Hej,
Trochę to trwało ale musiałem po swojemu odkryć Amerykę i wrócić..:/
Kilka fotek poniżej to próby 'wynalezienia' nowego materiały na kufer, czyli: szyta i wzmacniana na szyciach silikonem karimata + stelaż z siatki ocynkowanej drucianej. Zachęcony klejeniem szpachlą poliuretanową dwu pasów karimaty z siatką w środku przystąpiłem do mozolnego plecenia kosza z wycinanych siatkowych kawałków. Praca benedyktyńska i palce pokłute. Dużo drutu, dużo pracy a efekt nie do użycia niestety.. Wnioski: siatka stalowa NIE jest wdzięcznym materiałem, silikon budowlany jest słaby a karimata się drze...odkrywcze nie?



Tak nie należy robić kufra..

A więc jednak laminat.
Uruchomiłem źródła informacji handlowych - niestety nikt nie chciał wysłać mi żywic do Danii wykręcając się niebezpieczeństwem wycieków z paczki itp.. Po sporych poszukiwaniach znalazłem importera w Aarhus ogłaszającego się na portalu szkutniczym. Na polskie warunki wyszło sporo za dużo, na duńskie tanio. (norma)
Co kupiłem:
Żywicę poliestrową Polylite 440 M850 5kg
Utwardzacz Luperox ok 150ml
Tkaninę szklaną 300g/m 5m2
wałek-tarkę, aceton 1L
Top Coat 1L biały
Oprocz tego juz osobno rękawiczki, dużo folii strech, pędzle...
Z braku możliwości wykonania porządnej formy (były beznadzieje próby z wykorzystaniem nieszczęsnych połówek drucianego kufra i pianki) laminuję bezpośrednio na kopycie. Kopyto wyrównałem i wielokrotnie szplachlowałem gipsem nadrabiając braki kształtu więc swoje waży.

Przygotowałem go pokrywając rozdzielaczem: Terpentyna+stearyna do tego dużo foli strech. Nałożyłem 1 warstwę nakładających się kształtów za każdym razem owijając już wykonaną część folią.




Po nałożeniu laminatu mam trochę zafalowań - głównie w okolicach ostrych kątów.
Obecnie po uformowaniu kształtu rozciąłem go dremelem na dwie połowy.


Połówki zeszły z modelu niemalże idealnie (zostawiłem miejsce na nadkole bo bym przez to nie zdjął skorupy). Było trochę niedoróbek - kilka dziurek i sporo powietrza. Połówki są wiotkie i cienkie ale trzymają kształt.
Teraz wrzuciłem jedną na model przeszlifowałem i buduję warstwy laminatu - mokre na mokre. Jutro zdejmę i zobaczę czy 3 wystarczą by nie było za wiotko do klejenia.
Plany: na oparciu planuję wlaminować wzmocnienie z siatki do mocowania śrub, to samo na dole w trójkątach mocujących, nie wiem zaplanować jeszcze klapę..
Wiem że warto nie wycinać klapy przy samej krawędzi oparcia z uwagi na względy wytrzymałościowe - martwi mnie konieczny zawias, zamknięcie i uszczelnienie tego wszystkiego. Napewno będzie potrzebny nawis na klapie by nie zaciekało do wnętrza..
Stay tuned - I'll be back..

Sorry za jakość fotek, wartszat nie nastraja do operowania porządnym aparatem, kleistość otoczenia także..