forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: tomek70 w Marca 20, 2011, 02:44:40 pm

Tytuł: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 20, 2011, 02:44:40 pm
 Nowy projekt w stanie surowym, po pierwszych jazdach, low racer rozstaw osi jak w Baronie siedzenie kształt jak w NoCom , dla polskich dróg amortyzatory sprężynowe przerabiane z powietrznych.

Wrażenia na zdjęciach tego nie widać ale jak się usiądzie amortyzatory się uginają tak że jest to prawdziwie pierwszy recumbent,  wreszcie zrobiłem siedzenie dopasowane do mojego chorego kręgosłupa, po jeździe czuje jak bym wstał z maty do masażu  dobrze wyprofilowane siedzenie i zagłówek sprawiają że można położyć głowę  która nie podskakuje ze względu na działające amortyzatory  i właściwości amortyzacyjne siedzenia którego koniec też się ugina, nawet bez gąbki jazda jest komfortowa, można położyć głowę mięśnie pleców i karku są rozluźnione.

świetna aerodynamika najlepsza z dotychczas prze zemnie zbudowanych rowerów  teraz czekam na cieplejsze dni żeby pomalować

koszt wszystko z odzysku 0 PLN :)

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar2011#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201102#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201103#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201104#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201105#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201106#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201107#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201108#

https://picasaweb.google.com/70ismail/20Mar201109#

Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Yin w Marca 20, 2011, 02:56:26 pm
Ciekawy patent z przednim widelcem. Tradycyjnie spytam - na wadze już był? ;)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: cruzbike w Marca 20, 2011, 02:57:39 pm
Brawoo !  :) Świetny rower ! Gratulacje, mój jest w fazie końcowej przygotowania do testów ;)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 20, 2011, 03:26:30 pm
Na wadze nie był . Braki czasu :) widelec mój patent "prawie jednostronny" jak będzie się spisywał ?  Po jazdach testowych jest dobrze
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: wrmichal w Marca 20, 2011, 06:02:03 pm
A co siedzenia wygodne , dobrze się na nim jeździ?
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 20, 2011, 08:21:38 pm
A co siedzenia wygodne , dobrze się na nim jeździ?

Wygodniejsze od oryginalnego, oryginalne leży w piwnicy i nie zamierzam go zakładać . Moje nie jest  tak podgięte w końcowym odcinku, plecy są proste w oryginalnym zgarbione

na tej stronce masz No Com, zobacz jakie siedzenie jest proste i wyżej zwykłe siedzenie w No Com plecy są prawie prosto a powyżej w swb zgięte
http://www.benditcycling.com/selecting-the-right-recumbent-for-you.html

Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: koncki w Marca 21, 2011, 09:14:31 pm
Napiszesz coś więcej na temat amortyzatorów? Jakie dałeś sprężyny i czy w ten sposób możnaby zrobić amortyzację do całego wahacza a nie tylko do siedziska?
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: toft w Marca 22, 2011, 11:53:50 am
Ładny wyszedł, podoba mi sie jak korba jest nisko i mocno do przodu. Jak na tych amortyzatorach jeździ się siłowo? Pompuje? Przypomnij z czego je wziąłeś?Jakaś klapa samochodowa?
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 22, 2011, 08:42:11 pm
Ładny wyszedł, podoba mi sie jak korba jest nisko i mocno do przodu. Jak na tych amortyzatorach jeździ się siłowo? Pompuje? Przypomnij z czego je wziąłeś?Jakaś klapa samochodowa?

tutaj masz co jest w środku amortyzatora
https://picasaweb.google.com/70ismail/KomPic#

