zito.. Są jeszcze turbiny gazowe (czasami stosowane w elektrowniach "na gaz")

Silniki tłokowe (niezależnie od kombinacji w postaci liczby cylindrów) mają kiepską sprawność (mniej niż 50%). Turbiny bardzo dobrą (blisko 100%). Dlatego w elektrowniach stosuje się turbiny.
Czemu nie stosuje się turbin w np. samochodach? Bo mają "dość" kiepską dynamikę: im szybciej się obracają tym lepiej. Rodzi to same problemy (włącznie z przekraczaniem bariery dźwięku). W silnikach tłokowych jest znacznie lepiej, oddają moc "prawie" liniowo w dość szerokim zakresie obrotów (np. 1000-3000). Ot cały powód.
A nawet w "zwykłych" silnikach o spalaniu wewnętrznym nic się nie zacina. Wszystko "jedzie" na filmie olejowym, nie jest ważne jaki toto jest silnik. Te wszystkie konstrukcje (2T/4T, benzyna/olej, szeregowy/boxer/V/gwiazda) mają za zadanie zmienić sprawność, zakres pracy czy moc maksymalną (ale jeszcze nikomu nie udało się zbudować "supersilnika").
Ciekawym pomysłem może być napęd silnikiem Stirlinga. Zewnętrzne "zasilanie", brak zaworów i większa sprawność niż te ze spalaniem wewnętrznym.. Osobiście polecam lekturę, a i może zrobienie własnego silnika
