forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: Jakub S. w Czerwca 29, 2011, 03:42:46 pm
-
Pomysł z dużym kołem wpadł mi do głowy dawno ale widziałem wtedy za dużo problemów z geometrią i łańcuchem. Ostatnio jednak zmieniłem prowadzenie łańcucha tak że zostało ze 30% długości rurek i to tam gdzie są moim zdaniem niezbędne (używam roweru na codzień i nie mogę łazić w brudnych spodniach/z uwalonymi wiecznie łydkami :) ). Wcześniej dolnej nie mogłem wyciągnąć daleko do przodu bo koło wyrzucałoby mi łańcuch z korby za każdym razem, przy cofaniu i tak musiałem uważać. Lańcuch podczas pedałowania nie kolidował z widelcem ale opadając pod ciężarem rurek jednak stale go dotykał i utrudniało to manewry.
Niby więcej rolek = więcej kłopotów ale opór łańcucha jest teraz prawie jak w pionie, jak zakręcę korbą to 2 obroty zrobi w tył :) A koło mogę skręcać w którą stronę chcę, jak daleko chcę i kiedy chcę. Nawet sobie nie wyobrażacie jak OGROMNIE to wpłynęło na opanowanie roweru w terenie (konkretnie piasku), jeszcze wciąż z małym kołem, zwłaszcza możliwośc szybkiego wykonywania drobnych ruchów. Na asfalcie to też pomogło, o ciasnych manewrach chyba nie trzeba wspominać.
Rurki zawieszone na paskach z jakiegoś tworzywa, dzięki temu ustawiają się do łańcucha. Nacięte lekko po bokach żeby opaski do kabli (jakżeby inaczej) miały się gdzie "wgryźć".
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_03.jpg)
Zrobienie osłony zajęło mi ok. 1,5h pracy, to jest jeden kawałek profilu L, z wyciętym bokiem i zagięty, i oczywiście płaskownik. Obawiam się że takie zmaltretowane na zimno alu w końcu pęknie (miałem tak z paroma drobiazgami które kiedyś robiłem) dlatego docelowo osłonka będzie ładniejsza, zaokrąglona i z laminatu.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_04.jpg)
Tutaj osłonę zrobiłem już z płaskownika z nierdzewki, objechałem go solidną stalową szczotką na szlifierce - moim zdaniem ma fakturę jak odlew/odkuwka :)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_02.jpg)
Do dużego koła trzeba było jeszcze podnieść fotel i oparcie, raz żeby nie zawadzać o tą osłonę wcale, a dwa żebym cokolwiek widział bo inaczej fotel całkiem dosłownie leżał. Na szczęście miałem pod ręką fajny profil 50x30x1,5 z kwasówki. To cholerstwo się tak trudno wierci że wolałem naciąć grubą tarczą na szlifierce, przy okazji mogę przesuwać.
Teraz po założeniu dużego koła suport podniósł się najbardziej, ale rozpatrując położenie takie jak przy małym kole to o dobrą 1/3 zmniejszyłaby się różnica poziomów. Ostatecznie fotel mam podobnie pochylony jak zawsze, ale kąt między fotelem a pedałami znacznie bardziej zamknięty i wydaje mi się że może to mieć dobry wpływ na osiągi (czas pokaże).
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_05.jpg)
I efekt końcowy - oponka oczywiście będzie jak z tyłu. Gemsi, coś Ci przypomina ta geometria? :D
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_01.jpg)
Prowadzi się stabilnie choć nieco dziwny do opanowania na prostej, wymaga więcej siły do skręcania. Docelowo prawdopodobnie widelec będzie skrócony i wstawione haki pod tarczówkę, z większym offsetem do przodu żeby nieco "wyleczyć" geometrię. W tej chwili jak założę wąską oponę to będzie dużo wolnego, zbędnego miejsca nad kołem (nawet teraz jest dużo), więc oprócz tego po operacji na widelcu nieco obniży się przód i zmniejszy kąt nachylenia główki ramy. Tutaj te 3-4 cm zrobi naprawdę sporą różnicę. Generalnie czuję się oszukany, bo jak przymierzyłem mój widelec 26" do 28" innego producenta to wyszło, że 26 ma tę samą wysokość, tylko piwoty wspawane 30mm niżej ;-)
-
Prowadzi się stabilnie choć nieco dziwny do opanowania na prostej, wymaga więcej siły do skręcania.
U- bar załatwia sprawę - prowadzenie jest równie lekkie co przy kole 20". I pachy się nie pocą ;). Na ostatniej fotce przez oponkę jest złudzenie że rower jest w konfiguracji 24" + 26" z przodu.
