forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: MaciejDlugosz w Marca 28, 2010, 10:37:48 pm
-
Jak można podchodzić do tematu aerodynamiki w wydaniu "klasycznym":
http://picasaweb.google.com/lh/photo/n4RasX03r-qDH7QYMg4uQA?feat=directlink
(http://lh3.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S6_LQdZiFxI/AAAAAAAACbk/mn8Tc0eeRcs/testrit2.jpg)
Pozycja "łyżwiarska" daje zysk aerodynamiczny (coś około 15-20% w stosunku do rąk z przodu) ale ze względu na nie-bezpieczeństwo przy sterowaniu została zabroniona przez UCI.
http://picasaweb.google.com/lh/photo/qeFVzHmUZwQ_mhU0kdYuTQ?feat=directlink
(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S6_MtbBjKsI/AAAAAAAACbo/jAF0ZAn-e_Y/2lkoi.JPG)
A tu robimy owiewkę!! Ale UCI zabroniła robić owiewek do rowerów.
http://picasaweb.google.com/lh/photo/jw-UZENJVrTh4KK-JqxkBQ?feat=directlink
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S6_NQSNJ0lI/AAAAAAAACbs/8U608S6kZVU/image004g.jpg)
Trochę niewygodnie - ale czego się nie robi dla osiągnięcia efektów !! ;) To może jeszcze by przeszło w UCI. Choć z drugiej strony - znając UCI - coś by tu znaleźli i zabronili ;)
-
Albo tak:
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TFRctGv5K1I/AAAAAAAADrs/nMCbVrbDHmc/skid%20a.jpg)
-
"Co to jest doping?"
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S3PhUkrwwDI/AAAAAAAAB3c/9xbg9s5K__Y/cartoon20070727.gif)
-
Takiego to widać na drodze ;D
http://www.youtube.com/watch?v=Bba-fnKk0Do&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=Bba-fnKk0Do&feature=related)
-
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S6_NQSNJ0lI/AAAAAAAACbs/8U608S6kZVU/image004g.jpg)
Trochę niewygodnie - ale czego się nie robi dla osiągnięcia efektów !! ;) To może jeszcze by przeszło w UCI. Choć z drugiej strony - znając UCI - coś by tu znaleźli i zabronili ;)
no, najwieksze wrazenie na mnie robi stroj zawodnika :)
-
Takiego to widać na drodze ;D
http://www.youtube.com/watch?v=Bba-fnKk0Do&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=Bba-fnKk0Do&feature=related)
Nadaje się na Nocny Rajd Bractwa ;)
-
wg UCI dozwolona są tylko koła tego samego rozmiaru i konstrukcji.
Czyli rower nie przejdzie. Co więcej małe koła są bardzo nieefektywne (duży moment bezwładności, olbrzymie opory toczenia i na łożyskach), i też nie jestem pewien, czy są dozwolone..
I zabroniona jest zmiana konstrukcji ramy (przesuwanie supportu do tyłu, obniżanie rury sterowej, kierownica pod rurą, itp).
Bo na tym "rowerku" to w kolana "miziasz" się włosami spod pach :)
UCI dba o "swoich" zawodników. Kolarstwo ma nie być sportem w sensie wyścigu technologicznego..
-
wg UCI dozwolona są tylko koła tego samego rozmiaru i konstrukcji.
A co z rowerami torowymi w których stosuje się zabudowane koła tylne i szprychowe przednie?
-
@pajak_gdynia - a czy aby to nie powinno być tak, że sport powinien MAKSYMALNIE wykorzystywać możliwości ludzkie? I niestety, ale na zwyczajnych pionowcach tego NIE ZROBIĄ. Choćby się zes...ali...
