Ja ruszam ciapągiem Kolei Mazowieckich. Odjazd ze Wschodniego o 9:48. Jak ktoś chce się przyłączyć-zapraszam. Będę jechał w przedziale "dla osób z większym bagażem" na końcu składu.
A wracać będę chciał rowerem, o ile nie padnę po tych 3-4h na torze ;-)
BTW, pomysł średniej godzinnej jest de beściak. Można by spróbować zrobić mały "peleton" i dając sobie zmiany ustanowić jakiś fajny wynik. A po godzinnej rozgrzewce sprinty będą jak siemasz ;-)