Kiedy test picnic'a? :)
-
To kwestia geometrii, a nie kierownicy - na małym kole też telepało od ruchów nóg i skręcania ramy ale teraz jest to mocniej wyczuwalne a widelec nie prostuje się tak dobrze. Zmiana kierownicy to takie trochę podejście od d... strony, zmienia się tylko długość dźwigni przez którą się przeciwstawiasz tym ruchom (i ustawienie rąk które może to ułatwiać). Co nie znaczy że nie wypróbuję, ale nie mam skąd takiej wziąć, stalowa będzie za ciężka, to kawał rury).
A co do picnica, to po zdjęciu miałem wrażenie że lżej - wydaje mi się że przez to że między nim a fotelem była przerwa to dawał opory przy skosnym wietrze (a taki mamy przez 90% czasu jak nic).
-
super sprawa, w swoim rowerze zrobiłem podobnie i widzę same plusy,myśle że zapomnisz o małym kole
-
To kwestia geometrii, a nie kierownicy - na małym kole też telepało od ruchów nóg i skręcania ramy ale teraz jest to mocniej wyczuwalne a widelec nie prostuje się tak dobrze.
I to i to, przy bawieniu się w moim swb w zmianę koła z 20" na 26" sterowanie też stało się bardziej oporne (choć do opanowania, trzeba się przestawić). Nie będę dochodził czy to przez zmianę kąta główki ramy czy przez większą "bezwładność" większego koła ( sam wiesz jak to jest z tym ostatnim :) ). Wiem tylko że efekt jest.
Zmiana kierownicy to takie trochę podejście od d... strony, zmienia się tylko długość dźwigni przez którą się przeciwstawiasz tym ruchom (i ustawienie rąk które może to ułatwiać).
Łatwiej jest zmienić kierownicę niż przestawić rurę sterową w ramie :) Robiłem już pierwsze jazdy na kopi Bacchetta Strada i oporność sterowania praktycznie nie występuje. Trochę inaczej jest w mojej kopi zox'a - ale tam jest nie tyle oporność sterowania co czuje się raczej przeniesienie sił z napędu na widelec.
Co nie znaczy że nie wypróbuję, ale nie mam skąd takiej wziąć, stalowa będzie za ciężka, to kawał rury).
Rozejrzyj się na złomnicach za stelażami do starych łóżek polowych, są z aluminium i mają zwykle 22mm. Do testów wystarczy spokojnie, a na tych z prl można jeździć bez obaw ( czasem trafi się ścianka 3 - 3.5 mm :) )
-
Nie musisz skracać widelec! Kup zwykły stalowy widelec na 24" i tylko piwoty przespawać.
W innym wątku postowałem zdjęcia. Z resztą Gemsi też tka ma na jego K3
Koło 559 z oponą do 35mm wejdzie (mam sprawdzone z Schwalbe Kojak 1.35)
Tez taki alu widelec do szosy 26" co Gemsi kupił niedawno (link do aukcji na Allegro co podałem)
jest jeszcze fajniejszy, tylko że tam jest na szczękowy tylko, a pytanie czy da się dospawać piwoty to V (widelec jest alu)
Niestety koleś miał tylko jeden w 26"
Pozz
-
Chcę go przerobić żeby zwiększyć wyprzedzenie i dołożyć mocowanie tarczowego. Poza tym tutaj już była przetaczana bieżnia na koronie na 26,4 pod moje stery.
-
@Saurus - jak Ty możesz niszczyć tak PIĘKNY rower?! Wsadzać mu jakieś 26" do przodu i tworząc high racer z prawie low!!! To okropne!!!
BP,NMSP ;)
-
Saurus widzę ewolucje w dobrym kierunku ale jak byś go przerobił na taki jak ma Gemsi było by jeszcze prościej, i jeszcze mniej oporów i rolki by ci zostały i trochę łańcucha mniej i linek
-
Chcę go przerobić żeby zwiększyć wyprzedzenie i dołożyć mocowanie tarczowego. Poza tym tutaj już była przetaczana bieżnia na koronie na 26,4 pod moje stery.
Ahaa, no to już inna sprawa ;) W takim przypadku prościej jest skrócić ;)
-
Saurus widzę ewolucje w dobrym kierunku ale jak byś go przerobił na taki jak ma Gemsi było by jeszcze prościej, i jeszcze mniej oporów i rolki by ci zostały i trochę łańcucha mniej i linek
I znów skręcanie koła od łańcucha i ograniczony skręt widelca. Zresztą, jakbym się nie nagimnastykował to tutaj to nie jest możliwe, z tego względu że mocowanie rolek z przodu to tylko przyspawany "fabrycznie" płaskownik 6mm. Przy takim kącie zagięcia jak w FWD na 100% nie wytrzymałby i szybko bym to zerwał a teraz łańcuch jest tam ledwie co załamany i nie obciąża mocno miejsca mocowania rolki. FWD mi się podoba, ale to nie na tą konstrukcję.
