Bardzo cenna inicjatywa!
Nawet jak pierwsze spotkanie nie wypali to pamiętaj że "pierwsze śliwki robaczywki"
jak drugie nie wypali to pamiętaj że "do trzech razy sztuka"
jak nie wypali dziesiąte to... pamiętaj, że "cierpliwość góry przenosi"
Przed paru laty trzech kolegów postanowiło rozruszać Opole, narobili plakatów, ulotek, nagadali się komu tylko mogli i na pierwszej wycieczce zjawiło się ich trzech i jeden człowiek pozyskany akcją propagandową. To byłem ja...
Potem to było tak - 5 osób na wycieczce, 3 potem 4 potem 2 i znowu 5...A zanim coś zaczęło na dobre kiełkować, to srało się tak z pół roku...

Dziś mamy dość fajnie działający klub

Życzę powodzenia! Teoretycznie Okręg Śląski ma największe szanse na zorganizowanie się, bo jest tam najwięcej poziomów "na kilometr kwadratowy"
