Witam po długiej przerwie. W zeszłym roku śmigałem Low Racerem FWD, prezentowanym zresztą na forum. Jednak słaba uniwersalność tego sprzęta skłoniła mnie do sprzedaży.

Bez pozioma jest jednak nudno, więc od dłuższego czasu szukam, czytam, kombinuję co by tu sklecić.
Napęd FWD ma dla mnie konkretną zaletę - krótki łańcuch. A najkrótszy łańcuch mają Cruzbike'i. Więc od paru tygodni koncentruję się na tej idei. Aż tu nagle świst, aż tu nagle gwizd i znalazłem w przepastnych czeluściach internetu coś takiego:

Genialne. Maksymalne uproszczenie idei FWD. Gość ponoć wygrał na tym sprzęcie jakieś konkretne zawody. Oczywiście można by go trochę skrócić, zwiększyć kąt główki ramy, bo nie jestem pewien czy ten rowerek chce w ogóle skręcać.. Na szybko przerobiłem w Gimpie Raptobike'a i myślę, że mniej więcej tak powinien wyglądać mój przyszły rower:

Co szanowne grono myśli o takiej wizji? Wszelkie uwagi mile widziane. Dziwne ,że wszelkiej maści tworów zoxo-podobnych jest masa, a tego typu rower widzę właściwie po raz pierwszy. Gdzie tkwi haczyk?
Pozdrower.
Waldek.