-
@pajak_gdynia - a czy aby to nie powinno być tak, że sport powinien MAKSYMALNIE wykorzystywać możliwości ludzkie? I niestety, ale na zwyczajnych pionowcach tego NIE ZROBIĄ. Choćby się zes...ali...
temat rzeka, :) UCI wprowadzila takie ograniczenia i tak jest, ale pprzeciez nikt nie zabrania organizowania zawodow bez ograniczen, a ze nie będa one pod patronatem UCI, to juz zmartwienie nie nasze. Chetnie bym wystartował w takich zawodach w klasie OPEN bez tak sztywnych ograniczen technologicznych. Ot chocby dla zabawy, dla popularyzacji kolarstwa poziomego i na pewno bylaby to impreza barwna i bardziej widowiskowa od normalnego kolarstwa szosowego gdzie wszyscy wyglądaja tak samo :D
-
Hmm.. Bo rowery torowe to nie rowery szosowe :) Nie mają hamulców, jest ostre koło, nie muszą się sami wpinać w pedały (to się nazywa jedność z rowerem)..
Wracając do szosówek, skoro wszystkie rowery są takie same, to mierzy się "dopasowanie" wszystkich kolarzy do tego "modelu" roweru. I zaczynaja się liczyć "wydajna" praca (Boonen podobno "zaliczył" średnio 1200W na całym odcinku finiszu).
Trochę to jest wyścig w sensie zmniejszania powierzchni czołowej, ale jeszcze daleko do tego co się dzieje w poziomkach. Zmiana geometrii spowodowałaby tylko wzrost prędkości (już i tak bardzo niebezpiecznych). Widziałem taki rysunek "co można uzyskać ze 150W" na tym forum.. Komentarz chyba zbędny.
Uprzedzając ataki.. Wiem, kolarze zaczynają być drobniejsi, lżejsi, wąscy w barach, z krótkimi rączkami.. I UCI raczej nie zabroni startu karzełkowi (bo "dyskryminacja niepełnosprawnych", ...). Zobaczymy jak kolarstwo będzie wyglądało za 30 lat (no.. przynajmniej niektórzy z nas :)
-
Specyfikacja sportu jest nieco inna ale ''opiekę'' nad kolarstwem torowym też trzyma UCI : http://pl.wikipedia.org/wiki/Union_Cycliste_Internationale
-
Znalazłem wideo z "Aero-bike:
http://www.youtube.com/watch?v=y_lSM6Pbahk ----> rower dla łyżwiarzy!!!
(http://lh3.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S6_LQdZiFxI/AAAAAAAACbk/mn8Tc0eeRcs/testrit2.jpg)
-
Ile kosztuje wyczynowa jazda na rowerze "tradycyjnym"? Proszę spojrzeć na zdjęcie. "Zaletą" jest to że są szybsi na podjazdach od rowerzystów "poziomych".
(http://lh3.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TJE1XqlXx5I/AAAAAAAAEak/GmoT2sqYWsU/s512/%C5%BCylaki.jpg)
-
Gadasz bzdury. Zdjęcie przedstawia skutki wyczynu, a nie złego roweru. Przyjrzyj się dobrze zawodowym sportowcom. Są baardzo zdrowi.
Na filmie o Aero-bike widać rowerzystę z wielu stron. Co ciekawe korpus-kadłubek jest poziomo względem drogi więc "aero". Ale nogi. Nogi to mają naprawdę dużą powierzchnie czołową. Na kolarzówce wyraźnie czuć różnicę przy pochyleniu korpusu. A tu wychodzi, że nóżki to drugie tyle co korpusik - mają porównywalną powierzchnie czołową i przekrój koła. Ciekawe. To może jednak poziomki są szybsze? Ee bredzę na starość. Wygląda na to, że Aero-bike powinien dawać wiele frajdy z jazdy.
-
Gadasz bzdury. Zdjęcie przedstawia skutki wyczynu, a nie złego roweru. Przyjrzyj się dobrze zawodowym sportowcom. Są baardzo zdrowi.
