Wszystko fajnie, ale trzeba wziąć poprawkę na fakt że zwykle w czasie deszczu / burzy jest też mocniejszy niż zwykle wiatr. Dziś pomimo niewielkich prędkości (do 30 km/h) i faktu że jechałem w dosyć opływom ubraniu (obcisłe spodnie kolarskie + dosyć przylegająca kurtka przeciwdeszczowa + kask) wiatr miejscami potrafił dosyć mocno ściągać z toru jazdy. Podejrzewam że każda z konstrukcji na fotkach przy mocniejszym podmuchu wylądowała by w rowie ( albo co gorsza na przeciwnym pasie). Tak samo średnio sensowne są daszki nad czymś co jest otwarte z boku. Każdy kto jeździł na / po deszczu wie jaką ilość wody potrafi wysłać na rowerzystę przejeżdżający samochód. Sensowniejszym rozwiązaniem była by chyba kabina w stylu go-one, lub inne jajkowate kształty.