-
I efekt końcowy - oponka oczywiście będzie jak z tyłu. Gemsi, coś Ci przypomina ta geometria? :D
taaa;),
nastał czas high racerów :), jakbys mial prowadzenie na przód to nie musiałbys martwic się i kombinować z wyprzedzeniem i podginaniem widelca, przedni napęd załatwiłby większość problemów, ale na głownej rolce jest tak duża siła że ta fabryczna ośka poszłaby przy pierwszej próbie ruszenia, a próba wzmocnienia tego nie wypadłaby korzystnie dla estetyki tego roweru. Bardzo ładnie wygląda ten SLR w wersji MR i Storm nie ma racji :)
A złudzenie że 24" tyl i 26jst chyba spowodowane różnymi oponami opon, a mozna by je zniwelowac przez wyższe zamocowanie tylnego błotnika.
Jeśli chodzi o długości widelców, to aktualnie mam przed sobą dwa sztywne : 28" szosowy carbon i 26" aluminiowy MTB, oba mają jednakowej długości ramiona, tyko ten MTB ma piwoty załozone tak jak do koła 26", nie czuj się oszukany więc, tak to już jest :)
-
Opona i koło pochodzą z przyczepki Extrawheel, dziś rower dostał właściwą z przodu (trochę to pomoże na zahaczanie piętą o koło ale i tak będę musiał się przyzwyczaić, z małym kołem i krótkimi korbami nie zahaczałem w ogóle). Koło też pewnie kiedyś zaplotę, bo to jest strasznie lipne.
Wysokość fotela 60cm, suportu 81 cm.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_06.jpg)
Stopka wymagała wydłuzenia i zmiany podwieszenia bo taka długa i cięższa by się telepała na wybojach.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_07.jpg)
No i przeróbka hamulca na linkę z lewej strony
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_08.jpg)
-
No i przeróbka hamulca na linkę z lewej strony
Fajny patent, można prosić o więcej fotek? Jak usunąłeś trzpień trzymający szufladkę na fajkę?
-
Zrobię więcej ale na razie opiszę.
Mocowanie fajki jest po prostu na nicie stalowym ale klasycznym, zakuwanym, rozwiercasz jedną stronę i usuwasz. Nowe oczywiście dorobione bo śruba która trzyma linkę ma rozmiar M6 i w fabrycznym mocowaniu nie ma gdzie nawiercić takiego otworu. To absolutnie musi być ze stali jeśli robimy w domowych warunkach, aluminiowe wygięte na próbę złamałem w palcach. Śruba i nakrętka na czerwony loctite/inny anaerobowy (ten nie do odkręcenia) tzn. śruba zablokowana klejem w ramieniu i potem nakrętka, wszystko po to żeby miało swobodny luz ale się nie odkręciło.
Mocowanie linki to wycięta i zagięta poszerzana podkładka fi 5 (zagięty ząbek żeby się nie obracała przy dokręcaniu). Nakrętka zaklejona na śrubie czerwonym Loctite - żeby śruba wyszła z przodu a nie od strony widelca, więc linkę dokręca się teraz "od tyłu", kręcąc śrubą w lewo. Miejsce gdzie oryginalnie była klatka od fajki lekko rozwiercone i nagwintowane M5.
-
Dzisiaj skończyłem kierownicę. Wszystko już prawie podłączone, tylko linka przerzutki jest za krótka, brakuje jej z 10-15 cm, mam nadzieję że coś znajdę na miejscu w sklepach...
Zrobiona z kawałka starego leżaka. Leżak miał średnicę rurek 20mm więc 20 cm pod klamki i resztę kupiłem rurę 22x1,5mm, 5 cm z końca jest podtoczone i na tej długości jest wklejona klejem epoksydowym.
Oprócz wyniku końcowego najbardziej jestem zadowolony z metody dopasowania rurek którą sobie wykombinowałem ;) były 3 wazne dla mnie średnice: 28,6mm mostka, 29,8 mm wysokiej obejmy na 2 śruby i 25,4mm rury widelca. Nie było w sklepie rury 30x2,5 która załatwiłaby wszystkie potrzebne średnice. Kupiłem 30x1 i 28x1,5 i stwierdziłem że jakoś dopasuję. Oczywiście nie wchodziły swobodnie w siebie. Wymysliłem że mniejszą natnę całą wzdłuż żeby dało się ją trochę wcisnąć i udało się, spasowałem je w ten sposób z klejem na obu końcach po 7,5 cm. Tam gdzie jest mostek są 2 takie nacięte rurki w środku ustawione nacięciami co 180*, w sumie jest tam 30x1 + 28x1,5 + 25x1,5. Pierwszym dowodem na skuteczność tej metody niech będzie to, że po stoczeniu pod mostek nic się nie poszarpało, nie zniszczyło a została tam ścianka 0,3mm z największej z rurek więc wszystko trzyma się na wklejonych.