Żylaki można łatwo leczyć? Eeeeee... No to spoko. To nie ma się czym przejmować - możemy się "żyłować". To są okazy zdrowia "tradycyjnych kolarzy" (średnia nie schodzi poniżej 40 km/h i "wygrywają na podjazdach"):
(http://farm1.static.flickr.com/114/311237041_9c92bdb020.jpg)
(http://www.cyclingnews.com/photos/2006/tour06/tour061/IMG_0873.jpg)
(http://i77.photobucket.com/albums/j57/fatsprinter/risi.jpg)
-
Czytasz ? A może tylko udajesz?
-
Czytasz ? A może tylko udajesz?
Prowadzi dialog sam ze sobą, znowu...
-
Czytasz ? A może tylko udajesz?
Jak można ekstremalny sport i sportowców podpinać pod zdrowie? Chyba coś jesteś nie teges.
Czytasz ? A może tylko udajesz?
Prowadzi dialog sam ze sobą, znowu...
Nie jeździłem wyczynowo kolarką i nie chciałbym płacić takiej ceny za bycie "najszybszym". Czyli żylaki. Przecież jest powiedzenie: ŻYŁOWAĆ SIĘ. Na poziomie nie trzeba żyłować się. A jak ktoś udaje że nie widzi żylaków na zdjęciach to nie mój problem. W lokalnych klubach ponoć kolarze jeszcze się ... klepią po tyłkach - kumpel mi opowiadał i mówił mi że nie dość że stres jeździć blisko na milimetry bo mały błąd w peletonie i kraksa gotowa ... to jeszcze żebyś się usunął to cię klepną po tyłku. Dzięki serdeczne. Nie mam nic do "wolnego kolarstwa" czy "turystyki kolarskiej". Ale sporty ekstremalne i ich wyniki są jasne i proste. Zapomniałem o hemoroidach.
-
Za moich czasów, to jeszcze pompką można było dostać po nerach. ;)
-
Macieju, hahahahahaha błehehe
-
Macieju, hahahahahaha błehehe
Haaahaaahhaaaaaa łooooozzzzzaaaaaaapp heeeeeeeeeeeee .....
-
No dobra. Jeszcze jedna nie-pozioma metoda. Bo czego się nie robi w imię osiągów:
(http://www.velomobile.org/forum/download/file.php?id=5581&mode=view)
Ale najlepsze są stare sprawdzone metody. Czyli np. szczucie:
(http://www.velomobile.org/forum/download/file.php?id=5278)
(http://www.velomobile.org/forum/download/file.php?id=5279&sid=f72c20b957bc676f5f17dc44d0031400)
Albo zwiększyć poziom motywacji stawiając w sytuacji bez wyjścia:
(http://www.velomobile.org/forum/download/file.php?id=5284&t=1&sid=f72c20b957bc676f5f17dc44d0031400)
-
Dzięki "pomocy" publiczności można się trochę "naturalnie" zdopingować:
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TK55_AqP_PI/AAAAAAAAEp8/nw4t_wmQsfM/025.jpg)
-
Jak można podchodzić do tematu aerodynamiki w wydaniu "klasycznym":
http://picasaweb.google.com/lh/photo/n4RasX03r-qDH7QYMg4uQA?feat=directlink
Pozycja "łyżwiarska" daje zysk aerodynamiczny (coś około 15-20% w stosunku do rąk z przodu) ale ze względu na nie-bezpieczeństwo przy sterowaniu została zabroniona przez UCI.
Właśnie przez taką pozycję w pamięci utrwaliła mi się data 11 sierpnia 2010 roku. Tego dnia jadąc w takiej pozycji na damce urwał mi się lewy pedał i...no tu możecie się domyśleć jaki kawałek szurałem plecami po asfalcie jak jechałem 40 km/h. ale teraz to ja już doszedłem do siebie ;) ale troche mi jeszcze szczyka kolano na którym wylądowałem.
Teraz jeszcze bardziej nie cierpię PIONKÓW !!
