Autor Wątek: moj pierwszy jednorurowiec LWB  (Przeczytany 37123 razy)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 05, 2010, 09:32:36 am »
Dzisiaj rozmonotwałem wszystko, zacząłem przygotowania do malowania, jutro koncze czyszczenie ramy i jak mi starczy czasu to polece podkładem.

Ramę jak malujesz? Pistoletem czy pędzlem? Mnie też czeka czyszczenie i malowanie ramy...

No cóż, zrobiłem to w najprostszy mozliwy sposób :
czyszczenie szczotkami, papierem,
odtłuszczenie acetonem
podkład spray
farba spray x 2
lakier spray x 1

ale nastepnym razem oddam po prostu rame do piaskowania i malowania proszkowego,
sprayowanie jest mało trwałe, a położona powłoka jest mało odporna,

może lepsze jest położenie pierwszych warstw wałkiem, a tylko na koniec natrysnąć lakier, nie mam żadnej fachowej wiedzy, ot moje malowanie zrobiłem tak na wyczucie, bardziej po to żeby rama nie rdzewiała :)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 05, 2010, 11:52:52 am »
Fajny kolor, mój swb zainspirował ;)?

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 05, 2010, 12:00:15 pm »
Fajny kolor, mój swb zainspirował ;)?

chyba tak, najpierw mial byc czarny, ale mam dosyc czarnych rowerów, do tej pory wszystkie były czarne ;)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 05, 2010, 03:08:20 pm »
U mnie podobnie :). Widzę też pozytywną stronę - jestem zdecydowanie bardziej widoczny dla kierowców w porównaniu z czarnym lwb (choć wszystkie moje rowery świecą się od odblasków). Btw najszybsze rowery są czerwone ;) ( Żart zrozumiały dla czytelników rowery.rec ;) )

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 05, 2010, 08:59:40 pm »
Btw najszybsze rowery są czerwone ;) ( Żart zrozumiały dla czytelników rowery.rec ;) )

zrozumiały również dla pl.rec.motocyke ;)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 05, 2010, 10:26:00 pm »
Tam też czerwone? :)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 05, 2010, 10:29:42 pm »
Tam też czerwone? :)
taaa... czerwone są generalnie najszybsze, ale ja wole orange ew. white

mmoto

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 32
  • Stowarz. EV Police
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 06, 2010, 10:47:58 am »
ile łańcucha potrzeba było do twojego roweru? jest w całości? i gdzie kupić?

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 06, 2010, 11:52:18 am »
ile łańcucha potrzeba było do twojego roweru? jest w całości? i gdzie kupić?

Niecałe 3. Kupiłem 3 łańcuchy i jeden skrocilem, polaczylem w jeden i jest. Chyba tak najprosciej

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 06, 2010, 01:14:57 pm »
ile łańcucha potrzeba było do twojego roweru? jest w całości? i gdzie kupić?

Łańcuchy można niemal dowolnie* łączyć i skracać przy użyciu przyrządu który nazywa się skuwaczem łańcucha. Wygląda to tak:
http://www.centrumrowerowe.pl/004257/PRO-skuwacz_do_lancucha_PR100354/Produkt.aspx
(Akurat tego modelu nie polecam, rozpadł mi się po 1/2 roku używania.)

*Zasadniczo nie powinno się kilkukrotnie złączać i rozłączać jednego ogniwka.

Rumcajs

  • Gość
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 06, 2010, 01:59:40 pm »
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś (w lepszych łańcuchach) Schimano stosowało specjalnie wyprofilowany i specjalnie oznaczony sztyft, który miał służyć do skuwania i rozkuwania łańcucha. Można też było kupić taki sztyft osobno. Na dzień dzisiejszy najrozsądniejszym patentem na łączenie łańcucha jest chyba taka spinka:



Ponadto - jak napisał Yin - wielokrotne rozkuwanie i skuwanie łańcucha raczej mu nie służy, a taką spinką mamy załatwione choćby sprawy serwisowe.

Pozdrawiam.

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 06, 2010, 02:37:08 pm »
Na dzień dzisiejszy najrozsądniejszym patentem na łączenie łańcucha jest chyba taka spinka:

Trzy razy próbowałem używać spinki w rowerach poziomych. W cruzbike'u spinka pękła w czasie ruszania, w lwb podobnie, w swb gorzej - w czasie jazdy, doprowadzając do pełnego wysunięcia się łańcucha na ulicę. Na szczęście było to wieczorem i nie było ruchu na ulicy, więc mogłem się zatrzymać i zabrać łańcuch. Przed powrotem z buta uratował mnie zestaw imbusów z skuwaczem. Spinki nie znalazłem - nie wiem czy się rozpięła czy rozerwała. Może to tylko pech ale prewencyjnie od tej pory nie stosuję spinek w poziomych. Żeby było zabawniej w mtb przejechałem tysiące kilometrów z różnymi łańcuchami i spinkami - zasadniczo bez problemów. (Oprócz dwóch przypadków rozpięcia się spinki jednostronnej (dwa sworznie na jednej blaszce) - teraz używam spinek dwustronnych i nic złego się nie dzieje.)

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 06, 2010, 03:40:53 pm »
ja mam w moim dwie spinki i nic się nie dzieje
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

Rumcajs

  • Gość
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpnia 06, 2010, 03:51:31 pm »
Ze spinką na moim LWB przejeździłem bodaj 8 lat i nic się nia działo, choć z drugiej strony pojawia się pytanie o producenta - może miałeś jakiegoś nołnejma?.. Pozatym - spinki jednostronne nie tylko że nie są polecane do rowerów z przerzutkami zewnętrznymi, ale na dodatek trzeba je zakładać w odpowiednim kierunku (łukiem w kierunku pracy łańcucha).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2010, 03:55:08 pm wysłana przez Rumcajs »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: moj pierwszy jednorurowiec LWB
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpnia 06, 2010, 03:54:23 pm »
Za każdym razem łańcuch innego producenta, od srama pc chyba 48 do accenta w tej chwili. Jak pisałem - może miałem pecha, ale teraz dmucham na zimne :)