Wspornik w środkowej części na ok. 1/2 długości ma przekrój rurki 30x1, ważył przed końcowym toczeniem 168g, myślę że teraz mniej niż 160. To jest część od strony widelca, lekko podtoczona pod obejmę i od środka na widelec.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_09.jpg)
Od strony mostka, widać granice poszczególnych rurek i krawędzie nacięć
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_10.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_13.jpg)
Redukcja z kawałka starej sztycy - okazało się że w środku ma akurat 20mm.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_11.jpg)
Modyfikacja lusterek Cateyektóre kiedyś były w trajku - zaokrąglenie jest wytopione stalowym rogiem na kierownicę rozgrzewanym nad palnikiem gazowym.
W kierownicę są wprawione nitonakrętki.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_12.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_14.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_15.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_16.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_17.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_18.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_19.jpg)
Jechałem dziś tylko do sklepu i z powrotem ale i tak powiem że jest super :D Muszę się przyzwyczaić do kierownicy na linii wzroku, ale steruje się wygodnie, czuję się z tym rozstawem ramion jak kierowca autobusu ;)
Ćwiczyłem już zawracanie i nie ma najmniejszego problemu. I w końcu mam nadzieję nie będą mnie boleć łokcie. Jak położę ręce na przedniej części a przedramiona po bokach to mogę sterować normalnie a przewiewa pod pachami.
-
Mówiłem że u bar to jest to przy dużych kołach :). Patent z lusterkami fajny ale ja mam BM-300G więc raczej będę kombinował w innym kierunku. Swoją drogą puste miejsce na mostku- tam gdzie wchodzi zwykle top cap jest idealne na instalacje gps albo telefonu. U siebie kombinuje z adapterem z rurek pvc od wody ( trójnik równoprzelotowy i kolanko ( chyba tak to się nazywa) 15 stopni).
-
GPS mnie wkurza bo zawsze ma za dużo pomysłów co do trasy, wolę mapę i kompas, ale też o tym myślałem :)
A małym Cateye można zrobić to samo, zastanawiam się nad tym bo okrągłe mają lepszej jakości lustra i obraz. Niestety trochę mniejszą kulę na końcu i nie pasują do tych mocowań :(
-
A treckbuddy próbowałeś? Ostatnio się przesiadłem z palmtopa z automapą na trecka i to nie ma porównania: trasy robisz sam za pomocą map google, potem jedziesz po waypointach. Albo ustawiasz waypoint docelowy i kombinujesz na azymut. Mapy też można robić samemu. Wadą jest brak możliwości wyszukania z poziomu programu drogi pod konkretny adres.
-
Nie próbowałem, ale mam na oku telefon na kolejną wymianę (mam Samsunga B2100 a chcę B2370 który jest równie pancerny a ma właśnie jeszcze lepszy wyświetlacz, 3G/EDGE czy jak to się zwie i GPS z trekbuddy). Jak mi powiesz że to ma jeszcze możliwość map w stylu Garmina, takich niby jak papierowe, same drogi bez zbędnych fajerwerków to będę się bardziej starał o wymianę ;)
-
Tak ma :)
Tak to wygląda:
http://www.youtube.com/watch?v=rmw6-2jeZmQ
Poczytaj:
http://www.trekbuddy.net/forum/viewforum.php?f=14
Co do telefonu, gps w telefonie strasznie żre baterię - mam kombinację k800i i PENTAGRAM PathFinder, bateria w telefonie bo 5h jazdy jest rozładowana w 25-30% a w module w 5% ( podobno moduł wytrzymuje do 25h). Do tego stabilność połączenia z satelita - łapie z miejsca i trzyma nawet w gęstym lesie gdzie pda z auto mapą notorycznie traciło zasięg.
-
Wszystko już prawie podłączone, tylko linka przerzutki jest za krótka, brakuje jej z 10-15 cm, mam nadzieję że coś znajdę na miejscu w sklepach...
Jak nie znajdziesz to pomoże kawał listwy zaciskowej do kabli:
(http://www.elektrykasklep.pl/foto,_up_img/z3t14/2teg713si_0.jpg,mw174,mh140)
A na rowerze wygląda to tak ;)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/IMG_5362_resize.jpg)
-
No tak, ale ja mam pełny pancerz, ukryty pod owijką a potem w ramie, bez przelotek.
Dowiedziałem się już że wiele firm robi linki 225 cm (np. w Cykloturze są teoretycznie) tylko jakoś u mnie w mieścinie są same 200 cm. Na razie mam trzybiegówkę - tylko przednie blaty i tylną przerzutkę zablokowaną na 6 biegu ;)
Lusterka na tej kierownicy wpadają razem z nią w straszne wibracje :( Nawet na asfalcie są czasem mało użyteczne a jak jadę po kostce to już nic w nich nie widać :(
-
@Igor, a Ty się nie boisz, że te śrubki "popuszczą" linkę w "krytycznym" momencie? Osobiście bym się ciutkę tego spodziewał...?