 sprężyny z parasolek pełno takich znajdziesz po pierwszym wiosennym deszczu :)
 amortyzator powietrzny z klapy od samochodu przecięty i wstawione sprężyny. Istnieje teoria  że jazda na amortyzatorach w każdej postaci to duża starta na napędzie pozwolę sobie z tym nie zgodzić, starta jest owszem kiedy gwałtownie chcemy przyspieszyć , ale dla mnie jest to zaletą bo nie przeciążę sobie kolan np przy ruszaniu przez kilka lat jazdy na amortyzacji fotela nauczyłem się techniki jazdy, wystarczy  płynnie kręcić  i nie mamy strat.
myślę że nie bardzo takie amortyzatory nadają się na amortyzacje wahacza, ale mogę się mylić nie próbowałem
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: koncki w Marca 23, 2011, 08:42:24 am
No tak, na sprężynkach z parasola to raczej roweru się nie zamortyzuje, ale przyszło mi do głowy, że mogłyby to być sprężyny z przedniego amora, tylko że one mają trochę większą średnicę.
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Yin w Marca 23, 2011, 12:31:45 pm
Istnieje teoria  że jazda na amortyzatorach w każdej postaci to duża starta na napędzie
Nie teoria, tylko czysta praktyka. Nie przypadkowo wszystkie rowery szosowe są sztywne, podobnie jest z poziomami przeznaczonymi do ścigania. Co do samej straty - są to zwykle wielkości od 0.5 (zablokowany amortyzator też minimalnie pracuje, tył sztywny)  do 15W (bujający się full). W poziomach straty mogą być trochę mniejsze bo nie pracujemy w pionie jak amortyzacja, tylko w poziomie ( a amortyzacja w pionie).  Można stwierdzić że te 10W to nie jest wiele, ale w sporcie to może być różnica między pierwszym a ostatnim miejscem na mecie.
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 23, 2011, 09:14:53 pm
Istnieje teoria  że jazda na amortyzatorach w każdej postaci to duża starta na napędzie
Nie teoria, tylko czysta praktyka. Nie przypadkowo wszystkie rowery szosowe są sztywne, podobnie jest z poziomami przeznaczonymi do ścigania. Co do samej straty - są to zwykle wielkości od 0.5 (zablokowany amortyzator też minimalnie pracuje, tył sztywny)  do 15W (bujający się full). W poziomach straty mogą być trochę mniejsze bo nie pracujemy w pionie jak amortyzacja, tylko w poziomie ( a amortyzacja w pionie).  Można stwierdzić że te 10W to nie jest wiele, ale w sporcie to może być różnica między pierwszym a ostatnim miejscem na mecie.

ja  z praktyki wiem że żadna tylko przy ruszaniu jeśli dusimy na pedała ze stałym naciskiem można się tego nauczyć, użytkowałem rower z amortyzacja fotela z napędem na przód a zaraz po nim z amortyzowanym wahaczem tez napęd na przód czyli amortyzator nie pracował podczas naciskania na pedały różnicy nie było powiem nawet że ten z amortyzacja fotela był szybszy

co do rowerów do ścigania twoja teoria kupy się nie trzyma bo tam chodzi też o wagę a wiadomo amortyzacja swoje waży  i to sporo, czy w poziomym czy w pionowym wygoda nie jest  tam ważna poza tym  rowery poziome które tak podziwiamy to konstrukcje zachodnie i jeżdżą po drogach  nie takich jak w Polsce słynny Baron np

w codziennym użytkowaniu start na amortyzacji fotela się nie odczuwa  za to komfort jak najbardziej ,co do amortyzacji wahacza nie wiem, bo nie miałem roweru poziomego z amortyzowanym wahaczem i tylnym napędem
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Yin w Marca 23, 2011, 11:25:39 pm
ja  z praktyki wiem że żadna tylko przy ruszaniu jeśli dusimy na pedała ze stałym naciskiem można się tego nauczyć, użytkowałem rower z amortyzacja fotela z napędem na przód a zaraz po nim z amortyzowanym wahaczem tez napęd na przód czyli amortyzator nie pracował podczas naciskania na pedały różnicy nie było powiem nawet że ten z amortyzacja fotela był szybszy
Praw fizyki nie zmienisz, to że wydaje ci się że strat nie czujesz nie znaczy że ich nie ma. Sam byłem podobnie przekonany o sztywności mojego tylego wahacza w swb przy najtwardszym ustawieniu sprężyny. W czasie jazdy nie czuć pracy, ale wystarczy sięgnąć dłonią za fotelik i położyć ja na sprężynie dampera - pracuje przy każdym naciśnięciu na pedały około 5mm. Jeśli coś zapewnia amortyzację czy to wahacz czy amortyzacja pod fotelem (a nawet amortyzator z blokadą skoku - jeszcze nie spotkałem modelu który po zablokowaniu był by twardy jak sztywny widelec) to powoduje też straty - proste.

co do rowerów do ścigania twoja teoria kupy się nie trzyma bo tam chodzi też o wagę a wiadomo amortyzacja swoje waży  i to sporo
W przykładzie z rowerami do ścigania możesz sztywny obciążyć by ważył tyle co amortyzowany, zastosować takie same koła opony itp. Przy dostarczeniu takiej samej mocy na takim samym odcinku i tak wygra sztywny - przez brak strat właśnie.

