Autor Wątek: SWB z włókna szklanego  (Przeczytany 32614 razy)

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #15 dnia: Września 23, 2008, 08:59:44 pm »
Napisał: ~kaczor332
2008-04-04 22:00:11
----------------------
52,53, 416... co do 61 to szczerze sie jeszcze z nim nie spotkałem! sporo też robimy w żywicach niemieckich MGL glównie ze wzgledu na certyfikaty lotnicze.

Kwestia łączenia elementów zrobionych na różnych epidianach, to uważam że podstwą jest wielkość łączenia i dobrze przygotowane podłoże tzn dobrze zmatowione!
Duzo tez zależy od materiału jakim łączysz, akurat matą szklaną bym tego nie robił, jest to najgorszy z możliwych materiałów do tego! Spróbuj jak masz użyć tkaniny (ok 200 g/m albo troche grubszej) na przemiennie układając warstwy tzn jedna warstwa włókna prosto ułożone a drugo skośnie.

Ja jestem z Pruszkowa(bywam tutaj na weekendy) ale aktualnie mieszkam w ostrołęce, a na codzien zajmuje sie branżą lotniczą.

pozdrawiam

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #16 dnia: Września 23, 2008, 09:00:15 pm »
Napisał: ~kaczor332
2008-04-04 22:18:32
----------------
tak czytam o tym epidianie 61 i wcale nie widze nic ciekawego w tej żywicy, a wprost przeciwnie zauważylem że ma bardzo dużą gestość co napewno powoduje bardzo cieżkie przesycanie tkaniny. Próbowałeś używać innych epidianów kiedyś?
Osobiście polecam epidian 52 według mnie najlepsza żywica to elementów konstrukcyjnych! (wiele szybowców powstało na tej żywicy np. PW-5)
poza tym epidian 53 też używana w elementach konstrukcyjnych(lotniczych)
A jak chcesz tanią żywice to jest taki epidain 6011 ale on ma taką wade ze z Z-1 daje elastyczną spoine (zeby byl element sztywny trzeba wygrzewac element)
A jak juz poruszam kwestie wygrzewania to Epidian 52, 53 i przypuszczam ze tez ten 61 bedzie mial wiekszą wytrzymałość jak gotowy element wygrzejesz tak przez ok 15 godz w temperaturze ok 55-60st.C

