za pomocą naciągnięcia linki. Zacisk da się wyregulować ale trzeba posiedzieć trochę nad tym. Kminie że masz bb7 co sprawe masz jeszcze ułatwioną, odkręcasz lekko i montujesz prosto równolegle do tarczy, dokręcasz zew i wew pokrętło czerwone tak by klocki były po 1-2mm od tarczy. Całą operacje robisz na odkręconej lince hamulca. Dopiero po wyregulowaniu zacisku przykręcasz linke do dzyndzla - w czym tu problem?
Tarcza nie ociera
Hamulce hamują lepiej niż nie jedne hydrauliki
Co do błota to masz dziwny przypadek, jeśli masz bb7 z oryginalną tarczą avida - dokładnie tą co ma mało otworów wentylacyjnych - to się nie dziw że piszczy. Tarcza zbyt słabo oddaje ciepło jak na takie duze klocki bb7. Tu polecam kupić tarcze avida G2 bądź G3 która sprawdzi się lepiej niż ta oryginalna\


Ad 1. Regulacja w 3 płaszczyznach się przydaje, chociażby przy tarczach deore xt z alu pałąkiem, Po pierwsze, bez podkładek zacisk haczy o pałąk, po drugie avid jest robiony inaczej niż shimano, w przypadku 160mm nie ma różnicy, zmiany nadchodzą wyżej, Shimano ma tarcze 180mm gdy Avid już ma 185mm i tutaj podkładki się sprawują

Ad 2. Nie wiem po co Ci młotek przy wymianie okładzin. Pierw wyjmujesz srebrną blaszke od góry czyli ją po prostu wyciągasz a klocki wypadają dołem lub trzeba je popchnąć palcem trochę :)

Ad 3. już pisałem, zmień na G2 lub G3 albo shimanowskie

Ad 5. Tutaj już pisałem, odkręcasz zacisk i regulujesz pokrętłem tam by było 1mm z każdej strony

Ad 6. przy pół metalicznych klockach nie ma problemu z piszczeniem a tym bardziej z funkcjonowaniem hamulca w błocie

« Ostatnia zmiana: Września 29, 2011, 11:18:24 pm wysłana przez Danielasty »

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #55 dnia: Września 30, 2011, 07:27:42 am »
Hej,

Dzięki za porady! Napewno skuszę sie na lepszą tarczę bo innej alternatywy hamulcowej niestety nie mam (chyba że związaną z kosztowną wymianą piast, szprych itp).

Ad.2 Trudność wyjęcia klocków polegała na tym że górna blaszka była niemożliwa do wyjęcia bez destrukcji (zakleszczona), a okładziny skorodowały elektrochemicznie do tłoczków. Jak je w końcu wydłubałem to między mosiężnym szkieletem okładziny, a aluminiowym tłoczkiem wysypał się biały pył. Chyba on skutecznie wiązał te dwie części.
Ad.1 Ja doskonale rozumiem i wyobrażam sobie ustawienia w przypadku większej tarczy oraz niestandartowego bloku hamujących okładzin. Moję wątpliwości wzbudziła najwyraźniejsza potrzeba odchylania bloku roboczego tłoczków od tarczy o pewien kąt.. Nie wiem czemu miało by to służyć? Ścieraniu klocków w innej płaszczyźnie? Przy tej wymuszonej precyzji klocki-tarcza każde odchylenie oznacza ocieranie.
Ad.6. Klocki wyraźnie błyszczą metalicznie chyba że jakieś inne przesłanki mi umknęły:) Nie testowałem ferromagnetycznie:D

Dziwi mnie problem odprowadzania ciepła - sprawa jest w trajku (masa rozłożona na 3 koła) i Kopenhadze płaskiej jak naleśnik, górki nie przekraczają u nas 5%..

Może i marudzę ale oczekiwania miałem większe:) to w końcu produkt firmowy - tym bardziej niepokoja mnie tarczówki z makrokeszy..oj..
 
Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #56 dnia: Września 30, 2011, 09:26:40 am »
tarczówki z makrokeszy..oj..
Nie jeżdziłem ale miałem w łapach taki zacisk - klocki regulowanie obustronnie, prosta budowa - rozbieranie do czyszczenia w 1-2 min, same klocki sporej wielkości co jest dobre w porównaniu z mikroklockami bb5 które znikają w oczach. 

Wady? Ten zacisk wagowo wychodził jak dwa bb5 + jedna tarcza :)

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #57 dnia: Października 02, 2011, 02:44:34 pm »

A tak na poważniej - zawiodłem się..na tarczówki moim zdaniem szkoda pieniędzy te na (nie)szczęście dostałem w cenie..

Dwa słowa dla Ciebie:
Magura. Louise.
Założyć i zapomnieć do wymiany klocków.
Na freeridowym mtb szalałem 3 lata i 12000km i klocki nie byłe jeszcze do wymiany jak sprzedałem rower)
Potem kolega po roku zmienił klocki, i nadal jeździ. Zero problemów, a już 5 lat.



Pozzz
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

storm

  • Gość
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 20, 2012, 09:10:41 am »
Najwyższy czas odnowić wątek...
Tym razem będzie znowu o... Sigmie. Oto bowiem, na początku 2008 roku zakupiłem ja sobie wspomnianą już wcześniej Sigmę BC1200. W sezonie zimowym, leżała sobie na biurku, nieruszana, niedotykana, odpoczywała. Aż któregoś dnia - zgasła. Bateria? Pewnie tak.
Wczoraj byłem w sklepie, kupiłem baterię CR2032 i przed chwilą właśnie zamontowałem. I co?
NICO. Nie działa. Bo nie. Po co ma działać? 4 lata minęły? Minęły! Więc czas kupić nowy licznik! Przecież ProdÓcent musi zarabiać, nie?

Licznik kupię, ale NIE będzie to Sigma ani żaden inny sigmowaty szajs. Koniec z kupowaniem gówienek.

A może ktoś poleci jakiś dobry licznik, działąjacy od kilku lat, również po zmianie baterii?

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Rowerowe buble i śmieci
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 20, 2012, 09:21:54 am »
Sigma bc500, zakupiona 10 lat temu dziala, Cos mi sie wydaje ze za szybko podejmujesz decyzje, przy zbyt malej ilosci probek. Garmin Edge dowolny tez by byl ok, ale twierdzisz ze za drogi, kup moze jakiegos chinola w Lidlu za 15 zlotych i ciesz sie przypadkowymi osiagami, mozesz tez liczyc po drodze slupki, ktore sa co 100 m i odczytywac czas z zegarka itd... Wg mnie jak zwykle przesadzasz