Autor Wątek: Optymalna wysokość suportu  (Przeczytany 14535 razy)

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Optymalna wysokość suportu
« dnia: Stycznia 29, 2011, 10:55:00 am »
Chciałem zasięgnąć porady doświadczonych poziomowiczów n/t optymalnej (do moich potrzeb) wysokości osi suportu względem poziomu siedziska. Najzwyczajniej ciekawi mnie jak wyglądają reakcje kolarza w długiej trasie przy różnych wysokościach suportu. Mój wynalazek złożyłem dopiero przed 2 miesiącami i aura raczej nie nastraja do dłuższych wypraw więc doświadczenie mam tylko z piona a mam wrażenie , że na poziomce musi to wyglądać nieco inaczej. Nasuwa się kilka pytań:
1. Od jakiej wysokości suportu stopy wymagają mocowania do pedałów by nie trzeba było ich trzymać wysiłkiem przy jeździe luzem?
2. Czy występuje po dłuższej jeździe efekt niedokrwienia palców (mrowienie) i jeśli tak to do jakiej granicznej wysokości można podnieść suport by się tego ustrzec?
3. Czy po 100 i więcej kilometrach pojawiają się otarcia i gdzie?
4. Które partie mięśni są najbardziej eksploatowane? Na razie niestety najdłuższe testy miały po 20 km więc nie zdążyłem doświadczyć empirycznie.

Byłbym wdzięczny za podzielenie się doświadczeniem. Niestety potencjalni nabywcy mojego roweru nie zarzucili mnie ofertami więc zostaje u mnie i będzie nieco przerabiany. Pierwszą przeróbką będzie właśnie podniesienie suportu. Aktualnie jest 21cm poniżej siedziska i po testach stwierdziłem, że może być wyżej, ale nie chciałbym przesadzić. Nie zależy mi specjalnie na prędkości. Bardziej skłaniam się ku brakowi wszelkich boleści na długich trasach.

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 29, 2011, 11:15:12 am »
ja mam nieco wyżej i problemów nie zauważam
co do trzymania stóp na pedałach  to tylko chyba w LWb nie trzeba spd'ów by nogi trzymały sie samoistnie i nie spadły podczas wybojów
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 29, 2011, 11:48:36 am »
1. Od jakiej wysokości suportu stopy wymagają mocowania do pedałów by nie trzeba było ich trzymać wysiłkiem przy jeździe luzem?

Oczywiście nie ma takiej wartości, każdy ustala to sobie indywidualnie, w moim pierwszym LWB, założyłem SPD po 40 km, tak po prostu jest wygodniej

2. Czy występuje po dłuższej jeździe efekt niedokrwienia palców (mrowienie) i jeśli tak to do jakiej granicznej wysokości można podnieść suport by się tego ustrzec?
Znowu, podobnie jak poprzendnio, nie ma takiej wartości, ważne jest aby stopy (linia suportu) były poniżej linii serca, po przesiadce z LWB na FWD midracer musiałem się sporo nagimnastykować żeby dojśc do optyalnej pozycji, niestety wymaga to czasu i poprawiania i probowania, lub podpatrzenia jak to wygląda w gotowych rozwiązaniach


3. Czy po 100 i więcej kilometrach pojawiają się otarcia i gdzie?
to chyba tez bardzo indywidualne podejscie, ja zazwyczaj po 100 km to sie dopiero rozkręcam, ale otarcia mogą się pojawić gdziekolwiek, zalezy od kierowcy i pojazdu

4. Które partie mięśni są najbardziej eksploatowane? Na razie niestety najdłuższe testy miały po 20 km więc nie zdążyłem doświadczyć empirycznie.

i tu ci nie odpowiem dokładnie, koledzy nazywają to mieśnie poziome :)

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 29, 2011, 11:52:55 am »
Może pomoże Ci trochę ta strona http://rowerpoziomy.republika.pl/
(rowery poziome > warsztat pracy > pozycja na rowerze )

Co do SPD i innych klików.
Również w CLWB raczej stopy spadać nie będą.
Na SWB również bez wpinania w pedały, da się jeździć, więc nie jest to konieczność.
Jednak wszyscy, z którymi rozmawiałem, zgodnie twierdzą i ja również z tym poglądem się zgadzam - kliki to wygoda i większa efektywność pedałowania.