A co do GPSa - ktoś coś poleci do Szajsunga Monte - nie lciząc g...anej aplikacyjki oranża?
-
@Igor, a Ty się nie boisz, że te śrubki "popuszczą" linkę w "krytycznym" momencie? Osobiście bym się ciutkę tego spodziewał...?
taka sama mechanika jest przy zacisku linki w przerzutce czy w ramieniu vbrakea, nie obawiasz sie że tam puści?, prawdopodobieństwo takie samo, dla pewności można załozyć dwie takie złączki.
-
@Igor, a Ty się nie boisz, że te śrubki "popuszczą" linkę w "krytycznym" momencie? Osobiście bym się ciutkę tego spodziewał...?
Stosuję tent patent w wszystkich moich poziomach - jak do tej pory 0 problemów.
A co do GPSa - ktoś coś poleci do Szajsunga Monte - nie lciząc g...anej aplikacyjki oranża?
Jak ma jawę to treckbuddy. Zresztą to darmowa aplikacja, można się pobawić menu itp a jak się spodoba dokupić moduł gps (telefon musi mieć bluetooth).
-
@Igor, a Ty się nie boisz, że te śrubki "popuszczą" linkę w "krytycznym" momencie? Osobiście bym się ciutkę tego spodziewał...?
Też się bałem, a właśnie że to taka z małymi śrubkami, a materiał jest taki "serek" ;)
Ale na razie zero problemów. Dla spokoju można zastosować z większej listwy, z większymi śrubkami,
żeby mocniej zacisnąć.
Długa linka, jeśli można ja dostać, to fajnie. Też trzeba mieć ze sobą zapasową, jakby coś to zwykła z pierwszego sklepu nie pomoże ..
A tak dwie linki standardowe i już ;)
Pozzz
-
Ja mam szczepiony tym hamulec tylni, hamulec jest brzytwa , ale są 3 złączki od kostki :) na szczęście ich nie widać bo są pod siedzeniem.
-
Ja mam szczepiony tym hamulec tylni, hamulec jest brzytwa , ale są 3 złączki od kostki :) na szczęście ich nie widać bo są pod siedzeniem.
A propos "szczepionych" to mi się dowcip przypomniał:
-Wiesz, Jadźka, szłam wczoraj przez wieś i psy mnie pogryźli
-A szczepione byli?
-Tak, d**ami...
;)
-
Ewolucji ciąg dalszy. Piękny kuferek z Kalisza (model "Fujin"), po niewielkich modyfikacjach (wytłumienie pokrywy, montaż siatki i kieszonek). Jest szybciej, trochę za krótko jeżdżę żeby powiedzieć o ile ale nawet kilka km/h na przelotowych. Zaraz po kupnie wracając do domu wysiadłem na wcześniejszej stacji i pojechałem do domu znaną mi trasą. Na 46 km uzyskałem średnią 29.6 km/h (@gemsi: bez zatrzymywania na sekundę, więc metoda bez znaczenia :P). To jest więcej niż bez kufra dałbym radę zrobić na takim dystansie bez zatrzymywania, teren jak to w Łódzkiem płaski, ale falisty. Osobiście z tym modelem czuję różnicę w prędkości, nie mówiąc już o wielkiej praktyczności (paradoksalnie, pomimo wielkiej ładowności, zwłaszcza na codzień gdy mniej wartościowe rzeczy, zapasową bluzę, narzędzia mogę zostawić zamknięte na rowerze).
U mnie oczywiście można było wyciąć to nadkole ale jakoś żaden z nas zaaferowany przymiarkami i wyborem modelu nie zwrócił na to uwagi. Przy odbiorze proponowali mi że zrobią to na miejscu ale nie chciałem na razie zasyfiać ładnie wykończonej konstrukcji, przestrzeni i tak jest mnóstwo.
Masa kufra 3,20 kg (włókno szklane). Mały, tj. przedni bagażnik Crosso + jedna mała sakwa Crosso Dry czyli mój typowy zestaw ważyły niecałe 1,3 kg ale wisiało to poniżej fotela i wręcz psuło aerodynamikę. Poza tym pozbyłem się torby podsiodłowej którą na fotelu miałem jako narzędziówkę i mogę jeszcze wywalić tylny błotnik by maksymalnie wyrównać stratę ;) Uważam że przy moich względnie płaskich okolicach wychodzę z tym zdecydowanie na plus.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_01.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_02.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_03.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_04.jpg)
Zagłówek LANS CARBON zmieniony pod mocowanie lampki na klips ;)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_05.jpg)
Moja organizacja przestrzeni - na codzień nie wożę wiele więc przydaje się to żeby nie wozić rzeczy luzem, upychanie w ciasnych końcach kufra nie zawsze jest skuteczne.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_06.jpg)
Kieszonki wycięte ze starego plecaka - mocowane w kufrze na wklejone rzepy. Na portfel, telefon, narzędzia. W jedną taką idealnie wchodzi butelka piwa co podnosi walory praktyczne o jakieś 300% ;-)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/kufer_07.jpg)
-
wow, zbieram koparke ze stolu, śliczny :)
jaka jest pojemnosc kufra ?
