Nahtah - odnośnie przewożenia roweru - poziomego. Opisz mi problem jaki widzisz z przewożeniem roweru pociągiem? Bo jechałem kilkakrotnie sam z SWB poziomym (ważącym sam w sobie 2 razy więcej niż zwykły pionowiec) i problemu nie miałem. Dwukrotnie jechałem SKMką na trasie Gdańsk-Słupsk i dwukrotnie IC - praktycznie zero problemów. No ok - rower wymagał pewnego przygotowania artystycznego, czyli... Założenia linki do noszenia (tak jakby się niosło długą torbę "jamnika").
Nahtah - jest jeszcze opcja taka, że dojeżdżasz do Warszawy i wsiadasz do pociągu, którym być może jechaliby inni poziomkowicze
toudi333 - WPR miałoby być tylko "przy okazji". Wpaść, przejechać się z nimi robiąc reklamę dla poziomych
i pojechać dalej
Sam przejazd trwa godzinę maksymalnie, bo odległość do pokonania wynosi mniej niż 10 km (OIDP).
[ No chyba, że będą robili pokaz możliwości antykradzieżowych linek, to można zademonstrować im rower, którego nie da się ukraść normalnym sposobem
("wsiadam i odjeżdzam") ]
hansglopke - dlaczego ma być drogo? Miesiąc przed sezonem:
- kampingi są tanie
- jest na tyle ciepło, że śpisz pod namiotem 'gdzie chcesz'
- na Pomorzu jest co zwiedzać i gdzie spędzić czas
- tłum rowerzystów dookoła (wśród których robisz jako gwiazda filmowa
) masz przez godzinę góra dwie.