czy warto zainwestować w "cieniowane"
Mam dwa komplety kół na szprychach 2.0 - 1.5. -2.0 w układach 2x 32 i 2x 36, obydwa komplety mają przejechane po kilkanaście tysięcy kilometrów i nic złego się nie dzieje.
A przypomniałem sobie - w swb też z tyłu mam 2.0-1.5-2.0 - 0 problemów.
Przeciążona szprycha pęka albo na gwincie albo na główce. Więc można "sekcję środkową" szprychy spokojnie wycieniować. Moim zdaniem beznadziejnie miękka obręcz nie zostanie "uratowana" żadną grubością szprych - lecz... ilością szprych (będzie więcej punktów podparcia):

Typowe szprychy to 2.3 mm mają tylko na gwincie, reszta jest prosta i ma średnicę 2.0. Takich grubych jak w tych rowerach i tych niestandardowo dużych nypli nie udało mi się znaleźć.
DT Swiss Alpine III (cieniowane):
- 2 mm (grubość szprychy od strony gwintu, ale już sam gwint jest 2,3),
- 1,8 mm ("sekcja środkowa"),
- 2,34 mm (główka szprychy)
DT Champion (nie-cieniowane) w najgrubszej wersji:
- 2,34 mm (grubość szprychy od strony gwintu, ale już sam gwint jest 2,6),
- 2,34 mm ("sekcja środkowa"),
- 2,34 mm (główka szprychy)
http://www.dtswiss.com/getdoc/71f384b2-a638-401e-bd66-accbc9c64124/TechnicalDatasheet.aspx ----> tu jest specyfikacja szprych DT Swiss