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #17 dnia: Września 23, 2008, 09:00:49 pm »
Napisał: ~Janbo
2008-04-08 09:52:25
-----------------
    Do Kaczor332
Słuchaj, jestem Ci szalenie wdzięczny. Właśnie chodzi mi o technologię. Jeśli idzie o Epidian 61 to w zależności od utwardzacza można mieć żywicę gęstszą, lub mniej gęstą. Jest to z mojej strony wymądrzanie się i jeśli tak - to mnie popraw, ale tak zaobserwowałem. Rzeczywiście stosuję naprzemian raz utwardzacz gęsty, raz inny ale wolę ten gęsty, gdyż łatwiej mi utrzymać proporcje. Ten rzadszy niestety jest himeryczny i już kiedyś "puścił mi łzy" a innym razem sechł 10 dni (sic!). Dlaczego?.
Stosuję ten E 61 bowiem mogę go używać w domu, a poza tym prawie skończyłem nim robić ten nieszczęsny tylny widelec. Niedosyć, że ma pożądaną sztywność to jest w miarę elastyczny. Mam nadzieję może w kwietniu dokończyć swój rower (w tej chwili jeżdżę na stalowym). Napisz mi, czy wymieniona przez Ciebie to najlepsza żywica jaką stosowałeś (tylko stosowałeś, a nie tylko znasz). Napisz też na jakim jesteś etapie swojego roweru. Jeśli idzie o osadzanie haków, hamulców tarczowych, suportu i innych dupereli, oraz samego modelu trochę umiem i może zrobimy burzę mózgów?.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #18 dnia: Września 23, 2008, 09:01:42 pm »
Napisał: ~Janbo
2008-04-08 11:05:05
------------------
   Do Kaczor 332.
Dopisuję się jeszcze, gdyż jestem zbulwersowany Twoimi informacjami. Nastęnym razem będę pisał dopiero w piątek, zatem dzisiaj jeszcze trochę pogadam. Na bazie E-61 zrobiłem (jak pisałem wcześniej) widelec przedni na hamulec tarczowy (koło 20 cali) i zastosowałem go do obecnej - stalowej konstrukcji. Przejechałem 2000 km i nie widzę żadnych oznak zużycia. Nie podoba mi się z uwagi na wykończenie, ale w przyszłym tygodniu zrobię następny - mam nadzieję docelowy. Chcę zmienić sposób zamocowania haków oraz jeszcze uplastycznić kształt. Ten obecny jest dość modernistyczny, ale i tak wzbudził zainteresowanie kolarzy i kurierów - entuzjastów rowerów poziomych. Niezbyt pasuje do stalowej konstrukcji, jednak innej możliwości sprawdzenia urządznia nie znalazłem. Dzisiaj już jestem mądrzejszy. Przede wszystkim jeszcze go "odchudzę" i inaczej rozłożę siły, a oprócz tego zmienię kąt osadzenia sztycy kierownicy. Koszt własny zrobienia takiego widelca na razie nie przekroczył 100 zł., lecz oceniam iż to także drogo, bowiem nie wliczam piasty linek itp. Muszę nad nim pomyśleć. Z chęcią zrobiłbym widelec mniej zwrotny, ale szybszy, jednak nie chce mi się dalej eksperymentować. Zanosi się, że mój nowy rower (ten z włókna szklanego) będzie dość szybki i wspomożenie go szybkim widelcem byłoby właściwe, z drugiej strony nie mogę w nieskończoność mieć takiego bordelu w domu. Także po skończeniu tego modelu odpocznę jakiś czas. Chyba, że będzie jakiś inspirujący pomysł. Jak pisałem rower ma kształt modernistyczny, bowiem wyliczyłem sobie poniżej spojenia tylnego widelca z ramą - stabilizator, który rzekomo ma (w mojej teorii) likwidować ewentualne drgania przy większych szybkościach. Nie jestem fizykiem, ani nawet konstruktorem, a jedynie matematykiem i wyliczenie ma charakter dedukcyjny. Diabli wiedzą czy zda egzamin. Nadaje jednak rowerowi interesujący i ekstrawagancki kształt, przy tym jest jednocześnie dolnym tylnym błotnikiem i chyba nie zrezygnuję z niego. Jeśli zatem coś schrzaniłem, to jedynie na bazie materiałów i technologii. Całość konstrukcji oparta jest na czeskim epidianie (drogim jak cholera), którego numeru nie pamiętam - a który miał być półtora roku temu najlepszy na rynku. Użyłem za dużo i żywicy i włókna, ale raz - nie byłem oszczędny i operowałem płachtami maty, dwa - żywica jednocześnie służyła mi do eksperymentów, trzy - to moja pierwsza kontrukcja z komponentu. Wagowo rower nie ma imponujących osiągnięć, natomiast kształt jest interesujący. Moja żona twierdzi, że jeśli pomaluję go jeszcze na czerwono (co mnie pociąga), to zupełnie zbzikowałem. Na razie pomalowany jest na czarno z filtrem UV, głównie żeby mógł poczekać na lepsze czasy - jeden rok. Uparłem się teraz dokończyć go - no zobaczymy, bo mam chroniczny brak kasy. Napisz, czy znasz ten czeski epidian i czego się mogę spodziewać po nim w zrobinym SWB. Pomogę Ci w konstrukcji, ale musimy więcej się dowiedzieć o swoich "osiągnięciach". W każdym razie nie bawi mnie zrobienie SWB tylko tak, żeby jeździł, gdyż mam to już za sobą, a chciałbym znaleźć nowe rozwiązania np: kierownicy, kształtu itp. no tak jak opisałem wcześniej. Traktuję to w kategoriach nieszkodliwego hobby - zabawy i tak niech zostanie.
Pozdrawiam.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #19 dnia: Września 23, 2008, 09:02:13 pm »
Napisał: ~Rowero_raffi
2008-04-08 23:59:55
-----------------
  Co do epidianu 61, to go używam z utwardzaczem Z-1. Taki mi doradzono w Jaskorze i tak kupiłem. Na razie nim laminowałem kilka połączeń profili z ALU (wykorzystując tkaninę 110g/m2) w moim SWB (to lepsza metoda niż spawanie alu, choć od alu generalnie będę odchodził). Nie bawiłem się co prawda w testy, ale 9 warstw trzyma mi łączenie rur pod fotelikiem (ważę 68kg) i nie ma z nim żadnych problemów jeżeli chodzi o wytrzymałość (nie boję się wjechać poziomem w las, czy skoczyć z 20cm krawężnika).

Robiłem też tym kilka łączeń ALU-ALU - tu się już gorzej sprawdza nieco, ale prawdę mówiąc tylne haki mam tak wklejone w profil (dokładnie dopasowane do wewn. wym. profilu i żywicą wklejone) i trzyma od ponad roku.

