Jako że nastał czas chwalenia się to i ja się pochwalę :
Kończąc pracę nad poprzednikiem FWD MBB, wpadła mi w łapy carbonowa rama, początkowo miałem zamiar ( za namową Igora ) zrobić klona carbenta, ale postanwiłem ( również zainspirowany dyskusjami wyższości napedu FWD nad RWD, lub odwrotnie) zbudować RWD ale na sprawdzonej już geometrii K3 ( mam nadzieję, że do tego miejsca jest wszystko jasne). Mając więc trójkąt, oraz mając na oku kawał carbonowej prostej rury, w łapy mi wpadła rura bambusowa. W sumie długo się nie zastanawiałem cieżar metra bieżącego rury carbonowej i rury bamusowej był identyczny. Przygotowałem jiga i po dłużych pomiarach zacząłem kleić i wyszedł mi Gbik(5)e Bamboo-Carbon.
Trójkąt jest carbonowy, główka ramy z aluminium 7007, mufa suportu carbonowa. Reszta to bambus i połaczenia zrobione z carbonu.
Goła rama waży 2500g,
Fotel szklany ze sklepiku ze stalowymi cięzkimi mocowaniami ( mocowania bedą zmieniane)
Kierownica - aluminiowo carbonowa ( będzie odchudzana ),
Mostek - Alu,
Stery - igiełkowe - Tioga
Widelec carbon 370 g ( oryginalnie był 330, ale musiałem przedłuzyc rure sterową)
Z tyłu koło 28" z tarczą i koronkami XT, przód docelowo pewnie będzie tez 28", bo i tak mi z wrażenia support wyszedł za nisko i zachodzi 1 cm na opone ( o czhyba ze skróce korby)
Na razie korba jest z cięzkim i stalowymi koronkami ( do zmiany)
Klamkomanetki LX ( leciwe, ale bardzo je lubie)
Przerzutka z tylu to STX shadow
Łańcuchy ( te robią najwieksza mase, bo to 2.5 * XT )
Sumarycznie wyszło 13 kg, mam nadzieję że jeszcze nieco go odchudzę.
Z racji tego że pogoda nie była sprzyjająca udało mi się zrobić jakieś 300m po kostce, więc troche telepało, ale nie mogę sie doczekać pierwszej jazdy próbnej.
Oczywiście będzie jeszcze trochę prac wykończeniowych.