-
:)
Novosport podaje 55l ale to nie są dane od producenta i trudno powiedzieć jak to liczyli. Jestem przekonany że w obecnej jego formie, nie pakując do środka tylko samej karimaty, mogę się zapakować na wyjazd dłuższy niż kilka dni (o ile dłuższy to już nie ma znaczenia, bo zmienia się tylko liczba prań do wykonania a nie samego bagażu ;) ) Bardzo dużo mieści się w niepozornych "dolnych odnogach", są bardzo szerokie i głębokie.
-
Ładnie! Jedynie że teraz musisz pomalować ramę na biało ;)
To już ten niższy widelec ?
Co do mierzenia pojemności, po prostu weź butelkę lub coś podobnego o znanej pojemności i wlewaj wodę do kufra i licz ile się zmieści :)
Pozzz
-
Widelec wciąż ten sam. Nie obniżam na razie, bo będę mocniej zahaczał piętami o koło (teraz jak mocno skręcam to wystarczy że stopę lekko skręcę w bok, nawet nie wypinam z SPD).
Nic nie będę malował, czarny, czerwony i biały zawsze dobrze wyglądają razem:)
-
Fajnie się komponuje całość - u-bar + kuferek z tyłu. Cenowo wyszło tak jak mają na stronce ( przewinęła się przez forum jakiś czas temu) czy może trochę taniej? (Tzw. zniżka dla pasjonata - choć inni chyba do Kalisza nie trafiają ;) )
-
To z tyłu czerwone, to wbudowana lampka. A może tylko atrapa?
-
Pieknie to w calosc sie komponuje .Widze nastepny powod po materacach aby podjechac te 25km i oberzec podobne cuda na wlasne oczy.Ja u siebie zaadaptowalem kuferek od skutera 35l pojemnosci a i zamykanie sie sprawdza ,ale jak widze kaliski produkt juz czlek kalkuluje ;) jak tu stac sie uzytkownikiem takiego kuferka.
-
Jeszcze kilka zmian powiązanych z nabyciem kufra. Przedłużyłem przewód od Airzounda żeby ukryć zbiornik (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1345.0).
Poza tym przerobiłem mocowania fotela w taki sposób, że po lekkim poluzowaniu 4 śrub zdejmuję fotel razem z kufrem, co się przyda w transporcie. Przy zakładaniu po prostu wsuwam i dokręcam śruby.
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_20.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_21.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_22.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_23.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_24.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/mod_25.jpg)
-
A będzie daszek ? ;)
-
To z tyłu czerwone, to wbudowana lampka. A może tylko atrapa?
??
-
Taśma odblaskowa.
-
Łee
To czeka cię budowa lampki :D
-
Na tył nie ma sensu skoro istnieje Smart Superflash.
Właśnie wróciłem z buta 5km, bo na nieoświetlonej drodze wgniotłem obręcz do środka w jakiejś wyrwie, a myślałem że pojeżdżę sobie jeszcze na przednim kole które zostało po sprzedaży Extrawheela... :/
-
Doczepka jest gorsza niż wbudowana lampka. Zwłaszcza jak ma się takie fajne miejsce.
-
Odbija się w białej powierzchni kufra i jest git. Zakładam ją także na piona i wystarczy mieć jedną.
-
Ja tu o wyższej estetyce i trwałości wbudowanej lampki, a ty o takich dyrdymałach :-*
-
Mam chińską podróbkę Superflasha z uszkodzoną obudową, jakby tak wykorzystać driver od migania... hmmm..
-
Jak się tak na patrzę na te wasze dzieła sztuki, to aż głupio będzie się pokazać na zlocie. No piękne cudo.:)
-
Jak się tak na patrzę na te wasze dzieła sztuki, to aż głupio będzie się pokazać na zlocie. No piękne cudo.:)
Zawsze jakiś Klasyk powinien być.