czy w poziomym czy w pionowym wygoda nie jest  tam ważna poza tym  rowery poziome które tak podziwiamy to konstrukcje zachodnie i jeżdżą po drogach  nie takich jak w Polsce słynny Baron np
Widziałeś fotki z któregokolwiek z ostatnich zlotów poziomych? Musisz wpaść na jakiś i oświecić ludzi że w Polsce na takich rowerach nie da się jeździć bo nie wiedzą i jeżdżą :)   

w codziennym użytkowaniu start na amortyzacji fotela się nie odczuwa  za to komfort jak najbardziej
Ależ nikt nie broni stosować amortyzacji, sam mam w swb pełne zawieszenie. Tylko z tezą że amortyzacja nie powoduje strat trafiłeś częściowo kulą w płot (częściowo bo napisałeś - dużych strat - fakt dla amatora te 10W w tą czy tamtą to nie jest duża strata. Jest natomiast ogromna kiedy chcemy wycisnąć z siebie i sprzętu 100% - dla przykładu korekty ułożenia sylwetki Lance Armstronga w tunelu aerodynamicznym dawały zyski na poziomie 0.3W (lub 00.3W? Moja pamięć jest zawodna, jak ktoś kojarzy lepiej to proszę o korektę)).

 
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: cyqlop w Marca 23, 2011, 11:26:16 pm
na mam wahacz na zawiasie i jak dep-tasz to troszkę buja, winie za to źle poprowadzony łańcuch za daleko od osi wahacza
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 24, 2011, 05:07:41 pm
własnie praw fizyki nie zmienisz jeśli dusisz ze stałym naciskiem nic się nie ugina bo nie może ,tylko przy ruszaniu . Dwa że ludzie jeżdżą bez amortyzacji o niczym nie świadczy,   Ludzie leżą na deskach z gwoździami i chodzą po rozżarzonych węglach inni się przekuwają czy wieszają na hakach, jak byś zobaczył zdjęcie mojego kręgosłupa wiedziałbyś o czym mowa.  Ktoś w poście na starym chyba forum mówił o jeździe   bez amortyzacji zgadzam się jeżdżą do czasu!  Kolega wróbel, wspominał bodajże o swoim koledze który już poziomką nie może jeździć ze względu na kręgosłup  ja znam też takiego osobiście , a prawdopodobnie dla kręgosłupa rower poziomy to zbawienie ?  Owszem jeśli jest prawidłowo  wyprofilowane siedzenie i rower jest amortyzowany ważny jest też kąt ustawienia siedzenie względem ziemi inaczej rower poziomy to zabójstwo dla kręgosłupa gorszy od pionowego a straty 00.3 wata czy tym podobne w codziennej jeździe nic nie znaczą . Popytaj kierowców ciężarówek którzy jeżdżą  na dobrej amortyzacji i dodatkowo siedzenie jest też amortyzowana nie licząc sprężyn i gąbki a ktoś tu na forum wydaje mi się że to byleś ty, mówił ze wystarczy 5 cm gąbki zamiast amortyzacji
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Rumcajs1 w Marca 24, 2011, 05:29:09 pm

tomek70 - Żeby porównanie było miarodajne musiałbyś jeździć rowerkiem min. 8 godzin dziennie przez kilkanaście lat :D :D :D :D :D :D !!!!!!!
Powodzenia ;D
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 24, 2011, 07:05:02 pm
zaczynam dzisiaj :)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: karol w Marca 24, 2011, 09:14:37 pm
fizyka - prawo zachowania energi - jeśli sprężyna się ugina to znaczy że ktoś dostarczył jej energii - tym kimś jest pedałujący a nie kosmici, ucieczkę 10 wat można wyczuć lub nie ale obiektywnie energia ucieka, generalnie wszystko co ma jeździć szybko ma zawieszenia mniej lub bardziej sztywne aby tych strat uniknąć
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 24, 2011, 09:50:46 pm
fizyka - prawo zachowania energi - jeśli sprężyna się ugina to znaczy że ktoś dostarczył jej energii - tym kimś jest pedałujący a nie kosmici, ucieczkę 10 wat można wyczuć lub nie ale obiektywnie energia ucieka, generalnie wszystko co ma jeździć szybko ma zawieszenia mniej lub bardziej sztywne aby tych strat uniknąć
a oddaje ?
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Yin w Marca 24, 2011, 09:59:28 pm
własnie praw fizyki nie zmienisz jeśli dusisz ze stałym naciskiem nic się nie ugina bo nie może ,tylko przy ruszaniu .
Kolega prosportkarol  ładnie i zwięźle ujął w czym rzecz, więc nie będę się powtarzał z wcześniejszym wykładem.