Problemów z przesyceniem tkaniny 110 i 220 g/m2 specjalnych nie miałem... ale też nie robiłem jakiś dużych powierzchni, więc spokojne przesycanie pędzelkiem wystarczało.

Co do sztywności to nie narzekam, ale też i nie mam dużego porównania z innymi kompozytami - mogę powiedzieć tyle, że sztywność tego jest lepsza niż sztywność samych profili alu (PA3 o ściance dwa mm. Aczkolwiek PA38 generalnie sztywne nie jest, więc to żaden wyczyn

W razie potrzeb, mogę do testów użyczyć nieco tego epidianu 61 i utwardzacza (mieszkam w Warszawie, na Białołęce). Wyników porównawczych z innymi żywicami sam jestem ciekawy, bo planuję robić ramę SWB z kompozytu epoksydowo-szklanego i sam się zastanawiałem czy 61 będzie na pewno dobry.

Co do wklejania haków - z tego co wiem, podstawa to powierzchnia klejenia oczywiście. Jej dokładne przygotowanie (zmatowienie, oczyszczenie, odtłuszczenie) i dobre przyleganie tkaniny do niej (po owinięciu alu tkanina i przesączeniu planuję owinąć wszystko mocno taśmą klejącą by docisnęła tkaninę i wycisnęła nadmiar żywicy - przy laminowaniu profili ta metoda się sprawdziła). Osobiście będę wykonywał haki z alu PA38 grubości 10mm i po prostu je wlaminowywał owijając tkaniną i przesączając. Podobnie zapewne zrobię z rurą sterową ALU, suportem, mocowaniem łożysk wahacza, osią wahacza i piwotami (tarczówek się na razie boję ze względu na wymaganą precyzję).

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #20 dnia: Września 23, 2008, 09:02:50 pm »
Napisał: ~kaczor332
2008-04-09 09:34:34
------------------
   witam!

Na temat E61 wiem tylko tyle co ze strony producenta. Z utwardzaczami mialem gołównnie kontakt tj Z-1 oraz TFF inne sporadycaznie...

Moj rower jest dopiero na etapie projektu. Robi mi to moj znajomy ale poki co jest zawalony roba wie na powaznie wezmiemy sie na poczatku maja. Poki co testuje sobie różne technologie...
Rama bedzie miala kształt bardzo futurystyczny! bardzo skaplikowane ksztalty bo to aby byla maksymalnie sztywna! Zamierzam dac na nią jedne cienkie sziełko 80g/m2 i dwa węgle po 200g/m2 + punktowe wzmocnienia z dodatkowego węgla. Haki zamierzam wykonac z plytek węglowych. Staram sie do maksimum ograniczyc metal w tej konstrukcji. Co do same j zywicy to jeszcze zobacze... albo L335 albo L285.

pozdrawiam!

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #21 dnia: Września 23, 2008, 09:03:21 pm »
Napisał: ~Rowero_Raffi
2008-04-10 20:32:18
-------------------
    To tylko uwazaj, by węgiel nie miał kontaktu z alu bezpośrednio, a najlepiej przez przynajmniej 1 warstwę szklanego.

