Witam,
Chciałbym podzielić się zmianami które wykonałem w swoim poziomym rowerze w ciągu lat użytkowania.
Bazowy rower wprost ze sklepu wyglądał tak:
http://picasaweb.google.com/bryxon/RecumbentMods?pli=1#5563850935259292770Przejechałem w niezmienionej postaci spory kawał czasu. Główne wkurzające wady to:
- Dźwięki dochodzące z rurek łańcuchowych - głównie z dolnej 'odbiorczej', blokowanie się podczas zmian biegów (zapiaszczony łańcuch) - rurka jest 'porywana' przez napęd.
- 'Urazowa' kierownica USS - w razie jakiejkolwiek wywrotki cały ciężar roweru leci właśnie na nią. Dostają też manetki hamulców oraz zaślepki kierownicy (przytarcia)
- Kierownica obija ramę przy max. wychyłach - zastosowane łatki z gumy to porażka (odpadły po kilku dniach)
- Mocowanie górnej rurki w okolicach fotela parcieje i błyskawicznie się zużyło. Poza tym nie pracowało dobrze z przerzutką.
- Nisko umieszczona przerzutka zbiera z drogi cały syf i wymaga dbałości o łańcuch.
- Mocowanie górnej rurki luzuje się i rurka może zostać wkręcona w tarczę (2 razy mi się to zdarzyło)
- Na kierownicy USS nie ma jak zamocować lusterka i licznika, odczyty wskaźników przerzutek są prawie niewidoczne.
- Stelaż na sakwy nie pozwala ich napełnić do końca - kolizja z kierownicą USS i jej pełnym wychyłem.
- Błyskawicznie brudzący się i zdzierający klocki w tempie światła tylni hamulec (za nisko!!!)
Jak widać sporo wad Mistrala

ale pamiętajcie że to wnioski po 2-3 latach intensywnego jeżdżenia z bagażami, przyczepką itp...
Wiele z tych mankamantów poprawiłem metodami najprostszymi:
- mocowanie górnej rurki z gumowego na zaklejone szybkozłączki
- Licznik zamocowałem na pasku gumy na szczycie sterów
- Obicia od kierownicy zaklejone zostały gumowaną matą na porządny klej.
Głowne wady napędu pozostały.. Nadszedł czas na remont który też miał ewolucyjny charakter:)
Najpierw pozbyłem się przerzutki zaplatając koło na obręczy 20'' od Carla Rasmussena (od Leitry) używając kupionej na niemieckim Ebayu piasty Nexus 8 (z czerw. paskiem) z hamulcem rolkowym.
Moja obręcz z uwagi na darcie hamulcem po 11kkm była już do wyrzucenia.
Wywaliłem przednią przerzutkę i małą tarczę (trzeba było podpiłować śruby mocujące do korby).
Uciąłem piwoty hamulcowe z tyłu (wiem zamknąłem sobie opcję v-brake:))
Wiercąc nowe dziury w fotelu i mocowaniach ramy przybliżyłem maksymalnie fotelik do ramy dając mu mniejszy kąt i przybliżając do korb.
Uciąłem rurę sterową z dołu obniżając przód ok 3 cm.
Planowanie sterów (szlifierka + suwmiarka = 5h pracy).
Widelec uciąłem do nowej rury - miał za krótki gwint więc dałem do warsztatu żeby go nacieli dalej. (brak narzędzi)
Nowa kierownica od Optimy (magazynowe ostatki od producenta - ostatnia stalowa sztuka - wytargowana na kilkanaście Euro)
Wiele modyfikacji kierownicy - cięcie i pasowanie manetek.
Nowe rolki do napędu (producent przemysłowy z PL) - bardzo cichy i fajny materiał.
Wielokrotne modyfikacje linii łańcucha..powrót do jednej (statycznej) rurki na górze
Napinacz rolkowy zrobiony z jednoramiennego napinacza zębatkowego od Nexusa.
Zagłówek z boostera hamulcowego:) (na razie owinięty ociepleniem rur)
Pokrycie fotela : Ventist (NL) - w sumie pierwsza rzecz od której zacząłem.
Odwrócilem przednią tarczę bo zużyła się nadmiernie na zboczach ząbków z 'prawej' strony - wygląda dziwnie ale działa i kasa została w kieszeni:) (nie na zdjęciach)
Dokumentacja warsztatu tu:
http://picasaweb.google.com/bryxon/RecumbentModsEwolucja napędu:

Otwarte kwestie: (pomożecie?

- Coś na zagłówek żeby pasowało do kasku..
- Napinacz łańcucha zdolny obsłużyć zębatki przednie 37-57 (jakbym chciał powrócić do przedniej przerzutki..)
Pozdrawiam
Bryxon
PS.Dajcie znać jeśli ten post nadaje się raczej do działu Techno:>