-
Bo w poziomych garażowa robota to klasyka :)
Chciałem mieć pamiątkową fotkę z dzisiejszej trasy, niestety splot okoliczności sprawił że pojechałem sam i udało mi się tyle strzelić ;)
Fatalnie mi się jechało, na 106 km średnia z jazdy 25.8 (z odcinkiem piaszczystym i leśnym 8-9 km, byłoby lepiej). Nie mogłem nic z siebie wykrzesać, jak próbowałem "wejść na tętno" ok. 160 BPM, tak jak przy pierwszej jeździe z kufrem długo mogłem utrzymać, to opadałem z sił, nic powyżej 140 mi się dzisiaj nie udało zdziałać. Nie wiem co jest grane, wrażenie takie jakbym ciągle trafiał na tzw. "ścianę", fakt że nie "naładowałem" się makaronem, nawet dzień wcześniej nie zjadłem kolacji. Wydaje mi się że jak od początku miałem braki w "zapasach", to już potem nie nadrobiłem. Wyszło mi tuż ponad 4h samej jazdy i niecała godzina postojów. Przy okazji dowiedziałem się gdzie jest jednostka wojskowa oznaczona na mojej mapie jako przejezdna droga, przez co doszło mi jakieś 10 km objazdem ;)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/leczyca.jpg)
-
Zapasy to podstawa -energetyczne czy finansowe :).Jeszcze jak intesywnie ganialem na kolarce to byl w grupie kolo co po przejechaniu ok 50 km siegal do tylnej kieszonki ,bo nie trzymal tempa.Kwestia metabolizmu,u mnie to wszystko dziala na zwolnionym tempie wiec potrzebuje tylko plynu.Co do spraw technicznych to wczoraj zmianialem tylna przerzutke i okazalo sie lancuch byl za krotki wiec przyblizylem suport okazalo sie ze 1,5cm dalo pozytywna reakcje i pedaluje sie inaczej ,lzej sprawniej.Widac na poziomce nie sprawdzaja sie wzorce i ustawienia z rowerow tradycyjnych.
-
, niestety splot okoliczności sprawił że pojechałem sam i udało mi się tyle strzelić ;)
Razem może byśmy tempo podkręcili, chociaż od 3 tyg. na rowerze nie leżałem (siedziałem). Na dodatek zupa i tak była za słona.
-
Nie wiem co jest grane, wrażenie takie jakbym ciągle trafiał na tzw. "ścianę",
Włosy psuja Ci aerodynamikę ;)
-
Na wyjazdy w okolicach 100 km i więcej czekolada w sakwie musi być :) Dobrze też działają doładowania węglowodanów w postaci lodów, do tego nie zapychają więc po spożyciu można trzymać wcześniejsze tempo.
-
Na wyjazdy w okolicach 100 km i więcej czekolada w sakwie musi być :) Dobrze też działają doładowania węglowodanów w postaci lodów, do tego nie zapychają więc po spożyciu można trzymać wcześniejsze tempo.
Od jakiegoś czasu jeżdżę głównie na płynnej mieszance dekstrozy+glukozy (to co w batonach) + izotonik. Da się te cukry kupić na Allegro, w przeliczeniu na km wychodzi dość tanio a na pewno w porównaniu do batonów (moja mieszanka to ok. 1:1 glukoza z maltodekstryną, 50+50 g w 0,5l wody na kazda godzine jazdy, na poczatku stosowałem proporcje z mniejszą ilością glukozy ale te mi lepiej służą). To się sprawdza, ale dzień wcześniej nalezy się "naładować węglowodanami". To zaczynam pić na początku jazdy i w momencie gdy kończą się moje "rezerwy" akurat dociera nowe "paliwo".
Próbowałem wrzucić sobie jako białkową przekąskę kostkę sojową, bo na 100g ma 50g białka, tylko 1,5g tłuszczu i 11g węglowodanów, a 170g kosztowało chyba mniej niż 2 zł w markecie. Z pozoru rewelacja ale nawet w sosie pomidorowym smakowało jak trociny i nie dałem rady zjeść ;)
-
Wiadomo ze energie dostarczaja cukry- na poczatku wysilku cukry proste nastepnie jesli jego zasoby zmaleja zlozone po ok 50 minutach wysylku energie zaczynaja dostarczac tluszcze.izotonik jak najbardziej zawsze to lepsze niz sama woda ,a co do bialaka dostarcza tylko 4kcal z grama a do tego jest bardzo trudno przetwarzane ,dlatego stosuje sie diety bialkowe przy redukcji wagi ,dodatkowo nadmiar bialka ma negatywny wplyw na prace nerek.Zamiast kupowac dekstroze taniej udac sie do sklepu spozywczego i zakupic cukier gronowy sklad ten sam a 10 razy tanszy.Jesli masz szybka przemiane materi a z opisu wynika ze tak takie zasztryki z napoju cukrowego sa wskazane.Z doswiadczenia szosowego polecam banany -ale to nie temat dotyczacy diety wiec koncze wywody. ;D
-
Cukier to absolutnie nie to samo. A dostarczanie energii z tłuszczy nie powinno mieć miejsca jeśli stawiamy na wysiłek na wysokim poziomie bo nie tak łatwo z nich czerpać energię i nie pozwalają na krótki wysiłek na granicy progu tlenowego, praca mięśni musi być całkowicie tlenowa. Po to te wszystkie węglowodany dostarczane w odpowiednich porcjach, żeby nigdy organizmu do pracy na tłuszczach nie zmuszać.