Dwa że ludzie jeżdżą bez amortyzacji o niczym nie świadczy,   Ludzie leżą na deskach z gwoździami i chodzą po rozżarzonych węglach inni się przekuwają czy wieszają na hakach,
 jak byś zobaczył zdjęcie mojego kręgosłupa wiedziałbyś o czym mowa.
Tu chodziło o Twoje stwierdzenie że na typowo szosowych sztywnych poziomach u nas w kraju się nie da jeździć:
"poza tym  rowery poziome które tak podziwiamy to konstrukcje zachodnie i jeżdżą po drogach  nie takich jak w Polsce słynny Baron np"

  Ktoś w poście na starym chyba forum mówił o jeździe   bez amortyzacji zgadzam się jeżdżą do czasu!  Kolega wróbel, wspominał bodajże o swoim koledze który już poziomką nie może jeździć ze względu na kręgosłup  ja znam też takiego osobiście , a prawdopodobnie dla kręgosłupa rower poziomy to zbawienie ? 
To generalizowanie, ilości schorzeń kręgosłupa jest cale multum i nie należy ich wrzucać do jednego worka.. Jednym wystarcza poziomy fotelik, inni muszą mieć zagłówek (kontuzje odcinka szyjnego) a jeszcze inni muszą mieć miekko. Podejrzewam że dla częsci jazda na sztywnym rowerze szosowym może być bardziej wskazana niż na miękkim (lekarz zalecił twarde łóżko lub spanie na podłodze? Po za tym szybki przejazd na kostce brukowej może całkiem fajnie masować, tylko trzeba uważać by plomb nie pogubić ;) )

Owszem jeśli jest prawidłowo  wyprofilowane siedzenie i rower jest amortyzowany ważny jest też kąt ustawienia siedzenie względem ziemi inaczej rower poziomy to zabójstwo dla kręgosłupa gorszy od pionowego a straty 00.3 wata czy tym podobne w codziennej jeździe nic nie znaczą .
Patrz wyżej :) Co do strat, powtarzam - nikomu nie bronię stosować amortyzacji. Po prostu jak czytam duby smalone o tym jak amortyzacja nie powoduje strat energii to (parafrazując powiedzenie) mi się podręcznik fizyki w kieszeni otwiera.

Popytaj kierowców ciężarówek którzy jeżdżą  na dobrej amortyzacji i dodatkowo siedzenie jest też amortyzowana nie licząc sprężyn i gąbki
Rower rożni się trochę konstrukcją i działaniem od ciężarówki, choćby taką drobnostka że kierowca ciężarówki nie generuje mięśniami swojego ciała mocy napędowej ciężarówki. (Choć poniekąd wpływa na generowaną moc siła depnięcia na pedał gazu, ale to naprawdę nie to samo ;) ).

a ktoś tu na forum wydaje mi się że to byleś ty, mówił ze wystarczy 5 cm gąbki zamiast amortyzacji
Źle Ci się wydaje.
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: karol w Marca 24, 2011, 10:05:48 pm
oczywiście, że oddaje, tyle że nieco mniej niż trzeba było jej dostarczyć, żeby ją ugiąć, bo materiał ma opory wewnętrzne i stąd ta strata, poza tym energia oddana przez sprężyne nie zostanie przekazana na napęd tylko dupa podskoczy o parę cm w górę, lub energie tę pochłonie amortyzator (amortyzator oprócz sprężyny posiada jakiś "pochłaniacz" energii odbicia, żeby sie nie bujać w tę i z powrotem)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Kwietnia 03, 2011, 05:05:51 pm
low racer 2011 wersja  prawie finalna. Wrażenia jak najbardziej pozytywne tylko trykająca rurka denerwuje, coś będę musiał wymyślić  i wykombinować mniejsze kółeczko prowadzące łańcuch bo trochę ociera o siedzenie .

