@Adrianie - a zdawało mi się, że miałeś być wczoraj z nami? Czy tylko mi się źle przeczytało gdzieś? 
Właśnie tak sobie myślę.
Czemu nikt z klasycznych rowerzystów się nie zjawił?
Tak to słyszę biadolenia, że chcieli by spróbować się przejechać, że porównać by chcieli.
Wszyscy chętni i gotowi
A jak nadarza się okazja, to odzewu żadnego. ZERO.
Może to my coś źle robimy?
Pozdrawiam Roland
PS. Pod klatką licznik wskazywał 130km, a nogi nie chciały chodzić.
Jak bym miał taką możliwość, to bym wjechał na górę - "chodzenie jest głupie"
PS2
Teraz muszę siedzieć w pracy i odrobić to, czego nie zrobiłem wcześniej, bo zdjęcia zachciało mi się oglądać -a żeby was tak migawka przytrzęsła
