W poziomce zamiast polecieć na łeb, wybiera się seppuku lub nabicie na pal ... Co kto lubi.
Taki kawał a propos:
Wywaliłem się na rowerze i rozdarłem se worek
Mosznowy?
Nie, stary mi zszyli

Ta poduszka jest kompletnie nieefektywna...
Pomysł jak pomysł- może po małym dopracowaniu (za jakieś 20 lat

coś by z tego było)
Ten automat musi trochę ważyć, i mało kto by chciał wozić taki "szalik" na szyi.
-- Przypomina mi to inny pomysł sprzed lat - napełniana automatycznie gazem poducha "ratunkowa" dla pływaka. Płyniesz "żabą" przez środek jeziora, łapie cię skurcz a ty wyciągasz zawleczkę i poducha (koło) się pompuje i już ci nie grozi utonięcie (najwyżej hipotermia

)
--jako cykor i asekurant polecam ciągnąć za sobą zwykłą bojkę - taką jak w "Słoneczny patrol" - w razie draki jest się czego przytrzymać, i jest większa szansa że człowieka nie przejadą motorówką
