Jak dawałem materiały do Playboya, to też tłukłem do znudzenia: rower poziomy. I co? I było "rower leżący". A tekst to mogłem zobaczyć dopiero w kiosku w numerze. Wcześniej Top Secret.
Powtórzę po raz trzeci, bo te dwa chyba nie dotarły: ŚWIETNA ROBOTA. GRATULACJE!!
Dobrze że do Playboya, a nie do Hustlera bo mogłeś zobaczyć zdjęcie modelki (albo co gorsze modela, fuj!) z wysuwanym suportem SWB wsuniętym w d...
"Rower leżący" chyba lepiej Playboyowi pasował do "linii programowej czasopisma"
A pochwal się jeszcze w którym to było numerze
Hej, a ja jestem zadowolony z tego materiału. Najważniejsze, że wydźwięk całego materiału był pozytywny.
No pewnie! To jest najważniejsze. Mogli nakręcić materiał a potem przyciąć to odpowiednio i dać tytuł
"Galeria dziwadeł" albo komentarz "Cyrkowiec Pan Igor po latach ćwiczeń opanował jazdę na nietypowym dziwolągu".
Media to czwarta władza i nikt im nie podskoczy...
Kiedyś coś dłubałem przy żaluzjach w redakcji naszej regionalnej gazety, w kawiarence. Bufetowa zaczęła się żalić : Panie, ci redaktorzy jaka to banda. Biorą butelki, kaucji nie dadzą a potem ja chodzę i zbieram po całym budynku. Jeden z dziennikarzy popija coś przy bufecie i się odzywa
"Ja na Pani miejscu to bym w tej sprawie do gazety zadzwonił"