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi2011#5591386993988305506

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi201103#5591387201360418818
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: gemsi w Kwietnia 07, 2011, 09:59:18 am
low racer 2011 wersja  prawie finalna.

ładny,
a mogłbys zdjęcia ładować do 1 galerii ?

czy tworzenie osobnych galerii dla kazdego zdjęcia wynika z Twojej nieznajomosci picasy, czy masz jakis uploader który ci robi takie psikusy ? :)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Kwietnia 15, 2011, 09:38:10 pm
low racer 2011 wersja  prawie finalna.

ładny,
a mogłbys zdjęcia ładować do 1 galerii ?

czy tworzenie osobnych galerii dla kazdego zdjęcia wynika z Twojej nieznajomosci picasy, czy masz jakis uploader który ci robi takie psikusy ? :)

tak skończył mój tylnonapędowy low racer zamienił się w przednionapędowy :) i taki pozostanie,  tym razem zastosowałem się do sugestii  Gemsi :)

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi2011#
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 08, 2011, 06:52:27 pm
A tak się nim śmiga :)

http://www.youtube.com/watch?v=Boxv3tWsFk8
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: Yin w Maja 08, 2011, 07:09:56 pm
Mam dokładnie takie same buty na rower - tylko czerwone :) Podoba mi się dolne mocowanie podpórek fotela.
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 08, 2011, 08:23:05 pm
@Tomek, chcę tylko dodać, że to nagranie jest świetne :D

http://www.youtube.com/watch?v=ADibx6Z5wbA

;D

Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: gemsi w Maja 08, 2011, 08:38:49 pm
ładnie lata, ale jesli moge sie wtracic w kwestii formalnej, to juz chyba pod lowracera sie nie łapie, ten przeswit miedzy gleba a tylkiem to tak z 50 cm
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 08, 2011, 09:06:08 pm
 prawda jak został przerobiony to już się nie łapie :) może bardziej w kategorii semi low racer ,albo cos pomiędzy semi a high :)  jak by nie było to pierwszy mój rower leżący, naprawdę recumbent, bo poprzednie to półleżące albo siedzące
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 08, 2011, 09:08:06 pm
@Tomek, chcę tylko dodać, że to nagranie jest świetne :D

http://www.youtube.com/watch?v=ADibx6Z5wbA

;D



kolega trochę uszukiwał bo pedałował na filmie dokładnie tego nie widać :)
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: gemsi w Maja 08, 2011, 09:11:23 pm
prawda jak został przerobiony to już się nie łapie :) może bardziej w kategorii semi low racer ,albo cos pomiędzy semi a high :)  jak by nie było to pierwszy mój rower leżący, naprawdę recumbent, bo poprzednie to półleżące albo siedzące

pomiedzy to jest MidRacer :D
Tytuł: Odp: low racer wiosna 2011
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Lipca 17, 2011, 10:50:05 pm
dalej kontynuuje watek mojego jak pisze Gemsi z angielskiego mid racera ffd . Jak wile może zmienić kilka centymetrów . Co nastąpiło? Otóż po przejechaniu jakiś 600 km zauważyłem z początku jak instynktownie podnosiłem głowę z zagłówka robiłem to bardzo często szczególnie w jeździe miejskiej co skutkowało bólem w karku.(Przyzwyczajenie ze starych rowerków gdzie siedzenie było bardziej pionowo) ale p pewnym czasie odruchy się zmieniły i teraz głowa swobodnie leży na zagłówku i bez wyraźnego powodu jej nie podnoszę

żeby pokonywać krawężnik i tym podobne najeżdżając przednim kołem na krawężnik podnosiłem lekko tylna część ciała:)  każdy wie co mam na myśli co skutkowało tym że zwiększało się obciążenie na plecy  i amorki pod siedzeniem amortyzowały uskok tak samo robiłem przy dużych wyrwach unosząc się na pedałach i podnosząc tylna część ciała

wczoraj pomyślałem że przecież lepiej było by pochylić bardziej do tyłu siedzenie co uczyniłem skracając sprężyny w amorkach teraz w każdym siedzi 1,5 sprężyny z parasolki:)  Rower prowadzi się teraz świetnie było dobrze a jest super, siedzenie jeszcze lepiej amortyzuje rowerek po prostu płynie środek ciężkości przesunął się bardziej w tył, rower się jeszcze lepiej prowadzi a drogę wbrew moim obawom widać dobrze . Za kilka dni postaram się o fotki albo zrobię filmik