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 29, 2011, 12:04:37 pm »
4. Które partie mięśni są najbardziej eksploatowane? Na razie niestety najdłuższe testy miały po 20 km więc nie zdążyłem doświadczyć empirycznie.

Wszystkie te, które nie pracują na pionowym. (żart - a może wcale nie?)

Jak poskładałem rower, dorwałem się do niego jak mysz do sera.
Była to końcówka sezonu, na pionie wypady po 80-90km w mieszanym terenie (lasy,asfalt) nie były dla mnie żadnym problemem.
A po przejechaniu poziomem około 40km nie mogłem zejść z roweru. Wystąpił u mnie "syndrom zwatowienia nóg".
Następnego dnia miałem zakwasy ...
                                                         wszędzie.

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 29, 2011, 01:49:50 pm »
Nie ma czegoś takiego jak optymalna wysokość suportu: każdy ma inną. Kolega buduje SWB z 16" kółkiem z przodu, bo wg niego suport musi być trochę poniżej fotela. Ja lubię mieć parę centymetrów (~10cm???) wyżej niż fotel. Jak napisał Gemsi: trzeba popróbować bo to rower ma być dopasowany do rowerzysty a nie rowerzysta ma się dopasować do roweru. To jest wyższość normalnych rowerów nad rowerami zgodnymi z UCI.
Kliki zawsze są fajne. Wczoraj z powodu zimna na WMK jechałem jakieś pół masy w zimowych butach terkkingowych i to była największa wycieczka bez klików od 2001roku kiedy zamontowałem kliki do Nr5. Teraz bez klików to był koszmar, szczególnie końcówka, a kiedyś jakoś jeździłem. Ogólnie Kliki rulez.
Otarcia??? Po co, przecież bolą? Po co robić sobie otarcia, rowerowanie ma być przyjemnością.
Najbardziej na normalnym rowerze dostają kolana bo ma się tendencję do pedałowania z małą kadencją ale z dużą siłą wynikającą z zaparcia o fotel. Nie wolno pedałować siłowo, trzeba młynkować.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

storm

  • Gość
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 29, 2011, 02:38:56 pm »
1. Precz z młynkowaniem ;-) Nie ma to jak dać czasem siłą ;-)
2. SPDy zostały wymyślone przez rowerzystę poziomego (żarcik ;-) ) - bo tylko na rowerze poziomym działają perfekcyjnie i kiedy naturlanym ruchem nogi chcemy zestawić ją najszybciej jak sie da na podłoże - to w sposób naturalny wypinamy się z espeda. (prześledzoen i udowodnione doświadczalnie). Tego nie da się zrobić na rowerze klasycznym, gdzie ruch ten jest zdecydowanie inny ;).
Jeśli chodzi o spadanie nóg - IMHO spadają zawsze, czy to pion czy poziom, dlatego espedy czy inne pedały utrzymujące stopę są bardzo dobrym rozwiązaniem na wszystkich rowerach, jednak ich zastosowanie na poziomie jest o wiele bezpieczniejsze :D
3. Wysokość support - zdecydowanie poniżej linii serca (poziomej, równoległej do podłoża). Znam już co najmniej 2 przypadki, w których wyższe umiejscowienie tej linii spowodowało duże problemy podczas jazdy. :]
4. Otarcia - u mnie występowały na SWB na wysokości krawędzi dolnych fotelika i w miejscu wystawania śrub mocujących siedzisko fotelika do ramy. Dlatego warto zabezpieczyć te miejsca, dodać więcej karimaty, etc.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 29, 2011, 10:09:47 pm »
Piękne dzięki za info na poziomie o poziomie (suportu). Pokrywają się zasadniczo z moimi podejrzeniami. A więc po niedzieli kątówka idzie w ruch , suport do góry w główka ramy w tył. Szkoda tylko, że drugi raz trzeba będzie lakierować.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 30, 2011, 12:05:33 am »
Piękne dzięki za info na poziomie o poziomie (suportu). Pokrywają się zasadniczo z moimi podejrzeniami. A więc po niedzieli kątówka idzie w ruch , suport do góry w główka ramy w tył. Szkoda tylko, że drugi raz trzeba będzie lakierować.

a nie lepiej zrobic drugi rower,zamiast przerabiac dobry?