-
Tego dnia jadąc w takiej pozycji na damce urwał mi się lewy pedał i...no tu możecie się domyśleć jaki kawałek szurałem plecami po asfalcie jak jechałem 40 km/h. ale teraz to ja już doszedłem do siebie ;) ale troche mi jeszcze strzyka kolano na którym wylądowałem.
Teraz jeszcze bardziej nie cierpię PIONKÓW !!
Czyli zaletą pozioma jest że człowiek "wie na czym siedzi" ;D
Niektórzy krytykują piona za to że nie można na nim stawać na pedały, np jadąc pod górkę, a tutaj ta cecha okazuje się zaletą... ;)
-
Teraz jeszcze bardziej nie cierpię PIONKÓW !!
Cygan ukradł, murzyna powiesili :). Nie wiń typu roweru za awarię korby / suportu/ śruby.
Niektórzy krytykują piona za to że nie można na nim stawać na pedały, np jadąc pod górkę, a tutaj ta cecha okazuje się zaletą... ;)
Ja bym twierdził że na pionie jednak na pedałach stawać się da... ;)
-
Niektórzy krytykują piona za to że nie można na nim stawać na pedały, np jadąc pod górkę, a tutaj ta cecha okazuje się zaletą... ;)
Ja bym twierdził że na pionie jednak na pedałach stawać się da... ;)
Chyba będzie lepiej jak już pójdę spać... :P
Widać żem chyba "przez rozum cięty i szwankuję na umyśle" (jak Kmicic)
Nie jest to moja największa gafa... Kiedyś tak sformułowałem posta, że wyszło że sikałem w lesie przez 27godzin... ;D
Dobranoc Kolegom (i Koleżankom- jeżeli jest jakaś na forum ::))
-
Ja na poziomie wywaliłem się dwa razy i dwa razy nic mi się nie stało lekko posunąłem po asfalcie a drugi ras po lodzie nawet łokcia czy kolana nie stłukłem
kiedyś za to na pionowym jechałem do pracy i zapomniałem kluczy przypomniałem sobie o tym i nagle zahamowałem, na kostce i z górki i to na przedni hamulec przeleciałem przez kierownicę po pewnym czasie wstałem o własnych siłach a przechodzień tak się wystraszył że chciał po pogotowie dzwonić :)
-
No właśnie tak ciężar miałem rozłożony że cała masa ciała praktycznie na pedały była przeniesiona.A pedał nie był wymieniany od 8 lat, więc swoje przeszedł :).
Kumpel kiedyś jechał o 5:30 rano góralem od kumpla któremu naprawiał całą noc komputer, i jak jechał do domu to był zaspany, a się śpieszył bo był niezameldowany, i w pewnym momęcie jest droga przez taki kanał obok oczyszczalni ścieków, i wjechał przed mostkiem nad tym kanałem w dużą dziurkę i przeleciał przez kierownice ( i nad pokrzywami ) i wpadł CENTRALNIE do zimnej wody a z rowera zostało na powierzchni wody tylko tylnie koło ;D Po tym wydażeniu mieliśmy ubaw przez dość długi czas, najbardziej z tego opowiadania podobało mi się jak kumpel mówił że pędzelkiem czyścił rower z kapelonów :D
-
Ja kilka razy spadłem z pozioma......, ale to była trajka. Na pionie wyrżnąłem tyle razy, że rachubę nawet straciłem. ;D ;D ;D
Bo to jest jak z piwem: "wypiłem siedem jasnych i mi nic nie było, później dwa ciemne i gleba. Nie cierpię tego ciemnego, czyli jak ktoś się nauczy wpierwej na pionie, to mu poziom nie straszny?
-
Czy ktoś coś wie o tym odwłoku? Jakie daje efekty? Zdjęcie sugeruje stare czasy
(http://img507.imageshack.us/img507/9867/roweraerodynamicznyogon.th.jpg) (http://img507.imageshack.us/i/roweraerodynamicznyogon.jpg/)