-
Na glukozie jeżdziłem rok temu, a dokładniej 1 łyżeczka stołowa glukozy + 1 łyżeczka miodu + szczypta soli na 1l wody. Niby coś tam daje, jednak czekolada daje więcej przynajmniej dla mnie. Patent z kostką kostką sojową całkiem ciekawy, da się to przegryźć w czasie jazdy czy wymaga gotowania?
-
Proponuję przenieść się tutaj:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1355.0
-
Nowy dodatek z kolekcji letniej gemsi '11 ;) Po tej poprzedniej osłonie to ulga dla oczu ;)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_01.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_02.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_03.jpg)
-
Nowy dodatek z kolekcji letniej gemsi '11 ;) Po tej poprzedniej osłonie to ulga dla oczu ;)
Tearaz sie zastanawiam czy nie lepiej by było jakby osłona przykrywała całą rolkę ? ;)
-
Wypas :)
-
Nie za bardzo, hamulec ledwie się mija z rolką. Poza tym w tej chwili osłona nie ma otworu tylko "widełki" dzięki czemu mogłem założyć łańcuch na rolki, wsunąć ją i przymocować rurki. Poprzednio musiałem przekładać łańcuch pod osłoną i przez rurki i strasznie źle się to montowało.
Chociaż myślałem nad osłoną od rolki aż do korby, otwartą z jednej strony, tak jak typowe plastikowe i podpartą na blaszce przy suporcie. Wtedy nie miałbym żadnych rurek.
-
Chociaż myślałem nad osłoną od rolki aż do korby, otwartą z jednej strony, tak jak typowe plastikowe i podpartą na blaszce przy suporcie. Wtedy nie miałbym żadnych rurek.
no to wystrugaj kopyto i postepuj zgodnie ze znana ci procedura ;)
-
Tearaz sie zastanawiam czy nie lepiej by było jakby osłona przykrywała całą rolkę ? ;)
Extra!
A może po prostu dać karbon na samą rolkę :)
-
Extra!
A może po prostu dać karbon na samą rolkę :)
a może zrobić rolki z karbonu ? :)
-
Jak kopyto do osłony zamkniętej z 2 stron było na XPS 30 mm to ledwie się tam rolki i rurki mieszczą, nie ma miejsca na dodatkowe warstwy czegokolwiek. A gdybym zrobił 40 mm szerokości to bym zahaczał nogą. Wszystko tu się mija o milimetry ;)
-
nooo, to też :) Nie widziałem, i nie wiem czy można całą z karbonu, ale widziałem takie podobne do TerraCycle,
że jest zębatka w środku, a płytki z boku zamiast z alu są zrobione z karbonu :) bling bling ;)
-
że jest zębatka w środku, a płytki z boku zamiast z alu są zrobione z karbonu :) bling bling ;)
boczne płytki już mam, zostały z wycinania kwiatka w osłonie blatu, a zastanawiałem sie co z nich zrobić :)
Jak kopyto do osłony zamkniętej z 2 stron było na XPS 30 mm to ledwie się tam rolki i rurki mieszczą, nie ma miejsca na dodatkowe warstwy czegokolwiek. A gdybym zrobił 40 mm szerokości to bym zahaczał nogą. Wszystko tu się mija o milimetry ;)
a ile potrzebujesz ? 32 ? 35 ?
-
nooo, to też :) Nie widziałem, i nie wiem czy można całą z karbonu, ale widziałem takie podobne do TerraCycle,
że jest zębatka w środku, a płytki z boku zamiast z alu są zrobione z karbonu :) bling bling ;)
Można pójść dalej, na light bike robią kółeczka przerzutek z karbonu i daje to radę więc wewnętrzna zębatkę tez by się dało ;)
-
a ile potrzebujesz ? 32 ? 35 ?
W metalowej osłonie było szeroko na 32 mm, teraz jest wszystko cacy i nic się o siebie nie ociera ale więcej się już tam nie wciśnie. Ta pełna byłaby otwarta z jednej strony więc tym bardziej zero problemu.
-
mam nadzieje ze Saurus sie nie pogniewa, pełna osłona wygląda tak :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_Lq2OgV-NVo/TpFI2aY2_UI/AAAAAAAAE04/lc_qTEKKotk/s640/oslona1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cZsGjzI0uh8/TpFI1C3af0I/AAAAAAAAE00/5ovsegcbBLM/s640/oslona2.JPG)
-
Miodzio :) A wagowo?
-
Miodzio :) A wagowo?
A nie zwazylem,
-
Całość wygląda dość kosmicznie :D
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_04.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_05.jpg)
(http://www.saurus.net.pl/midracer/oslona_06.jpg)
-
Całość wygląda dość kosmicznie :D
a masz zdjecie calego roweru z profilu ?
-
Zrobi się.
-
Wygląda pro :)