Bo alu-carbon tworzy się ogniwo i alu koroduje i nie trzyma się węgla. Ale to zapewne wiesz, skoro haki planujesz z płytek węglowych. Choć ja w płytce węglowej nie mogę sobie wyobrazić np gwintu do tylnej przerzutki.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #22 dnia: Września 23, 2008, 09:03:49 pm »
Napisał: ~Janbo
2008-04-11 09:35:13
---------------
    Do Rowero_Raffi.
Słuchaj - co do haków, najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie trzystronnego, równego z wewnętrzną ścianką gniazda, następnie wywiercenie 10 mm otworów (dwóch) przez całość i puszczenie śrub od mocowania koronek w przekładni.
Daje to możliwość usztywnienia połączenia, waga jest mniejsza niż usunięty materiał, zajmuje znacznie mniej miejsca niż czerostronne zalaminowanie, i w końcu można w przypadku zużycia wymienić hak. Myślę. że 10 mm materiał na haki to trochę za wiele, ale jeśli się ładnie wyprofiluje to może być fajne. Ja stosuję ordynarną stal, przy czym zaczep do przerzutki jest o 2 mm grubszy. Dlaczego? Jak napisałem testuję widelec przedni z laminatu z hakami alu. Takie wgłębienia porobiły zaciski, że nie wyobrażam sobie co będzie za 1 rok. Przy czym tylko kilka razy zdjąłem koło. Kiedyś na Wileńskiej w W-wie można było kupić kształtowniki z Dural'u, ale teraz ich nie ma. Wolę zatem stal. Jak pisałem na razie nie oszczędzam na materiale - to i waga nie będzie super lekka, ale uparłem się dokończyć mój SWB. Dostałem kasę, jadę dzisiaj po żywicę i będę kończył drugą część tylnego widelca. Pewno w przyszłym tygodniu usunę stary widelec i zacznę montować (wklejać) nowy. Pojęcia nie mam jak mi to wyjdzie. Muszę jeszcze do niego zaprojektować bagażnik z laminatu i laminatowe sakwy. Nie mogę nic kupić, bo rower ma nietypowy kształt i nic nie będzie pasowało.
pozdrawiam.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #23 dnia: Września 23, 2008, 09:04:22 pm »
Napisał: ~Janbo
2008-04-11 09:46:34
-----------------
  Do Kaczor332.
Haki węglowe to wprawdzie nic nowego, ale wymaga niezwykle precyzyjnego montażu i w konsekwencji eksploatacji. Moim zdanie to świetny pomysł, bo "odchudzi " konstrukcję. Ja jestem za cienki jeszcze i na włókno węglowe i haki j/w.
Nie mogę się uporać z kierownicą. Inne rzeczy wychodzą idealnie, a ta jakby się zawzięła. a to za miękki laminat, a to pęcherze wewnętrzne, zupełnie jakby dawała do zrozumienia - zrób mnie na nowo. No nic mam nadzieję, że koniec kwietnia to jednocześnie koniec moich zmagań z całą konstrukcją. Będę całość kończył na E-61 gdyż daje on - na mój brak umiejętności - spory margines do robienia błędów.
Potem uruchamianie i na koniec lakier. Jak na oko 2 miesiące.
pozdrawiam.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #24 dnia: Września 23, 2008, 09:04:54 pm »
Napisał: bzaborow
2008-04-13 23:29:29
------------------
Janbo, a propos sakw z laminatu:
jesli chcesz z laminatu, to wiecej zyskasz robiac caly kufer (i juz bez bagaznika, samonosny) w aerodynamicznym ksztalcie, niz robiac przyczepiane kuferki/sakwy sztywne. A jesli chcesz zrobic sakwy demontowalne, to polecam wykonanie samemu - jako material - plandeka taka jak na reklamy/do ciezarowek - niezniszczalna, kolor mozna dobrac ladnie, dosyc latwo jest zapewnic szczelnosc no i da sie wykonac w domu (tylko przydaje sie dostep do mocnej maszyny do szycia). Zyskasz na tym elastycznosc ksztaltu (czasem bardzo przydatna rzecz)

pozdr
bart

tlen: bzaborow@tlen.pl

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #25 dnia: Września 23, 2008, 09:05:23 pm »
Napisał: ~Janbo
2008-04-15 09:48:05
-----------------
Do Bzaborow.
To prawda co napisałeś, ale już tradycją się stało ( w mojej rodzinie rzecz jasna), że kiedy odbija mi na wiosnę, pierwszym symptomem jest robienie sakw. Tak mi to dojadło, że postanowiłem inaczej i choć to co napisałeś jest racjonalne, to cały pomysł roweru i podróży na nim itp. jest wariacki (racjonalnie myśląc). Dlaczego sakwy z kompozytu? - ano dlatego, że przynajmniej pewna jest nieprzemakalność. Dlaczego demontowalne? - dlatego, że czasami warto pojechać bez sakw, a wszelkie demontowania rozłożone w czasie mnie denerwują. Pomysł mam taki: - chcę zrobić bagażnik, który jest w rzeczywistości wzmocnionym błotnikiem, do którego można dopinać ściśle dopasowane sakwy. Bagażnik nie przewiduje górnej skrzyni i będzie uplastyczniony w profilu zgodnie ze stylem roweru. Wszystko to to jest wymyślone w formie mglistej i tak naprawdę nie wiem jak ma wyglądać, bowiem jak zapewne wiesz kończę poprawiać to co sknociłem. Rzeczywiście (zgodnie z harmonogramem - też w mglistej formie), już powinienem zacząć robić bagażnik, ale na razie nie mam do niego serca. Zrobiłem formę z grubsza, ale nie wiem jeszcze co dalej. Dziennie mam około 2 godzin na robotę, a sezon już się zaczął. Nie chciałbym wylądować z gotowym rowerem gdzieś we wrześniu więc pewnie skończy się na sakwach według Twojego pomysłu.
dziękuję i pozdrawiam.

