Ale deja vu

Mialem to samo z Velokraftem. Poskladalem ramę, zalozyłem przedni hamulec no i .. nie przejdzie.
Vk Hi zostal projektowany na przedni widelec Velokrafta(w dodatku na koło 26"), a nie na zwykly szosowy widelec, gdzie mocowanie hamulca jest na koronie, a u VK troche nizej i z tyły (wlaśnie z tego powodu)
No i rozwiązałem sprawe w podobny sposób - kupiłem drugi hamulec który nei ma aż tak długich ramion jak Shimano i jemu podobne.
Co do dyskusji "zmnieniło się czy nie" powiem że oboje macie racje, ale się chyba nie zrozumieliścię się do końca.
Powiedział bym że tak, zmienilo się, długość jednej dżwigni,
ale ponieważ i jedna i druga jest ruchoma podczas naciągania linki,i jedna o druga się "opiera", jedyny efekt jest ten że jedna strona, ta skrócona, hamuje slabiej tą dzwignią i stąd odczuwalna "twardość".
Rumcajs, wyobraż sobie znowu hamulec szczękowy i tą "nakrętke" która sie reguluje naciąg linki(oddalaniem pancerza naciągasz linkę).
Jak odkręcasz, oddalasz pancerz od ciala dżwigni, i tym właśnie wydłuzasz tą dzwignie,
ale przy hamowaniu obia z ramion ruszaja się równo, ale tak naprawde ta wydłużona hamuje trochę mocniej, ale to nie przeskadza w niczym i jest niezauważalne.
Gemsi skrócił dużo, więc odczuwa.
Ale Gemis, gdzie teraz zdjęcie całego roweru z widelcem 24" ? :-p
Pozdrawiam