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 31, 2011, 09:59:00 am »
Też tak myślałem i dlatego próbowałem go sprzedać ponieważ nawet ten, który zrobiłem już nie mieści mi się w piwnicy. Rezyduje tam 9 innych rowerów i wszelkie graty jakie przez 20 lat jest w stanie zgromadzić rodzina,  więc jedyną opcją jest przeróbka (albo niespodziewany nabywca)

storm

  • Gość
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:52:04 pm »
Masz 9 innych rowerów a chcesz się koniecznie pozbywać POZIOMKI???
Trochę tego nie rozumiem.... :]

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 31, 2011, 05:30:02 pm »
Masz 9 innych rowerów a chcesz się koniecznie pozbywać POZIOMKI???
Trochę tego nie rozumiem.... :]

POZIOMKA
a) zajmuje najwięcej miejsca;
b) była wyceniona na 1,5 koła;
c) nikt, oprócz właściciela, nie potrafi na niej jeździć
d) ludzie pukają się w głowę na jej widok;
e) wymyśl coś sam....
 ;) ::)
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


storm

  • Gość
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 31, 2011, 05:38:32 pm »
W moim garażu przyszłe LWB tez zajmuje sporoooo miejsca, a jednak się go nie pozbędę. Mimo, że na wszystkich kilku rowerach poziomych jakie poiadam w garażu, oprócz mnie NIKT nie potrafi jeździć w zasięgu wzroku :D
Nie wiem co ma do tego cena? Bo mój podstawowy bajk poziomy obecny też przechodził taką "wycenę" a jednak nie pozbyłem się go.
Ludzie pukają się w głowę, krzyczą, śmieją się - tak samo było od wieków, kiedy zobaczyli pierwszy raz samolot, zobaczyli telewizor, śmigłowiec, okręt podwodny etc.
Ale czy w związku z tym nalezy rezygnować z własnych marzeń i zamierzeń "bo ludzie się będą pukali w głowę"?
Gdyby tak wszyscy przejmowali się tym co powiedzą "inni"..... To dalej mieszkalibyśmy w jaskiniach i porozumiewali się na odległość tamtamami ;)

P.S. A dlaczego nie wywalisz pionowca? Co w nich jest takiego urzekającego, że je tak trzymasz? Ten sam znakomity kształt podstawowych 2 trójkątów w ramie? Te super siodełko wchodzące w pewną część ciała? ;)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 31, 2011, 05:54:36 pm »

P.S. A dlaczego nie wywalisz pionowca? Co w nich jest takiego urzekającego, że je tak trzymasz? Ten sam znakomity kształt podstawowych 2 trójkątów w ramie? Te super siodełko wchodzące w pewną część ciała? ;)


Oj daj spokoj :), tez mam kilka ram pionowych, z czego dwie na ktorych jezdzilem do ktorych mam sentyment i ktorych nie pokroje i nie sprzedam i nie oddam;)

wrmichal

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 373
  • Turek Wielkopolska
    • http://picasaweb.google.com/wrmichal
Odp: Optymalna wysokość suportu
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 31, 2011, 09:44:47 pm »
Oj daj spokoj :), tez mam kilka ram pionowych, z czego dwie na ktorych jezdzilem do ktorych mam sentyment i ktorych nie pokroje i nie sprzedam i nie oddam;)

Przywiązywanie , jest to najgorsze co może być, sentyment, też mam ze 2 ramy , których poprostu nie chce pociąć.Ale nie należy się przywiązywać, ooo bo ten rower to był ze mna hmmmm...nad jeziorem i to i to,jak by tak każdy miał sentyment do każdej rzeczy to by miejsca brakło.No ale 9 rowerów to lekka przesada ,chyba że ktoś jest kolekcjonerem :) :D.
Ebenen ist eine Maschine.
Michał