Patrzysz na to z perspektywy "dłubacza" który w takich sprawach co rusz musi latać do jakiegoś warsztatu - i ja to rozumiem a do tematu upraszczania konstrukcji to ma się nijak. Ale prawda jest taka że w przemyśle to są żadne cuda - kwestia znalezienia klienta który zapłaci tyle, żeby się opłacało.