W kablu licznika nie ma nic tajemniczego, można go rozciąć i przedłużyć.
Przedłużałeś ?
Część która jest przy szprychach to jest tylko magnes, i można go spokojnie zastąpić innym magnesem.
Pisząc czujnik, miałem na myśli ten kontaktron z nadajnikiem przy widelcu a ten jest poza zasięgiem wyświetlacza/odbiornika (w tym zestawie bezprzewodowym)
Z kołem "20" nie powinno być większych problemów niż z kołem "26" chodzi o wpisanie w licznik obwodu koła w milimetrach.

Autorowi tekstu, który czytałem chodziło o to, że pomiar małego koła jest obarczony większym błędem, niż pomiar dużego.
Nie analizowałem tego - pomyślałem sobie, że jeśli to prawda a i tak czujnik łatwiej mi zamontować z tyłu, to dwie pieczenie...
Dodatkową kalibrację przeprowadzasz na odcinku drogi wyposażonym w słupki na poboczu (są rozstawione co 100 metrów)
Ja też myślałem że co 100 metrów ale pijany kumpel (P) w samochodzie mnie uświadomił.
" P: A Roland Co ile są te słupki.
R: Spadaj
P: Ale Co ile
R: Co 100metrów
P: A, A, A nie prawda, Bo co Chwile"
No i od czego są koledzy - jedziesz przy kumplu i porównujecie odczyty z liczników.
Możesz też do licznika wpisać jakieś bzdury i potem szpanować przed kumplami, że wyciągnąłeś na rowerze 80 km/godzinę
A jak kumpel jest szpaner i on jedzie 80-tką a ja 20?

Czemu pytam o przedłużenie tego kabla.
Wiem, że to nie magia a nawet jeśli, to z wykształcenia jestem magikiem (nie wiem czy nadal mówi się tak o ludziach naprawiających telewizory. Nie pracuje w zawodzie)
Ale to zboczenie zawodowe.
Projektowaliśmy i budowaliśmy kiedyś proste centralki alarmowe do domków letniskowych i przy zbyt długich kablach od czujników, układ nie rozróżniał zmiany stanu czujnika (zamknięty/otwarty)
Spadki napięcia na kablach były zbyt duże.
Wiem to DUŻO mniejsza odległość, ale i przekrój kabla mniejszy i napięcie mniejsze, więc może jednak ma znaczenie.
Jeśli przedłużałeś i działa to mi wystarczy, ale jeśli tylko Ci się wydaje, to to mnie nie przekonuje.
Pozdrawiam
Roland