Niestety nie chcę się pochwalić żadnym olśnieniem, którego doznałem tylko zasięgnąć porady w kwesti zawartej w temacie. Niestety, dola szalonego wynalazcy już taka jest, że jeszcze jednego nie skończy a już następne mu się w głowie roi. Mianowicie chodzi mi po głowie SWB z przednim napędem ale pozbawiony niedogodności skręcania razem z nogami i raczej nie sterowany tylnym kołem, na przednim widelcu z dwoma goleniami. Do tego miało by to być rozwiązanie oparte głównie na częściach rowerowych ewentualnie wzbogacone jakimś prostym cardanem lub przegubem półosi (samochód, quad), przekładnią kątową z jakiegoś elektronarzędzia. Generalnie coś maksymalnie uproszczonego, na dostępnych częściach. Widziałem kilka patentów, które spełniają kryteria funkcjonalne ale do uproszczonych raczej nie należały. Wiem, że to rozważanie z gatunku "zjeść ciastko i mieć ciastko", czyli przenieść napęd na koło pracujące w zmieniającej się płaszczyźnie i to w prosty sposób ale ... co 2 głowy .... . Może ktoś pomęczy się ze mną?