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #26 dnia: Września 23, 2008, 09:06:01 pm »
Napisał: VeloGustlik
2008-07-02 21:15:50
-----------------
   Hmmm. Strasznie mi namieszaliście w głowie. Nie wiem jaką żywicę wybrać 61, 5, 51, 52, 53.... Normalnie za duży wybór. Chyba wezmę najtańszą.

Coraz bardziej boje się dotknąć do tego roweru. A strach staję się coraz bardziej paniczny... Coraz bardziej te zawiłości konstrukcji chodzą mi po głowie...

Piszę, żeby wywlec na wierzch i odświeżyć temat. Napiszcie co Wam wyszło z tego o czym pisaliście...

Czy przy epidianie 5 i Z-1 wystarczającą "ochroną" jest klejenie na zewnątrz budynku?

Pozdrawiam
Łukasz

________________________________
Czerwony chodnik to jeszcze nie droga rowerowa

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #27 dnia: Września 23, 2008, 09:06:32 pm »
Napisał: ~Velo-Gustlik
2008-07-02 22:10:42
----------------
    A, ile zywicy byóoby potrzebne na jedną ramę? Może nie warto się szczypać i kupić 5kg?

Pozdrawiam

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #28 dnia: Września 23, 2008, 09:07:02 pm »
Napisał: bzaborow
2008-07-03 21:47:04
-----------------
epidianem 5 to raczej niewiele zlaminujesz - jest za gesty zeby latwo przesaczac

e53 smierdzi mocno
e61 smierdzi, ale znacznie mniej, mozesz wtedy laminowac spokojnie przy otwartych oknach (na przestrzal) w domu
co do 52 to nie wiem, nie probowalem

co do ilosci - typowo jesli dobrze przesaczysz to wychodzi 1:1 wagowo zywica do tkaniny.. czyli jak chcesz rame ktora wazy 4kg (osiagalny wynik) to kupujesz 2kg i potem dokupujesz 1kg bo gdzies zniknelo

pozdr
bart

tlen: bzaborow@tlen.pl

center26

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 30
Odp: SWB z włókna szklanego
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 24, 2009, 02:04:32 am »
Do kaczor 332 i Janbo

Aj jaj jaj chce napisać ale sam nie wiem co. Może zacznę jak to się zaczęło u mnie. Miałem łatwiej niż Wy Panowie bo mieszkałem  w Kaliszu i szczęśliwie poznałem Maćka Kaczmarka,tam też zobaczyłem co i jak wykonuje się w wersji stalowej dla rowerów poziomych.Byłem dość młody miałem jakieś 19 ,20 lat kiedy przejechałem się na profesjonalnej poziomce uprzednio pokazując Panu Maćkowi moją zresztą przez niego wyśmianą-kopara mi opadła gdy poczułem ten profesjonalizm i ciszę podczas pedałowania,na drugi dzień załamany wyrzuciłem rower na złom. Ale dobrze że (Teraz już Maciek bez Pan) wtedy mnie i moją konstrukcje wyśmiał ,ponieważ to mnie na początku załamało lecz po czasie i przemyśleniach zdeterminowało. Co dalej-tak bardzo chciałem mieć profesjonalny rower że zacząłem po długiej namowie i ostrzeżeniach ze strony"mistrza" ze poziome ze stali to pot, łzy bolące stawy(pilnik i machanie nim)i zmęczenie nie poddałem się i za zgodą  Maćka Kaczmarka zacząłem u niego robić swoją ramę a potem pracować około 1,5 roku.Chwytałem techniki docinania piłowania i lutowania twardego mosiądzem bardzo szybko i robiłem kolejne ramy  i poprawki już istniejących ram.wciągnąłem w to kolege ale już na etapie jak Maciej zaczął wdrażać nas w laminaty.Robiliśmy siedzonka z maty szklanej i poliestru oraz z włókna węglowego i poliestru,epoksydu szef nie kazał stosować chyba że na etapie prób. PO 1, 5 roku rozeszliśmy się(polacy nie potrafią ze sobą współpracować) teraz już umiem. Z kolegą od laminatów zaczeliśmy projektować ekstremalne rowery tak ekstremalne że policja pytała się ludzi czy nie znają tych wariatów co po Kaliszu ganiają po 50 km/h.Projekty trwały dla przykładu 3 m-ce a rower był budowany z rurek precyzyjnych 8 dni nie wliczając malowania.
« Ostatnia zmiana: Lutego 24, 2009, 10:59:49 pm wysłana przez center26 »